Według przeprowadzonych w 2015 i 2016 roku badań* ponad 70% Polaków zjada śniadanie na szybko. Oznacza to, że nie zajmuje im to więcej niż 5 do 15 minut. I to pomimo, że specjaliści od dawna wskazują na to, że jest to kluczowy posiłek dnia. Co gorsza – 28% mężczyzn i 20% kobiet w tym czasie przegląda Internet.
Zwyczaje Polaków związane z najważniejszym posiłkiem dnia zbadała firma Mixit, specjalizująca się w zdrowym musli, wyniki oparte są o odpowiedzi 838 ankietowanych.
Jak wygląda polskie śniadanie?
Opracowanie danych przyniosło kilka pozytywnych tendencji. Jedna z optymistycznych wiadomość jest taka, że duża grupa Polaków ma świadomość, jak ważne jest celebrowanie posiłku i spożywanie go w gronie najbliższych. Na pytanie dotyczące czynności wykonywanych podczas śniadania, ponad 22 proc. ankietowanych internautów odpowiedziało, że rozmawia z domownikami. 21,7 proc. badanych całą uwagę poświęca wyłącznie czynności jedzenia. Kolejna duża grupa respondentów – 21,1 proc. przyznała, że w czasie śniadania przegląda Internet.
Okazuje się więc, że jesteśmy bardziej towarzyscy (lub też mniej „uzależnieni” od Internetu) niż Czesi. W analogicznej ankiecie, jaką rok temu Mixit przeprowadził wśród naszych południowych sąsiadów (skąd wywodzi się firma), aż 25 proc. respondentów zadeklarowało że w czasie śniadania surfuje w sieci. Odpowiedzi „tylko jem” i „rozmawiam z domownikami” Czesi wybierali dużo rzadziej – tylko 17 i 15 proc.
Najlepszą informacją jednak wynikającą z ankiety jest to, że większość z nas bez śniadania nie rusza się z domu (81,4 proc.). Tylko 5 proc. odpowiedziało, że nie jada śniadań w ogóle. Okazuje się też, że lubimy je urozmaicać – jemy na słodko lub słono (55,4 proc.). Wyłącznie słodkie smaki preferuje 21,5 proc. badanych.
Śniadanie jedzone na szybko
A ile trwa przeciętne śniadanie? Zwykle pochłaniamy je w pośpiechu i poświęcamy mu między 5 a 15 minut.
A gdzie najczęściej jadamy śniadania? Najczęściej w domu (83,8 proc.) lub w pracy (14,3 proc.) To co nieco może zdziwić, biorąc pod uwagę coraz większą ofertę zakładów gastronomicznych i coraz modniejszych targów śniadaniowych, to tylko nieliczni korzystają z śniadań przygotowanych w barach, restauracjach czy kawiarniach (0,4 proc.).
Ciekawym pomysłem badaczy było zadanie pytania otwartego, gdzie ankietowani mieli opisać swoje ulubione śniadanie.
Co jemy na śniadanie?
Większość osób napisała, że śniadanie musi być pożywne, dawać energię na cały dzień, być szybkie i łatwe do zrobienia. Ankietowani podkreślali też wagę towarzystwa rodziny i innych bliskich osób. Ulubione śniadanie to także te, które jemy w dzień wolny, kiedy mamy na nie więcej czasu.
Internauci odpowiadali też kreatywnie jeśli chodzi o swój pierwszy posiłek z ciekawszych odpowiedzi : „Śniadanie z ukochaną osobą, bo wtedy nawet przypalona jajecznica nie popsuje fajnie spędzonego czasu”, „Żeby dało mi siły na cały dzień, a po nim nie czuła się ciężko jak wielki leń!”, „Aby śniadanie pyszne i szybkie było, ale też aby się zdrowo trawiło :)”.
O nawykach żywieniowych Polaków i tym jak reagują na nie producenci żywności rozmawiamy z Country Managerem Mixit.pl – Panem Tomaszem Kępą.
REDAKCJA: Panie Tomaszu, wyniki Państwa badania dotyczącego nawyków żywieniowych Polaków dla dietetyka mogą być niepokojące. Dlaczego traktujemy po macoszemu śniadanie?
TOMASZ KĘPA: Moim zdaniem ludzie ciągle nie zdają sobie sprawy, jak ważny jest pierwszy posiłek dnia i bagatelizują jego kompozycję. Nasz organizm po całej nocy jest spragniony i głodny a my musimy dostarczyć mu odpowiednich wartości odżywczych. Niestety dzisiejszy stresujący styl życia w biegu nie pomaga w utrzymaniu zdrowego nawyku spożywania regularnych posiłków.
REDAKCJA: Jak zatem powinno wyglądać idealne śniadanie?
TOMASZ KĘPA: Przede wszystkim wyważone i posiadać odpowiedni stosunek tłuszczów, węglowodanów i białek. I dopasowane – ciężko przecież oczekiwać, aby śniadanie drwala i kierowcy taksówki wyglądało tak samo.
REDAKCJA: Teraz mam trudne pytanie od którego jednak nie uciekniemy – co ma zrobić konsument rano, który chciałby zjeść zdrowe śniadanie ale zwyczajnie nie ma serca do porannego przygotowania królewskiego posiłku? Czy producenci żywności reagują na takie potrzeby konsumenckie – i mam tu na myśli alternatywy dla oblepionych syropem glukozowo-fruktozowym płatków…
TOMASZ KĘPA: Bardzo dobre pytanie. Trend, o którym Pani wspomniała, widać szczególnie dobrze u mężczyzn i kobiet mieszkających w dużych aglomeracjach. Sam mam znajomych pracujących w mniejszych i większych firmach, których pierwszy posiłek ogranicza się do porannej drożdżówki. Z myślą o tej grupie konsumentów produceni tworzą „kieszonkowe“ jednorazowe opakowania np. z musli lub kaszą, które można przyrządzić w pracy. Coraz więcej podobnych produktów, w tym wspomniane przez Panią płatki, nie są zbytecznie dosładzane. Dostępne są też opcje bez glutenu czy laktozy. Staramy się w ten sposób sprostać wymaganiom naszych klientów.
REDAKCJA: Państwa projekt to jedno z takich rozwiązań. Może Pan przybliższyć naszym czytelnikom jak działa Mixit i dlaczego dietetyk miałby się nim zainteresować?
TOMASZ KĘPA: W skrócie Mixit.pl jest sklepem internetowym, w którym każdy według własnych potrzeb żywieniowych i smaku, może stworzyć własne mieszanki musli, kasz, liofilizowanych czy suszonych owoców oraz bakalii. Jesteśmy nowoczesną, internetową wersją klasycznego straganiku na którym klient znajdzie 90 rodzajów najwyższej jakości produktów z których sam może stworzyć tysiące kombinacji śniadaniowych, przekąsek lub kolacji. Aby nie zakręciła się nikomu głowa od tak szerokiego wyboru, oferujemy również gotowe mieszanki musli i kasz.
REDAKCJA: Dietetycy to wymagająca grupa odbiorców – czym z szerokiej palety produktów państwa firmy można ich oczarować?
TOMASZ KĘPA: Naszym głównym benefitem jest możliwość całkowitej personalizacji własnych mieszanek. Co znaczy, że w zależności od specyficznych potrzeb żywieniowych danego klienta, dietetyk może sam ułożyć odpowiedni dla niego miks składników. Przy komponowaniu własnej mieszanki pomaga on-line kalkulator wartości odżywczych, który na bieżąco kontroluje skład każdej mieszanki.
Wszyscy lubimy podjadać między posiłkami, dlatego też rozszerzyliśmy naszą ofertę o zdrowe batoniki daktylowe bez dodatku cukru, bez glutenu i bez laktozy. Dzięki czemu, możemy zaoferować zdrową przekąskę również dla osób chorych na celiakię czy tych z nietolerancją laktozy. Oferujemy także produkty z grupy superfoods np.: nasiona goji, nasiona chia, konopi oraz komosa ryżowa i amarantus. Naszą niewątpliwą zaletą jest to, że nie boimy się tworzyć ciekawe mieszanki rzadko spotykane na rynku, np. mieszanka musli dedykowana diabetykom (Apetycznie Diabetycznie) czy mieszanka z dodatkiem mielonej zielonej herbaty Matcha tea (Dr Matchatea).
Dla klientów zainteresowanych zakupem większej ilości mieszanek przygotowaliśmy portal hurtownia.mixit.pl, gdzie po rejestracji klient ma dostęp do wszystkich produktów i atrakcyjnych zniżek hurtowych.
REDAKCJA: Chociaż producentów i sprzedawców zdrowych produktów przybywa to bardzo często jakość surowca pozostawia wiele do życzenia – szacuje się, że blisko 30% ziaren stanowi odpad zbożowy…
TOMASZ KĘPA: Przed rozpoczęciem sprzedaży prawie rok testowaliśmy różnych producentów płatków, ziaren, orzechów, suszonych i liofilizowanych owoców abyśmy byli pewni, że oferujemy naszym klientom te najlepsze dostępne na rynku składniki. Całkowicie zrezygnowaliśmy z oleju palmowego oraz systematycznie wprowadzamy do oferty nowe mieszanki musli i kasz bez dodanego cukru, laktozy czy glutenu. Nie oszczędzamy również na owocach i orzechach, które hojnie dodajemy do naszych gotowych mieszanek.
Nasze wysiłki w komponowaniu optymalnych mieszanek musli zostały niedawno docenione przez niezależny portal konsumencki Food Rentgen, który w swoim raporcie zaliczył musli Mixit do produktów o najlepszym składzie i najczystszych pod względem pozostałości pestycydów.
REDAKCJA: Jakie są Państwa plany na przyszłość? Czy szykujecie Państwo jakieś nowości, które zachwycą konsumentów?
TOMASZ KĘPA: Pomysłów na nowe produkty mamy mnóstwo i cały czas poszerzamy asortyment np. o produkty zawierające wysokiej jakości białko serwatkowe CFM np. batoniki Mixitki lub kasze proteinowe.
Obecnie jesteśmy w trakcie testów smakowych nowego produktu, który będzie łączył w sobie orzechy i owoce liofilizowane i muszę powiedzieć, że szykuje się prawdziwy smakołyk. Ponadto, systematycznie rozszerzamy naszą ofertę produktów z dodatkiem proteiny, czego przykładem jest nasza nowość – napój proteinowy w proszku – Drink Mixit.
REDAKCJA: Dziękujemy serdecznie za rozmowę.
* źródło badania – badanie własne mixit.pl
