Jeżeli patrząc w lustro wyrzucasz sobie, że masz kilka kilogramów za dużo mimo, że do niedawna nie miałeś z tym problemu – winne temu może być uczestnictwo w serwisach społecznościowych takich jak Facebook. Taką diagnozę stawia Leslie Meredith z TechNews Daily w artykule „Feeling Fat? Maybe Facebook is to blame„, podążając za wynikami badania Center for Eating Disorders at Sheppard Pratt w Maryland, przeprowadzonym na grupie 600 użytkowników serwisu Facebook.
Ponad połowa z badanych przyznała, że korzystanie z serwisu zwiększa ich wątpliwości względem swojego wyglądu i zmniejsza poczucie własnej wartości. Ciekawe jest to, że reakcją kobiet w większości była chęć do rozpoczęcia odchudzania, natomiast mężczyźni częściej komentowali negatywnie swój wygląd na łamach serwisu (40%).
Dzieje się tak dlatego, że oglądając profile znajomych nie tylko myślimy o innych, ale też bardzo często służą one jako punkt odniesienia do nas samych. Na ich podstawie jak w lustrze oceniamy swoją atrakcyjność – również pod względem wagi i wyglądu. Potwierdzają to wyniki badania: prawie połowa osób stwierdziła, że zazdrości wyglądu i pozycji innym znajomym i chętnie by się z nimi zamieniła.
To stało się tym bardziej częste po wprowadzeniu opcji „oś czasu”, która w mgnieniu oka pozwala porównać, jak wyglądaliśmy kilka lat temu i teraz. To powoduje kompleksy u niektórych.
To prowadzi do postaw skrajnych, gdy użytkownicy witryny boją się, że ich zdjęcia pojawią się w serwisie po pójściu na imprezę i będą porównywani z innymi. W tym momencie oznacza to, że nie zyskujemy na serwisie tego czego szukamy – czyli wzmocnienia związku z innymi, tylko działa to w drugą stronę.
Prosta rada w takim momencie to przewartościowanie swojego podejścia do uczestnictwa w życiu wirtualnej społeczności bądź rezygnacja z niej.
