CYKL MOJA PORADNIA: Wywiad z dietetykiem Magdaleną Oleś

Avatar photo

Cykl „Moja Poradnia” prezentuje sylwetki dietetyków – ich spojrzenie na zdrowe odżywianie, zawód dietetyka. Osoby chętne do wzięcia w nim udziału w roli bohaterów – zapraszamy do kontaktu z redakcja@dietetycy.org.pl.

Wywiad ze Magdaleną Oleś – dietetykiem

Krótko o bohaterze dzisiejszego odcinka cyklu:

Magdalena Oleś

Właściciel poradni dietetycznej Slimfood w Gdańsku. Pasjonatka zdrowego trybu życia oraz dietetyki ogólnej i klinicznej. Udziela porad żywieniowych dla szerokiego grona osób, między innymi dla osób z nadmierną masą ciała, sportowców, osób z chorobami dietozależnymi. Wierzy, że: „to, co dla jednego jest pożywieniem, jest trucizną dla drugiego” (Lukrecjusz), dlatego układane przez nią programy żywieniowe są indywidualne. Jej zasadą jest jeść zdrowo, ale jednocześnie smacznie. Udowadnia, że odpowiednio skomponowany jadłospis może silnie wspomóc leczenie chorób, a także spowodować odpowiedni i bezpieczny spadek lub przyrost masy ciała.

DIETETYCY.ORG.PL: Pani Magdaleno, proszę powiedzieć dlaczego wybrała Pani aż dwa kierunki studiów związanych z żywieniem?

MAGDALENA OLEŚ: Wybierając Politechnikę Gdańską, nie wiedziałam jeszcze, co chcę robić w przyszłości. Wiedziałam, że jedną z moich mocnych stron jest analityczny umysł i zapragnęłam wybrać studia inżynierskie. Studiując, moja pasja do zdrowego odżywiania powolutku wychodziła na zewnątrz. Bez wahania wybrałam specjalizację „Technologia, Biotechnologia i Analiza Żywności”. Dzięki studiom technicznym doskonale wiem, jakie procesy chemiczne zachodzą podczas na przykład technologicznej obróbki potraw. Po zdobyciu wymarzonego tytułu technicznego zmieniłam uczelnię, aby kształcić się stricte w kierunku dietetyki. Zdobyłam tytuł magistra na ocenę celującą i zdobyłam dodatkowe kwalifikacje. Aby poszerzyć swoją wiedzę, oprócz 2 uczelni wyższych wyrobiłam kilka certyfikatów Ministerstwa Edukacji Narodowej. Uważam, że zawód dietetyka jest bardzo odpowiedzialny i bez odpowiedniej wiedzy merytorycznej ciężko w sposób profesjonalny pomóc innym.

DIETETYCY.ORG.PL: Jakie innowacyjne metody diagnostyczne wykorzystuje Pani w swojej praktyce? Jakie są zalety a jakie wady takich metod?

MAGDALENA OLEŚW swojej praktyce korzystam z testów na nietolerancje pokarmowe IgG zależne. Zaletą tego rodzaju testów jest ich prostota i szybkość wykonania. Niestety tego rodzaju testy mogą dawać fałszywie dodatnie lub negatywne wyniki ze względu na wysokie ryzyko popełnienia błędu. Z tego powodu, jeśli pacjent może sobie pozwolić na większy finansowy wydatek, zalecam zrobienie badania w specjalistycznym laboratorium. Jeśli jednak ktoś ma ograniczony budżet sugeruję testy do wykonania w warunkach ambulatoryjnych. Należy pamiętać, że nie wszyscy wymagają przeprowadzenia tego rodzaju badania. Dietetyk powinien mieć wiedzę, kiedy taki test wykonać i jak zbilansować program żywieniowy przy wielu występujących nietolerancjach pokarmowych.

Zastanawiam się również nad podjęciem współpracy w niedalekiej przyszłości z dwoma znanymi centrami badawczymi wykonującymi badania, które pozwoliłyby mi na ustalenie jeszcze bardziej spersonalizowanego programu żywieniowego dla pacjenta.

DIETETYCY.ORG.PL: Obecnie co roku mury uczelni opuszczają rzesze absolwentów dietetyki. Jaką metodę zdobycia pacjentów poleciłaby Pani studentom? W jaki sposób utrzymać firmę dietetyczną na pełnym konkurencji rynku?

Zobacz również
różaniec górski

MAGDALENA OLEŚ: Dietetyczny rynek trójmiejski jest silnie konkurencyjny. Aby otworzyć, a następnie utrzymać firmę, należy swoje usługi świadczyć profesjonalnie. Wysoka jakość świadczonych usług przełoży się na większą liczbę pacjentów, gdyż branża ta oparta jest przede wszystkim na poleceniach. Dobry dietetyk większość swoich podopiecznych będzie miał właśnie z polecenia byłych pacjentów. Ważne są oczywiście inne aspekty, jak chociażby fakt, czy dietetyk podnosi swoje kwalifikacje, czy potrafi w umiejętny sposób podejść do problemu pacjenta.

DIETETYCY.ORG.PL: Bywa tak, że do gabinetu dietetyka zgłaszają się osoby chcące podjąć ryzykowne diety alternatywne, w jaki sposób rozmawiać z takim pacjentem?

MAGDALENA OLEŚDiety alternatywne zawsze cieszyły się powodzeniem. Jest to skutek między innymi umiejętnie prowadzonego marketingu oraz możliwości szybkiego spadku masy ciała. Dodatkowo, społeczeństwo uwielbia kontrowersyjne nowinki. Można zauważyć, że zawsze po „bum” na temat danej diety większość wraca do racjonalnych zasad odżywiania. Niektóre diety alternatywne mogą jednak wprowadzić do codziennej diety pewne korzyści.

Nie ma jednej sprawdzonej diety dobrej dla wszystkich i na wszystkie problemy zdrowotne. Jeśli pacjent darzy dietetyka zaufaniem, pozwoli mu wybrać odpowiedni system żywieniowy. Niektórzy dobrze czują się na diecie wegetariańskiej, inni samuraja, jeszcze inni na bezlaktozowej. Z doświadczenia jednak wiem, że większość pacjentów wymaga zastosowania racjonalnej, zbilansowanej diety bez wykluczania wielu cennych źródeł pożywienia. Decyzja dietetyka powinna być dokładnie wyjaśniona. Nikt nie lubi trzymać się nieuargumentowanych zasad.

Co szczególnie polecam:
Najcenniejszy owoc:awokado
Najzdrowsze warzywo:jarmuż
Najzdrowsze do picia:woda mineralna
Na dobry początek dnia:omlet bananowo-jajeczny z kakao i owocami jagodowymi
Na sycący obiad:wołowina z kaszą gryczaną i kolorowymi warzywami
Na szybką przekąskę:migdały
Stanowczo odradzam:wszelkie produkty wysokoprzetworzone: słodycze, produkty instant, fast –foody, margaryny

Dziękujemy serdecznie Pani Magdalenie za udzielenie wywiadu. Kolejny odcinek cyklu już wkrótce !