Choroba jest nieuleczalna i jedyną metodą zapobiegającą jej rozwojowi jest odpowiednia dieta ułożona przez lekarza specjalistę. Do jej odpowiedniego stosowania, czyli spożywania odpowiedniej ilości posiłków i określonych produktów, potrzebne są nawyki tworzone już u małych dzieci.
Fenyloketonuria jest chorobą nieuleczalną i dziedziczną. Wykrywana jest przez badanie krwi pobranej z pięty małego noworodka. Już po trzech dobach od narodzin można stwierdzić obecność choroby u dziecka. Z racji tego, że choroba nie jest możliwa do wyleczenia, należy hamować jej rozwój. Można to uczynić wyłącznie przed bardzo skrupulatnie stworzoną dietę przez lekarza specjalistę. Odpowiednio zbilansowane posiłki mają bardzo ograniczoną ilość szkodliwych aminokwasów odpowiedzialnych za rozwój choroby i wywołujących takie skutki jak napady padaczkowe. Zastosowanie diety jednak to jedno, a jej restrykcyjne przestrzeganie to drugie. Aby osoba chora przestrzegała zasad diety, musi wypracować zdrowe nawyki i to od dziecka.
Rola dobrych nawyków
Nawyk jest tworzony przez człowieka przez ok. 30 dni, potem się utrwala i działa podświadomie. Jest to jednak zasada dotycząca dorosłego człowieka, a nie małego dziecka. Przez pierwszych kilka lat należy pilnować dziecka, aby podświadomie nie próbowało podjadać.
Nawet niewielkie podjadanie, kiedy „mama lub tata nie widzi”, może wyrządzić dziecku wielką krzywdę. Szczególnie ważna jest informacja o produktach wysokobiałkowych, bogatych w szkodliwy aminokwas zwany fenyloalaniną (jego nadmiar wywołuje szkodliwe skutki przy fenyloketonurii). Wypracowywanie odpowiednich nawyków już we wczesnych latach dziecięcych, połączonych z odpowiednią edukacją sprawią, że dieta będzie efektywna, a postęp choroby zostanie zahamowany.
Zdrowe nawyki tworzone już od dziecka
Pierwszą i ważną zasadą w tworzeniu nawyków jest wyłączanie telewizora podczas posiłków. Według badań, dziecko oglądające telewizję podczas posiłków nie kontroluje ilości zjedzonego pożywienia, a do tego zaspakaja sztucznie uczucie głodu.
Dobrą praktyką jest stosowanie różnych diet, to znaczy, że należy mieszać produkty tak, aby dziecko nie spożywało nieustannie tych samych produktów czy potraw. Może to spowodować obrzydzenie konkretnych, ale niezbędnych posiłków.
Bardzo ważnym elementem jest też nienagradzanie dziecka jedzeniem, ponieważ spożywanie obiadu czy kolacji ma zaspokajać głód i dostarczać niezbędnych minerałów czy witamin, a nie być nagrodą za określoną czynność. Jak odżywiać dziecko? O tym można przeczytać w artykule „DIETA PKU: ZAPOTRZEBOWANIE NA SKŁADNIKI ODŻYWCZE W FENYLOKETONURII”.
Wytworzenie dobrych nawyków na etapie dziecięcym sprawi, że jako osoba dorosła – chora na fenyloketonurię – będzie miała wypracowane zdrowe i silne nawyki, które pozwolą jej ściśle kontrolować ilość spożywanych „szkodliwych” aminokwasów.