Czego jeszcze nie wiesz o probiotykach?

Avatar photo
probiotyki

Ludzki przewód pokarmowy jest siedliskiem bytowania dla miliardów mikroorganizmów, głównie bakterii, które tworzą złożony ekosystem zwany mikrobiotą jelitową. Skład mikrobity jelitowej każdego człowieka jest unikalny i niezwykle ważny dla zdrowia całego organizmu.

Przewlekła dysbioza prowadzi do poważnych konsekwencji. Upośledza funkcjonowanie układu pokarmowego, przyczynia się do uszkodzenia bariery jelitowej, a także zaburzeń metabolicznych, autoimmunizacyjnych i psychicznych.

Naukowcy dowiedli, że istnieje silna zależność między występowaniem zaburzeń mikrobioty jelitowej i obecnością wielu chorób. Takimi, najczęściej skorelowanymi z nieprawidłowościami mikrobioty, są choroby przewodu pokarmowego, cukrzyca, otyłość, atopowe zapalenie skóry czy depresja. [3].

Co ma największy wpływ na zaburzenie mikrobioty jelitowej?

Do najczęstszych przyczyn dysbiozy jelitowej zalicza się:

  • stosowanie leków
  • silny stres
  • alkohol
  • dietę

 W świetle aktualnych badań, w poprawie lub przywróceniu właściwej równowagi mikrobiologicznej jelit istotną funkcję pełnią probiotyki. [3] Probiotyki to ściśle określone szczepy żywych mikroorganizmów, które podawane w odpowiedniej ilości wywierają korzystny wpływ na zdrowie gospodarza. Za najważniejsze rodzaje wśród nich uważa się Bifidobacterium oraz Lactobacillus. I to właśnie te rodzaje bakterii najczęściej stosowane są w postaci suplementów. [5] U wielu osób może pojawić się skojarzenie, że przecież te same rodzaje bakterii występują w niektórych produktach żywnościowych, przede wszystkim tych fermentowanych. Zatem nasuwa się pytanie, może wystarczy jeść tzw.naturalne probiotyki?

Czy „naturalne probiotyki” wystarczają?

Zacznijmy od wyjaśnienia, że sformułowanie „naturalne probiotyki”, możemy używać jedynie w rozumieniu potocznym. Probiotyki to wyłącznie konkretne, przebadane szczepy bakterii, które muszą być podane w odpowiedniej ilości. W produktach spożywczych zaś nie wiemy, jaka jest liczba, ani jakie konkretnie szczepy bakterii się w nich znajdują. W żywności występują dzikie szczepy bakterii probiotycznych, których działanie na organizm nie zostało precyzyjnie potwierdzone badaniami klinicznymi.

Produkty z dzikimi szczepami bakterii z rodzajów Bifidobacterium i Lactobacillus:

  • jogurty, kefiry, maślanki, mleko acidofilne,
  • kiszona kapusta i ogórki,
  • sery dojrzewające,
  • jogurty sojowe,
  • tofu,
  • pasta miso (z fermentowanej soi),
  • zakwas chlebowy i zakwas buraczany
  • kombucza (napój z herbaty poddanej fermentacji).

Wszystkie wymienione „naturalne probiotyki” zawierają cenne składniki odżywcze i są bardzo istotnymi elementami zdrowej i zróżnicowanej diety. Mleczne produkty to doskonałe źródło wapnia. Kiszonki to, przede wszystkim, źródło błonnika i składników mineralnych, witamin z grupy B. Produkty fermentowane dodatkowo zawierają prozdrowotne bakterie z rodzajów Lactobactobacillus i Bifidobacterium. Z pozoru wszystko się zgadza, ale…

Po pierwsze, niestety, nie wszyscy mogą bez żadnych przeszkód spożywać produkty fermentowane. Na przykład osoby z alergią na białko mleka krowiego nie będą mogły spożywać produktów mlecznych. Osoby z nietolerancją histaminy powinny wykluczyć ze swojej diety zarówno produkty mleczne, jak i kiszonki. Kiszonek nie będą również spożywać osoby z chorobą refluksową, a także wrzodową żołądka i dwunastnicy. Przy takich ograniczeniach z pewnością dobrym pomysłem jest wprowadzenie probiotyków w postaci suplementów. Zresztą nie tylko w przypadkach konieczności jakichś eliminacji. 

Tak zwane naturalne probiotyki, względem prawdziwych probiotyków, mają kilka istotnych wad.

Wady „naturalnych probiotyków”

„Naturalne probiotyki” nie dostarczą konkretnych, pożądanych w danym przypadku szczepów. Szczepów o udowodnionych konkretnych działaniach, np. szczepu Lactobacillus rhamnosus GG mającego m.in. zastosowanie w biegunce poantybiotykowej u dzieci lub w ostrej biegunce u dorosłych. [5,12]

W przypadku „naturalnych probiotyków” nie mamy również pewności, czy zawarta w nich liczba bakterii jest wystarczająca, by wywrzeć pożądany skutek fizjologiczny na organizm gospodarza. W przypadku probiotyków istnieje rekomendowana minimalna dawka terapeutyczna. Wynosi ona od 106 do 109 CFU, czyli od 1 miliona do 1 miliarda CFU. [Skrót CFU (z ang. colony forming unit) oznacza ilość pojedynczych jednostek tworzących kolonie bakteryjne]. Na przykład w przypadku zapobiegania bigunkce wywołanej antybiotykami u dzieci, zalecana dawka szczepów Saccharomyces boulardii lub Lactobacillus rhamnosus GG, aby była skuteczna, nie powinna być mniejsza niż 5 miliardów CFU na dzień. [11]

Produkty będące tzw. naturalnymi probiotykami nie są chronione przed działaniem soków żołądkowych. Szczepy bakteryjne muszą najpierw przedostać się do jelita grubego i dopiero tam zasiedlić jego błonę śluzową. Niestety obecność kwasów żołądkowych powoduje, że tylko niewielki odsetek bakterii probiotycznych z żywności dotrze do jelita grubego. Istotne jest zatem zapewnienie odpowiedniej ochrony tym mikroorganizmom, żeby w drodze do jelita nie uległy zniszczeniu.

Nie każdy suplement probiotyczny chroni swoje bakterie!

Niektóre probiotyki dostępne na rynku, nie spełniają tego warunku i nie zabezpieczają swoich mikroorganizmów. Dzieje się tak na przykład w przypadku tabletek preparatów probiotycznych, które nie są chronione specjalną technologią. Taką innowacyjną technologią jest technologia MURE (czyli multresistant). Polega ona na użyciu specjalnej kwasoodpornej kapsułki, która ogranicza działanie kwasów i enzymów trawiennych na mikroorganizmy w niej zawarte i umożliwia ich uwalnianie się dopiero w dwunastnicy.

Teraz z pewnością możemy już odpowiedzieć na pytanie. Czy „naturalne probiotyki” wystarczają i mogą zastąpić prawdziwy probiotyk? Odpowiedź brzmi- nie. Spożycie produktów fermentowanych nie spowoduje uzyskania konkretnego prozdrowotnego efektu w organizmie człowieka. Tylko suplement lub lek zapewni nam:

odpowiednią dawkę bakterii probiotycznych zapewniającą skuteczność w danym przypadku, możliwość zastosowania konkretnych szczepów bakteryjnych o udowodnionym działaniu fizjologicznym, bezpieczny transport bakterii do jelita, który ograniczy ich straty w wyniku niesprzyjającego środowiska żołądka.

A czy każdy probiotyk będzie odpowiedni dla wszystkich?

Z pewnością nie. Działanie probiotyków jest szczepozależne. Oznacza to, że dany szczep probiotyczny nie będzie skuteczny na wszystkie dolegliwości. W preparacie probiotycznym należy szukać w jego składzie takiego szczepu bakterii, który jest odpowiedni i skuteczny w danej przypadłości klinicznej. Działanie tego szczepu powinno być udokumentowane w badaniach naukowych.

Przykłady działania zastosowania poszczególnych szczepów probiotycznych

W przypadku osób cierpiących na zespół jelita drażliwego, za skuteczną i udowodnioną pomoc w terapii uznano: Bifidobacterium animalis DN-173010, Lactobacillus plantarum DSM 9843 (299) i Bifidobacterium infantis 35624. [12]

Przy biegunce związanej z antybiotykoterapią, zasadne jest stosowanie m.in.: Lactobacillus rhamnosus GG, Saccharomyces  boulardii CNCM1-745, Lactobacillus acidophilus i Streptococcus thermophilus. [12]

Podsumowując: jeden szczep nie pomoże każdemu. Szczepozależność w działaniu probiotyków jest sprawą kluczową i decydującą o ich skuteczności. Mając na względzie wzmocnienie efektu działania mikroorganizmów probiotycznych, nie powinniśmy zapomnieć również o odpowiedniej diecie.

Dieta wpływa na efektywność działania probiotyków

Niektóre składniki żywności stanowią pożywkę dla mikroorganizmów probiotycznych. Takimi związkami są prebiotyki. Są to przede wszystkim niestrawione w przewodzie pokarmowym węglowodany. Pobudzają one do wzrostu i aktywności pożyteczne bakterie znajdujące się w jelicie grubym. Prebiotyki nie zawierają żadnych mikroorganizmów, a

jedynie substancje stymulujące ich wzrost. [5]

Do prebiotyków należą:

  • oligosacharydy – fruktooligosacharydy, laktuloza i oligosacharydy sojowe
  • polisacharydy tj. inulina, skrobia oporna, celuloza, hemiceluloza i pektyny

Wiele tych związków znajduje się naturalnie w żywności, w produktach bogatych w błonnik.

Naturalne prebiotyki znajdziemy w produktach takich jak:

  • cebula
  • czosnek
  • pszenica
  • szparagi
  • banany
  • buraki cukrowe
  • por
  • miód
  • cykoria,
  • ziemniaki 
  • topinambur

Produkcja krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych

Działanie prebiotyków nie ogranicza się tylko do zwiększania ilości probiotycznych mikroorganizmów w jelicie. Kiedy związki te, na drodze fermentacji, są metabolizowane przez bakterie jelitowe, wówczas wytwarzane są krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe (SCFA). Należą do nich: kwas masłowy, kwas octowy i kwas propionowy.

Krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe, korzystnie oddziałują na organizm człowieka:

  • zmniejszają ryzyko rozwoju stanów zapalnych, biegunek, zaparć, zmian nowotworowych w jelicie
  • zwiększają wchłanianie wapnia, magnezu i żelaza z pożywienia
  • wspierają układ odpornościowy
  • regulują poziom glukozy we krwi
  • hamują apetyt (zapewniając uczucie sytości)

Sama dieta może nie wystarczyć

Międzynarodowe Stowarzyszenie naukowe ds. Probiotyków i Prebiotyków (ISAP – Inaternational Scientific Association for Probiotics and Prebiotics) zaleca spożycie probiotyków na poziomie co najmniej 5 g na dzień. [8] Dość trudno jest dostarczyć taką dawkę tych związków z samej żywności.

Aby dostarczyć 5 gramów inuliny lub fruktoligosacharydów należałoby zjeść:

  • ponad 200 g produktów zbożowych lub
  • ponad 200 g szparagów,
  • więcej niż 7 bananów (zielonych),
  • ponad 140 g cebuli
  • albo ok. 145 g miodu [8]

Spożycie takich ilości naturalnych źródeł prebiotyków w codziennej diecie nie jest proste. Pomocne w tej sytuacji może być zastosowanie suplementów, zawierających najczęściej fruktooligosacharydy lub inulinę. Jest jeszcze inna opcja wzmocnienia działania bakterii probiotycznych. 

Synbiotyki

Na rynku dostępne są synbiotyki. Są to preparaty, które stanowią połączenie probiotyków i prebiotyków. Tak jak probiotyki, charakteryzują się one korzystnym wpływem na mikrobiotę jelitową przez pobudzenie jej aktywności oraz hamowanie rozwoju bakterii patogennych. [5]

Jakie są przesłanki do stosowania probiotyków lub synbiotyków?

Liczne badania naukowe [3,5] dowodzą, że bakterie probiotyczne mogą być skuteczne w prewencji i pomocniczo w terapii w bardzo wielu stanach chorobowych.

Probiotyki znajdują zastosowanie w leczeniu:

  • biegunki po antybiotykoterapii
  • stanów zapalnych żołądka i jelit
  • zespołu jelita drażliwego
  • choroby Leśniowskiego-Crohna
  • wrzodziejącego zapalenia jelita grubego
  • choroby zapalnej jelit
  • niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby
  • zaparć 
  • atopowego zapalenia skóry
  • otyłości
  • insulinooporności
  • cukrzycy typu II
  • zespołu metabolicznego [5]

Czy przyjmując leki inne niż antybiotyki także należy rozważyć probiotykoterapię?

Stosowanie probiotyków w czasie antybiotykoterapii jest dla większości oczywiste. Nie wszyscy jednak wiedzą, że istnieją uzasadnione wskazania do przyjmowania preparatów probiotycznych również przy terapii innymi lekami.

Probiotyki i niesteroidowe leki przeciwzapalne oraz inhibitory pompy protonowej

Probiotykoterapia zasadna jest m.in. przy przyjmowaniu niesteroidowych leków przeciwzapalnych i inhibitorów pompy protonowej. Leki te przyczyniają się do zmian w obrębie całego przewodu pokarmowego. Jednak do najczęstszych powikłań polekowych należy zapalenie błony śluzowej żołądka i jelit, a także dysbioza jelitowa. Nawet małe dawki tych medykamentów wywołują nadżerki i owrzodzenia w jelicie cienkim. W badaniach osób stosujących niesteroidowe leki przeciwzapalne i inhibitory pompy protonowej po trzymiesięcznej terapii probiotykami doszło do wygojenia zmian w jelicie cienkim i poprawy wartości hematokrytu. [7]

Probiotyki przy suplementacji żelazem

Probiotykoterapia pomocna jest także u osób wymagających suplementacji żelazem. Upośledzone przyswajanie tego pierwiastka powoduje często jego zaleganie w przewodzie pokarmowym. Pierwiastek ten staje się pożywką dla patogennych bakterii i zwiększa ryzyko dysbiozy jelitowej. Często również staje się przyczyną objawów w postaci zaparć, bólu brzucha i nudności. Badania dowodzą, że szczególnie korzystne skutki przy suplementacji żelazem przypisywane są szczepowi Lactobacillus plantarum 299v. Zwiększa on przyswajalność tego pierwiastka i dodatkowo łagodzi dolegliwości żołądkowo-jelitowe. [4,6]

Probiotyki w leczeniu metforminą

 Metformina to lek obniżający poziom stężenia glukozy we krwi i jest, dość powszechnie, zalecany osobom, które chorują na cukrzycę typu II. Negatywnym skutkiem terapii tym środkiem jest m.in. spadek liczby bakterii z rodzaju Bifidobacterium, co może przyczyniać się do powstania dysbiozy jelitowej. Włączenie preparatu zawierającego szczepy probiotyczne pomaga zapobiec tej sytuacji. [2]

Czy wszyscy mogą przyjmować probiotyki?

Na podstawie przeglądu literatury można stwierdzić, że przeważająca liczba dowodów wykazuje, że probiotyki są bezpieczne dla zdrowia [12].

Poważne objawy, wywołane podaniem mikroorganizmów probiotycznych, odnotowuje się niezwykle rzadko. Dotyczy to głównie osób z grup zwiększonego ryzyka. Przede wszystkim u pacjentów z zaburzeniami odporności. Tyczy się to, przede wszystkim, chorych m.in. po przeszczepach narządów, otrzymujących leczenie immunosupresyjne, cierpiących na AIDS, białaczkę lub inne nowotwory, przyjmujących chemioterapię. W stosunku do takich osób zaleca się oszacowanie stosunku ryzyka do korzyści przed zaleceniem stosowania probiotyków. Oceny takiej oczywiście powinien dokonać lekarz. [9]

A co ze stosowaniem probiotyków w ciąży?

Czy w ciąży można przyjmować probiotyki?

Wiele badań potwierdza, że probiotyki w ciąży nie tylko można, ale i warto stosować. Wykazano, że podawanie preparatów probiotycznych kobietom ciężarnym wpływa na rozwój układu odpornościowego płodu, zmniejszając prawdopodobieństwo wystąpienia choroby alergicznej u dziecka. Przyjmowanie mikroorganizmów probiotycznych przez matki w czasie ciąży i przez okres 3-6 miesięcy po porodzie zmniejszyło ryzyko atopowego zapalenia skóry i egzemy u niemowląt. W szczególności zastosowanie szczepów z rodzaju Lactobacillus i Bifidobakterii przez matki, w okresie ciąży i karmienia piersią, przyniosło pozytywny efekt w zapobieganiu AZS-u. [1] Niektóre dane wskazują także na rolę probiotyków w nabywaniu tolerancji pokarmowej. [10] Istnieją zatem istotne przesłanki na wprowadzanie probiotykoterapii w przebiegu ciąży. Należy jednak pamiętać, że stosowanie leków i suplementów przez kobiety ciężarne zawsze powinno zostać skonsultowane z lekarzem prowadzącym ciążę. 

Jak uniknąć błędów podczas przyjmowania probiotyków?

Probiotyki można stosować prewencyjnie lub wspomagająco w leczeniu bardzo wielu chorób. Decydując się na ich wdrożenie, musimy dokonać właściwego wyboru suplementu, ale na tym nie koniec. Bardzo ważny jest jeszcze odpowiedni sposób obchodzenia się z nim. Nawet najtrafniej dobrany probiotyk może stać się nieskuteczny za sprawą niewłaściwego użytkowania.

Jak przechowywać probiotyki?

Bakterie probiotyczne są wrażliwe na zbyt niskie i zbyt wysokie temperatury. Niewłaściwe warunki przechowywania suplementu powodują, że żywe bakterie nie przetrwają. Oznacza to, że probiotyki przestaną być probiotykami, gdyż stracą swoje właściwości. Dany szczep bakterii musi być przecież podany w odpowiedniej dawce terapeutycznej, aby spełniał kryteria probiotyku. 

Probiotyki należy przechowywać zgodnie z zaleceniami producenta. Mikroorganizmy probiotyczne „nie lubią” dużych wahań temperatur, istotne jest więc, gdzie kupujemy suplement. Według mnie najlepszym miejscem do tego będzie apteka. Dlaczego? Leki wymagają specjalnych, nierzadko chłodniczych, warunków, zarówno podczas ich przechowywania, jak i transportu. Nabywając suplement w aptece, mamy większą pewność, że w trakcie magazynowania, przewozu i w miejscu sprzedaży, preparat był właściwie przetrzymywany. W wypadku zwykłych sklepów może być różnie. Tam prędzej może zdarzyć się sytuacja, że preparat, zanim trafił na sklepową półkę, przeleżał dłuższy czas np. w rozgrzanym od upału samochodzie dostawczym lub na zbyt ciepłym sklepowym zapleczu. 

O warunki transportu i przechowywania probiotyku trzeba oczywiście zadbać również po jego zakupie. Jeśli dany suplement wymaga przetrzymywania go w lodówce, warunki chłodnicze należy zapewnić mu także w trakcie transportu do domu (np. pakując go do torby z wkładem chłodniczym, czy zamrożoną butelką z wodą owiniętą ściereczką). W lodówce nie powinno umieszczać się takiego preparatu w drzwiach, żeby uniknąć częstych wahań temperatur.

Na rynku dostępne są probiotyki, które można przechowywać w temperaturze pokojowej. Dotyczy to na przykład suplementów w formie kapsułek, które dodatkowo są pakowane w blistry ochronne. A zawarte w nich bakterie są liofilizowane. Pamiętajmy jednak, że temperatura pokojowa oznacza zwykle przedział pomiędzy 15 a 25 stopni. W naszych domach, w czasie upałów może być znacznie cieplej. Na opakowaniu pojawia się często także zalecenie, aby suplement przechowywać w zacienionym i suchym miejscu. To również należy mieć na względzie.

Kiedy najlepiej przyjmować probiotyki? Rano czy wieczorem? Przed czy po jedzeniu?

Nie ma rekomendacji do przyjmowania probiotyków w określonej porze dnia. Z pewnością jednak nie należy przyjmować ich na czczo. Na czczo pH żołądka jest bardzo niskie, wynosi ok.1,7. Takie środowisko niszczy bakterie probiotyczne.

Preparatów probiotycznych nie powinno się zażywać również po posiłku. Po wprowadzeniu pożywienia, w organizmie uruchamiają się procesy trawienne, które także niebezpiecznie zmniejszają pH żołądka i powodują niekorzystne warunki bytowe dla bakterii probiotycznych.

Znacznie lepiej spożywać suplement niedługo (max. do 30 min) przed lub w trakcie posiłku. W czasie posiłku pH żołądka wzrasta, co może przekładać się na większą przeżywalność przyjętych szczepów probiotycznych.  Dodatkowo jeszcze pokarm chroni bakterie, osłaniając je przed żrącym działaniem kwasu żołądkowego. Należy też unikać spożycia probiotyków z kwaśnymi pokarmami i płynami, z alkoholem, a także gorącymi posiłkami i napojami.

Mając na względzie niszczące działanie soków żołądkowych na mikroorganizmy, dobrze jest wybierać probiotyki w specjalnych kapsułkach kwasoodpornych. Powłoki takie ochronią zawarte w nich bakterie przed działaniem kwasów żołądkowych i enzymów trawiennych, a także umożliwią uwolnienie ich dopiero w dwunastnicy.

Podsumowanie

Stan aktualnej wiedzy pozwala stwierdzić, że spektrum działania probiotyków jest bardzo szerokie. Aby jednak uzyskać korzystne efekty stosowania tych preparatów, należy w pierwszej kolejności pamiętać o ich szczepozależności. Niezwykle ważny staje się tu właściwy wybór suplementu. Powinien on zawierać odpowiedni, czyli selektywny skład dla konkretnego przypadku, a także pochodzić od sprawdzonego i zaufanego producenta. Nie można zapomnieć również o tym, jak duże znaczenie w działaniu bakterii probiotycznych ma właściwa dieta oraz sposób użytkowania suplementu probiotycznego. Należy go nie tylko odpowiednio przechowywać, ale i zażywać.

Zapraszamy do kursu na temat faktów i mitów o probiotykach!

Jeżeli temat Cię zainteresował, zapraszamy do darmowego kursu dostępnego w Klubie Doskonalenia Dietetyków. Dołączysz do niego, rejestrując się przez ten link: LINK DO KURSU

Bibliografia:

  1. Colquitt, A. S., Miles, E. A., Calder, P. C. (2022). Czy probiotyki w ciąży zmniejszają alergie i astmę w okresie niemowlęcym i dziecięcym? Przegląd systematyczny. Składniki odżywcze, 14(9), 1852.
  2. Elbere, I., Silamikelis, I., Dindune, I. I., Kalnina, I., Ustinova, M., Zaharenko, L., Silamikele, L., Rovite, V., Gudra, D., Konrade, I., Sokolovska, J., Pirags, V., Klovins, J. (2020). Wyjściowy skład mikrobiomu jelitowego pozwala przewidzieć krótkoterminową skuteczność terapii metforminą u pacjentów z nowo zdiagnozowaną cukrzycą typu 2. Plos One.
  3. Gałecka, M., Basińska, A. M., Bartnicka, A. (2018). Znaczenie mikrobioty jelitowej w kształtowaniu zdrowia człowieka-implikacje w praktyce lekarza rodzinnego. Forum Medycyny Rodzinnej, 12(2): 50-59.
  4. Hoppe, M., Önning, G., Berggren, Hulthén, L. (2015). Szczep probiotyczny Lactobacillus plantarum 299v  zwiększa wchłanianie żelaza z napoju owocowego z dodatkiem żelaza: badanie krzyżowe z użyciem podwójnych izotopów z pojedynczą ślepą próbą u kobiet w wieku rozrodczym. British Journal of Nutrition.
  5. Jama-Kmiecik, A., Gil, K. Frej-Mądrzak, M., Sarowska, J., Choroszy-Król, I. (2020). Znajomość roli pre- i probiotyków w profilaktyce zdrowia i leczenia chorób w świetle badań. E-Wydawnictwo Prawnicze I Ekon. Biblia Cyfrowej. Wydział Prawa i Adm. I Ekon.; Uniw. Wrocławskiego.
  6. Yilmaz, B., Li, H. (2018). Mikrobiota jelitowa i żelazo: kluczowi aktorzy w zdrowiu i chorobie. Farmaceutyka, 11(4),98.
  7. Marlicz, W., Łoniewski, I. (2014). Enteropatia indukowana NLPZ i IPP-ważny i niedoceniany problem kliniczny. Gastroenterologia Kliniczna, 6, 1, 24-33.
  8. Saville, S. (2016). Prebiotics: The Ultimate Fibre. https://www.youtube.com/watch?v=jNtIM8zPZoQ
  9. Sionek, B., Kołożyn-Krajewska, D. (2019). Bezpieczeństwo stosowania probiotyków przez ludzi. Żywność. Technologia. Jakość. 26,3 (120), 5-21.
  10. Sybilski, A. J., Węgrzynek, M. (2020). Znaczenie mikrobiomu i roli probiotyków w prewencji chorób alergicznych. Pediatria i Medycyna Rodzinna, 16,1, s.57-61.
  11. Szajewska, H., Berni Canani, R., Domellöf, M., Guarino, A., Hojsak, I., Indrio, F., Lo Vecchio, A., Mihatsch, W., Mosca, A., Orel, R., Salvatore, S., Shamir, R., van den Akker, C. H. P., van Goudoever, J. B., Vandenplas, Y., Weizman, Z. (2023). Probiotyki w leczeniu zaburzeń żołądkowo-jelitowych u dzieci: Stanowisko Grupy Specjalnego Zainteresowania ESPGHAN w sprawie mikroflory jelitowej i midyfikacji. Journal of Pediatric Gastroenterology and Nutrition, 76 (2): 232-247.
  12. Tomczak, H., Wrońska, M., Pecyna, P., Hampelska, K., (2021). Problemy prawidłowego stosowania probiotyków w związku z brakiem rekomendacji. Postępy Higieny i Medycyny Doświadczalnej, 75:107-115.