Po czym rozpoznać dietetyczny blef?

Avatar photo
dietetyczny blef

Dietetyka i szczególnie odchudzanie  to dziedzina w której kwitnie wiele cudownych metod radzenia sobie z problemami spowodowanymi złym odżywianiem. Niestety nie zawsze metody te mają pozytywne działanie. Pół biedy gdy po prostu nie działają – część jednak bywa szkodliwa. Po czym rozpoznać dietetyczny blef, który ma na celu wyciągnięcie od klienta pieniędzy zamiast faktycznej pomocy?

Kiedy nie wierzyć w dietetyczne rewelacje?

Pierwsza rzecz o której naprawdę warto pamiętać (a nie wszyscy zwracają na to uwagę) jest dość prosta – zawsze myślmy o tym kto nam doradza – jeśli to jest książka – sprawdźmy czy autor jest specjalistą z danego zakresu, dietetykiem czy też po prostu dziennikarzem / pisarzem. Oczywiście jest wielu świetnych znawców tematyki dietetycznej bez tytułu ale zawsze warto skonfrontować wnioski z osobą, która jest dyplomowanym znawcą danej dziedziny i zna najnowsze wyniki badań.

Skoro o badaniach mowa – to właśnie one są najważniejsze przy ocenie zaleceń dietetycznych. Kiedy autor dietetycznej książki albo producent suplementu opiera się wyłącznie na rekomendacjach przypadkowych osób, którym pomógł on zrzucić kilogramy – powinna nam się zapalić czerwona lampka.  Nawet jeśli innym osobom udało się schudnąć przy korzystaniu z takiej diety bądź specyfiku, to wcale nie oznacza, że w innym (naszym) przypadku będzie podobnie. Każdy organizm reaguje inaczej, ma inne uwarunkowania. To faktycznie przeprowadzone badania przez renomowane jednostki badawcze są tymi argumentami, których powinniśmy słuchać.

Zobacz również

Które diety stanowią zagrożenie dla zdrowia?

Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie i na tym często bazują twórcy diet cud. Każdorazowo gdy mamy do czynienia z zapewnieniami o bardzo szybkiej utracie masy ciała w bardzo krótkim czasie – to znak, że coś z daną dietą może być nie tak. W praktyce najzdrowsza jest stabilna, powolna utrata masy ciała – inne rozwiązania albo nie zadziałają, albo narażą na szwank zdrowie pacjenta. Takie diety często wiążą się z niemal zupełnym wykluczeniem jednego lub więcej składników odżywczych, co oznacza zupełną destabilizację zdrowego zróżnicowania diety i może powodować szkody dla organizmu. Gdy dodatkowo dana dieta oparta jest jedynie na cudownym działaniu jednego składnika odżywczego albo opiera się na jednym, chwytliwym koncepcie bez pokrycia w poważnych, niezależnych badaniach naukowych – lepiej trzymać się od nich z daleka.