Od przeszukiwania internetu włos się jeży na głowie. I to całkiem dobra gra słów, biorąc pod uwagę imię jednego z najbardziej wpływowych (niestety) szarlatanów internetu. Wiele bzdur i szkodliwych dla zdrowia teorii wychodzi nie tylko z jego ust ale i spod pióra, a co gorsza rzesze osób w to wierzy i powiela wyszukaną głupotę. Wlewy z witaminy C, woda utleniona na usuwanie pasożytów z organizmu i inne tego typu historie to tylko przedsmak tego, o czym możecie poczytać. Do zacnego grona faktów zdecydowanie nienaukowych dołącza dimetylosulfotlenek, który ma rzekomo leczyć raka…
Rozpuszczalnik, środek czyszczący i… lek?
Dimetylosulfotlenek (DMSO) jest organicznym związkiem chemicznym o wzorze (CH3)2SO, należącym do grupy sulfotlenków. Ma on szerokie zastosowanie na świecie, niestety niezbyt związane z leczeniem. Używa się głównie jako rozpuszczalnika, środka czyszczącego do usuwania powłok malarskich, odczynnika analitycznego czy krioprotektanta. Informacje niezbyt zachęcające, dla wielu osób to jednak zbyt mało.
Wszystko zaczęło się pod koniec lat ’70 ubiegłego wieku, kiedy to Food and Drug Administration (FDA, Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków) zarejestrowała DMSO jako lek na bardzo rzadką chorobę – śródmiąższowe zapalenie pęcherza moczowego. Powstały jednak spekulacje, dające początek dochodzeniu w sprawie zasadności uznania DMSO jako leku na to schorzenie. Niemniej jednak zaaprobowanie substancji jako farmaceutyku spowodowało ogromną lawinę nowych, w dużej mierze oczywiście błędnych, doniesień.
W jednym z programów telewizyjnych pojawiła się informacja, że DMSO to przełom w medycynie. Doktor Mildred Miller polecał środek jako doskonały do leczenia artretyzmu, chorób psychicznych czy nowotworów. Oczywiście doktor Miller szybko stał się panem Millerem i otrzymał w nagrodę przytulną celę w więzieniu. Amerykańska Agencja ds. Nowotworów szybka wydała komunikat zabraniający stosowania DMSO w leczeniu nowotworów.
FDA szybko wytoczyła wojnę szarlatanom spod znaku DMSO, na tamte lata być może skuteczną, ale niezbyt trwałą. Zresztą, skoro coś zostało zabronione, to na pewno był to spisek koncernów farmaceutycznych, a sam substancja działa doskonale. Przecież lekarz Ci o tym nie powie! Takie tam ukryte terapie.
Czy DMSO jest bezpieczny?
Wertując badania można natrafić głównie na zastosowanie dimetylosulfotlenku w medycynie, jako substancji ułatwiającej przezskórne wchłanianie niektórych leków lub środek znieczulający i rzeczywiście DMSO tak działa i może być zastosowany w niektórych wypadkach przez lekarza. Tak, przez lekarza i w niektórych sytuacjach – to informacja kluczowa, niestety zupełnie nie akceptowana przez amatorów medycyny alternatywnej.
Uważa się, że DMSO nie jest toksyczny w niewielkich dawkach, takich używanych w laboratorium czy przez lekarzy. Wartość LD50 dla szczura (śmiertelność połowy badanych osobników) wynosi aż 14,5 g/kg m.c. Badania jednak pokazują, że już niewielkie stężenia mogą wykazywać działanie neurotoksyczne (0,5-1%), nieco większe upośledzać funkcjonowanie układu oddechowego. Z mniej poważnych objawów możemy mieć do czynienia z podrażnieniem skóry czy dolegliwościami żołądkowo-jelitowymi.
Jeśli to do nikogo nie przemawia, jest jeszcze ostatni przypadek śmiertelny, po dożylnym wlewie DMSO u kobiety. Nas może to dziwić, ale są osoby, które dożylnie podają sobie (w tym przypadku kroplówka została podana przez „lekarzy” w Centrum Medycyny Naturalnej – to straszne, że coś takiego istnieje!) środek chemiczny. Patrząc na opakowanie, w którym można kupić dimetylosulfotlenek, przypominają się półki w pracowni chemicznej, zastawione szklanymi butelkami.
Czy DMSO działa?
Poza wspomnianym szczególnym zastosowaniem – raczej nie. Raczej, bo dowody nie są wystarczające i wielce niepoprawne byłoby kategoryczne zaprzeczenie. Niemniej jednak samo działanie DMSO w chorobie, do której leczenia pierwotnie był przypisany, jest co najmniej wątpliwe. Nie ma również twardych dowodów na to, że może być wykorzystany w leczeniu nowotworów, choć skoro może niszczyć prawidłowe komórki organizmu (czy też jakiekolwiek komórki) to czemu i nie nowotworowe.
Potencjalne działanie przeciwzapalne i łagodzące objawy reumatoidalnego zapalenia stawów również nie zostało do końca potwierdzone, choć nadzieje w tym temacie są duże. Podobnie jednak znaczenie będzie miała dawka i decyzja lekarza.
Podsumowanie
Brak jednoznacznych, silnych dowodów zarówna za jak i przeciw, stwarza spore pole do dyskusji dla obu stron sporu. Najbardziej racjonalne podejście zakłada po prostu wykorzystanie DMSO w odpowiednich sytuacjach pod nadzorem i w wyniku decyzji lekarza. Biorąc pod uwagę, że dimetylosulfotlenek nie jest zarejestrowany ani jako lek, ani jako suplement, pojawiają się dodatkowe zagrożenia w postaci możliwych zanieczyszczeń. Zwolennicy stosowania DMSO i tak swoje wiedzą i naprawdę trudno będzie ich przekonać o jego szkodliwości. Świata jednak nie zbawimy.
Źródła:
- Da Violante, G., Zerrouk, N., Richard, I., Provot, G., Chaumeil, J. C., & Arnaud, P. (2002). Evaluation of the cytotoxicity effect of dimethyl sulfoxide (DMSO) on Caco2/TC7 colon tumor cell cultures. Biological and pharmaceutical bulletin, 25(12), 1600-1603.
- Galvao, J., Davis, B., Tilley, M., Normando, E., Duchen, M. R., & Cordeiro, M. F. (2014). Unexpected low-dose toxicity of the universal solvent DMSO. The FASEB Journal, 28(3), 1317-1330.
- Notman, R., Noro, M., O’Malley, B., & Anwar, J. (2006). Molecular basis for dimethylsulfoxide (DMSO) action on lipid membranes. Journal of the American Chemical Society, 128(43), 13982-13983.
- Elisia, I., Nakamura, H., Lam, V., Hofs, E., Cederberg, R., Cait, J., … & Guns, E. S. (2016). DMSO represses inflammatory cytokine production from human blood cells and reduces autoimmune arthritis. PLoS One, 11(3), e0152538.
- Rawls, W. F., Cox, L., & Rovner, E. S. (2017). Dimethyl sulfoxide (DMSO) as intravesical therapy for interstitial cystitis/bladder pain syndrome: a review. Neurourology and urodynamics, 36(7), 1677-1684.
- Bennedikte, K. M., Hilscher, M., Dennis, Z., & Rosenberg, J. (2019). Adverse reactions of dimethyl sulfoxide in humans: a systematic review. F1000Research, 7.
- Takeda, K., Pokorski, M., Sato, Y., Oyamada, Y., & Okada, Y. (2015). Respiratory toxicity of dimethyl sulfoxide. In Respirology (pp. 89-96). Springer, Cham.
- Hanslick, J. L., Lau, K., Noguchi, K. K., Olney, J. W., Zorumski, C. F., Mennerick, S., & Farber, N. B. (2009). Dimethyl sulfoxide (DMSO) produces widespread apoptosis in the developing central nervous system. Neurobiology of disease, 34(1), 1-10.
- https://pubchem.ncbi.nlm.nih.gov/compound/679
- https://www.ncahf.org/articles/c-d/dmso.html
- https://plus.gloswielkopolski.pl/kroplowka-z-rozpuszczalnikiem-nie-wyleczy-raka-grozne-terapie-ktore-moga-skonczyc-sie-tragicznie/ar/13853138
Licencjonowany dietetyk, ukończył kierunek na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym, obecnie kontynuuje naukę na studiach magisterskich. Trener personalny, copywriter. Zainteresowania: dietetyka sportowa, choroby rzadkie i nowotworowe.