Jak donoszą zachodnie media, popularna w Stanach Zjednoczonych influencerka, która rozpoczynała swoją karierę w konkursach bodybuilding – Brittany Dawn Davis, została oskarżona przez stan Texas. Celebrytka oferowała na swojej stronie indywidualne jadłospisy i plany treningowe w cenie do 300 dolarów. Dość szybko jednak wyszło na jaw, że klienci zostali wprowadzeni w błąd. Obecnie grozi jej kara od 250 tys. do 1 miliona dolarów.
Internet jest sprawnym medium w wymianie informacji. Szybko okazało się, że klienci zaczęli porównywać swoje plany żywieniowe. Były one identyczne. Podobnie rzecz się miała z możliwością poradzenia się samej influencerki podczas telekonferencji. Ta zaleta programu również okazała się nieosiągalna.
Pojawiły się również historie osób, które powinny być traktowane indywidualnie z uwagi na swoje choroby. Wszelkie próby protestu na Instagramie należym do gwiazdy kończyły się kasowaniem komentarzy. W 2019 roku oszukani klienci wysłali zbiorową petycję (kilkanaście tysięcy osób). Od tego czasu influencerka przestała reklamować swoje plany treningowe.
Sama dieta jest dość prosta. Śniadanie: łyżka izolatu białkowego, jajko i pół miski owsianki, 2 śniadanie: jogurt grecki, borówki, wafle ryżowe, migdały, obiad: kurczak, ryż brążowy i „warzywa”. I tak dalej.
Brittany Dawn Davis jest osobistością internetową z milionem fanów na TikToku, ćwierć milionem fanów na YouTube i blisko pół miliona na Instagramie.
Obecnie na stronie nie można już kupić jej planów żywieniowych. Sama influencerka jednak nie przestaje publikować – obecnie skupiła się na promocji eventu religijnego – wejściówka kosztuje 125 dolarów.
Źródło: guardian.com
