Jak przygotować się do porad dietetycznych online?

Avatar photo
porady online

Dietetycy nie mieli łatwo w ostatnich miesiącach. Potwierdzi to każdy, w szczególności zaś właściciele małych poradni. Z dnia na dzień po wybuchu pandemii Klientów ubywało. Zdecydowana większość gabinetów się zamknęła. Te, które zostały, świeciły pustkami. Z drugiej strony wiele osób zaczęło na nowo interesować się zdrowym stylem życia. Zamknięci w domach Polacy poszukiwali sposobów na lepsze odżywianie, na więcej aktywności. Słowem – chociaż gabinety były zamknięte, to potrzeba zmiany na lepsze, zdrowe życie kwitła.

I tak właśnie wyglądał początek rewolucji tego, co jeszcze rok temu było głównie niszą rynkową: porad dietetycznych online. Jeszcze rok temu wielu ekspertów spod oka patrzyło na porady online. Często traktowane były jako gorszy zamiennik. Argumenty były mocne: brak kontaktu i rozmowy z pacjentem, to słabsza motywacja. Jednak, jak się okazało i tutaj – potrzeba była znów matką wynalazku. Kluczowe okazało się sprofesjonalizowanie tego segmentu usług. Efekt jest taki, że dzisiaj i zapewne już w kolejnych latach – usługi online w poradnictwie dietetycznym wciąż utrzymają popularność.

Co za tym idzie, warto zobaczyć jak to zrobić profesjonalnie. O poradach przez Internet powiemy szczerzej w tym artykule. Jak wyposażyć gabinet pisaliśmy już nie raz. Tu skupimy się na tym, jak w praktyce wykorzystać potencjał drzemiący w poradnictwie online. Co potrzebujemy do tego, by porada była profesjonalna i co najważniejsze – skuteczna.

Przygotuj się

Pierwsza rzecz, jakiej potrzebujesz to oczywiście stabilne łącze internetowe oraz sprzęt. Twój aktualny komputer albo laptop dadzą radę, jeżeli tylko są w stanie obsłużyć program typu zoom, skype, google hangout czy teams. A większość powinna sobie z tym poradzić.

Bardziej niż na sprzęcie, warto skupić się na akcesoriach. Zwykle, kiedy korzystamy z Internetu na potrzeby prywatne, nie jesteśmy wymagający. Laptop, myszka, czasem nawet smartfon wystarczy. Inaczej sprawa się ma, jeżeli w domu urządzasz tzw. home office. Tu pamiętaj, że będziesz pracował(a) wiele godzin jednego dnia. Dlatego po pierwsze – zadbaj o komfort oczu. Jeśli do tej pory posiadasz tylko (jak większość Polaków) laptopa, to zainwestuj w monitor. Wybór jest olbrzymi. Obecnie można trafić na naprawdę liczne, ciekawe propozycje -na przykład takie, jak ten 34-calowy monitor Xiaomi Mi Curve. Albo coś znacznie mniejszego,co lepiej wpasuje się w kameralne wnętrze. Wszystko zależy od Twoich potrzeb. Jednak zaleta jest ta sama: Twój kręgosłup i oczy ci podziękują. Dlaczego?

Niestety laptopy, gdy były tworzone, pomyślane były jako sprzęt przenośny. I tak większość pracowników już o tym zapomniała. Jeśli laptop będzie źle ustawiony, to będziemy po jakimś czasie się do niego garbić, żeby lepiej przeczytać małe literki.

Jeśli jeszcze nie jesteś pewny takiego wydatku – możesz zacząć od dobrej podstawki pod laptopa. Chodzi o to, żeby górna krawędź ekranu była trochę poniżej Twojej linii oczu, kiedy siedzisz wyprostowany w fotelu. To absolutne minimum, żeby zachować podstawy zdroworozsądkowego BHP. To i dobry wygodny fotel.

Aby się połączyć z pacjentem, odetnij się od świata

Potwierdzi to Wam każdy specjalista od produktywności. Jeśli pracujecie z domu – znajdźcie dedykowane miejsce do pracy. Nie musi to być oddzielny pokój, ale miejsce, gdzie będziecie pracować. Przenoszenie z miejsca na miejsce w poszukiwaniu ciszy na pewno nie pomoże w skupieniu. Dodatkowo gwarantuje zaburzenie podziału życia i sfer prywatnej i związanej z pracą. A tu łatwo o frustrację. Jeśli wynajmujesz gabinet – to możesz dzwonić z niego.

To czego potrzebujesz na pewno to dobrej jakości słuchawki i mikrofon. Gwarantują one, że nie tylko Ty skupisz się na tym, co mówi pacjent, ale także pozwolą mu lepiej Ciebie usłyszeć. Kwestia wydaje się prozaiczna, ale nawet najlepszy motywator nikogo nie przekona, jeśli będzie musiał co chwila zwalczać szumy.

Przetestuj więc ze znajomym albo członkiem rodziny jakość połączenia. Jeśli wbudowany w laptopa mikrofon i głośnik nie są wystarczające – zainwestuj w sprzęt zewnętrzny. Nie muszą być to oddzielne urządzenia – możesz poszukać słuchawek z wbudowanym mikrofonem – przykładem może być SPC Gear Viro Plus.

Zobacz również
camping

Daj się zobaczyć

Powiedzieliśmy o dźwięku, który ma znaczenie. I bez zaskoczenia – nie mniej ważny będzie obraz. Możecie zapytać, czy nie wchodzi w grę dzwonienie bez wizji, czyli z wyłączoną kamerką? Otóż naszym zdaniem nie. I tak brak fizycznej wizyty w gabinecie stawia pewną barierę między Tobą a pacjentem. Brak możliwości zobaczenia Ciebie, czyli eksperta, sprawia, że dystans się powiększa.

To, czego potrzebujesz to odpowiednio się ubrać – tak jakbyś poszedł / poszła do gabinetu lub przynajmniej wystarczająco elegancko (jak Cię widzą, tak Cię piszą!). Kontroluj swoją gestykulację i mimikę, staraj się rozmawiać tak, jakbyś to robił w gabinecie.

Kolejny obowiązkowy punkt to zadbanie o to, by ten pozytywny przekaz dotarł bez problemu do odbiorcy. Znowu – część laptopów ma wbudowane kamery. Jeśli korzystasz z komputera lub Twoja kamera jest niskiej jakości – warto dokupić zewnętrzną. Niektóre, takie jak Tracer WEB007 mogą mieć wbudowany mikrofon. I oczywiście wyższą jakość niż przeciętna kamera „wbudowana” w przeciętnego laptopa.

Podsumowanie

Bez wątpienia porady online mają swoje 5 minut. Nie jest to jednak przejściowa moda, która zniknie za kilka lat a nowa rzeczywistość. Tak jak dbamy o profesjonalny wizerunek w gabinecie, tak również porady online wymagają odpowiedniego przygotowania i porządku pracy. Życzymy Wam dużo radości z pracy pacjentami, zarówno stacjonarnie, jak i zdalnie!