
Mikroplastik stał się w ostatnich dekadach jednym z większych problemów w jakości żywności, którą spożywamy. Obecnie jest to jedno z najczęstszych zanieczyszczeń środowiska morskiego. Jego wpływ na zdrowie dzikich ryb oraz ludzi staje się coraz bardziej niepokojący. Dlatego też staje się ten temat coraz częściej obiektem prac badaczy. W tym artykule sprawdzimy, co wiemy na ten temat na dzień dzisiejszy.
Mikroplastik wpływa na zdrowie ryb i ludzi
Badanie przeprowadzone przez Lourenço i współpracowników [1] dotyczyło ryb dziko żyjących w Północnym Atlantyku. Zwykle takie ryby traktujemy jako te najmniej skażone i polecamy w zdrowej, zbilansowanej diecie. Niestety zgodnie z wynikami tego badania, obecność mikroplastiku w rybach już teraz jest znacząca. Spośród 103 przebadanych ryb aż 79% było skażonych mikroplastikiem. Największe stężenie cząsteczek występowało w ich mózgu, co sugeruje potencjalny wpływ na układ nerwowy zwierząt. Cząstki te znajdowały się w też w innych częściach ciała ryb, w tym w przewodzie pokarmowym, skrzelach, wątrobie i mięśniach.
Naukowcy podkreślają, że mikroplastik może powodować biologiczne zmiany w organizmach ryb. W efekcie może stanowić zagrożenie dla zdrowia konsumentów. Obecność mikroplastików w organizmach ryb zwiększa ich poziom stresu biologicznego, a w szczególności stres oksydacyjny, który jest związany z uszkodzeniami komórek i tkanek.
Stres oksydacyjny był jednym z głównych efektów związanych z obecnością mikroplastików. Może prowadzić on do uszkodzenia komórek, zwłaszcza w wątrobie i mięśniach. Nie jest to jedyny efekt. Wykazano również w rybach z mikroplastikiem zmiany w aktywności enzymów. Sugeruje to zaburzenia w procesach metabolicznych i obronie przed stresem oksydacyjnym.
Skąd bierze się mikroplastik w rybach?
Nie jest tajemnicą, że zanieczyszczenie środowiska plastikiem w szczególności odbija się na akwenach wodnych. Mikroplastik, czyli cząstki plastiku o rozmiarach mniejszych niż 5 mm, jest obecny w większości ryb morskich.
Najczęściej występujące polimery w badanych rybach to:
- polietylen (PE),
- polipropylen (PP),
- polimetakrylan metylu (PMMA).
To te frakcje fragmentów były dominującą formą mikroplastików, co sugeruje ich łatwiejsze wchłanianie i zatrzymywanie w organizmach ryb.
Czy jedzenie ryb z mikroplastikiem jest groźne dla ludzi?
Spożywanie ryb z mikroplastikiem niesie ze sobą ryzyko zdrowotne, zwłaszcza gdy cząstki plastiku są obecne w tkankach jadalnych, takich jak mięso. Naukowcy na dzisiaj [1] oceniają to ryzyko (jeszcze!) jako średnie. Większe ryzyko związane jest ze spożywaniem dorosłych okazów ryb, które w ciągu życia kumulują znaczne ilości mikroplastiku.
Złotym środkiem jest obecnie spożywanie rekomendowanej ilości 2 sztuk ryby tygodniowo, w tym również tłustych ryb morskich. Nie należy z nich rezygnować, ale też dla bezpieczeństwa nie pozwalać, by dominowały one w diecie. Tłuste ryby morskie są dobrym źródłem kwasów omega-3 i wpływają korzystnie na zdrowie. Warto też sięgać po różne gatunki ryb dostępne do konsumpcji.
Podsumowanie
Obecność mikroplastiku w rybach dziko żyjących stawia przed nami poważne wyzwanie w kontekście ochrony zdrowia. Ryzyko związane z konsumpcją ryb z mikroplastikiem jest wciąż średnie. Może być jednak istotne w przypadku regularnego spożywania niektórych gatunków ryb oraz postępującej degradacji środowiska naturalnego.
Jednym z kluczowych działań powinno być ograniczenie zanieczyszczenia plastikiem w środowisku, co przyniesie korzyści zarówno dla ekosystemów morskich, jak i zdrowia ludzi.
Bibliografia:
- Lourenço SC, Aleluia AAMRA, Barboza LGA, Otero XL, Cunha SC, Fernandes JO, Guilhermino L. Microplastic contamination and biological alterations in Atlantic wild fish populations, and human health risks associated to fillet consumption. Mar Environ Res. 2025 Apr 12;208:107139. doi: 10.1016/j.marenvres.2025.107139. Epub ahead of print. PMID: 40253821.
