Raport NIK: 70% hodowców zwierząt stosuje antybiotyki

Avatar photo

Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę w województwie lubuskim hodowców zwierząt i jak wskazuje raport, który został dzisiaj opublikowany na stronie organu – zdecydowana większość stosuje antybiotyki.

Chociaż w każdym przypadku stosowanie antybiotyków było legalne, to skala wykorzystania stawia pod znakiem zapytania – czy stosowanie ich ma uzasadnienie lecznicze, czy też są one stosowane profilaktycznie oraz na ile obecne procedury nadzoru są szczelne. NIK wskazał bowiem, że obecnie nie istnieje sposób na zweryfikowanie czy stosowanie leku miało uzasadnienie, czy też nie.

Według NIK urzędowy obraz stosowania antybiotyków może nie odpowiadać rzeczywistości. Bierze się to stąd, że przy obecnych przepisach antybiotyki są stosowane w świetle prawa – jednak zasadność ich stosowania w wielu przypadkach może budzić wątpliwości. Dodatkowo nie istnieją rejestry dotyczące dawkowania, bądź jakiekolwiek rzetelne ewidencje.

Skala stosowania antybiotyków w Polsce

Jak wskazuje raport wśród wszystkich hodowców zwierząt objętych monitoringiem wody i pasz w województwie lubuskim aż 70% stosowało antybiotyki, w przypadku hodowców drobiu było to aż 80%.

Jak wskazuje NIK, skala stosowania antybiotyków oraz olbrzymie luki w nadzorze sprawiają, że jest to sytuacja groźna w kontekście mięsa przeznaczonego do spożycia przez konsumentów.

Zobacz również

Obecnie Polska jest w czołówce europejskiej pod względem ilości stosowanych antybiotyków. Dodatkowo zaledwie w latach 2011-2015 sprzedaż antybiotyków weterynaryjnych wzrosła o 23% (dla porównania – w Niemczech spadła). Co istotne – poza legalnymi źródłami, istnieje szerokie źródło nielegalne – a antybiotyki można kupić na czarnym rynku przez chociażby Internet.

źródło: nik.gov.pl

Po co stosuje się antybiotyki?

Można odpowiedzieć – w celach leczniczych. I tak powinno być – ale to tylko wierzchołek góry lodowej, bo antybiotyki mogą mieć też funkcje pozalecznicze. Może to być (a jest to nielegalne) stymulowanie wzrostu, ograniczenie ryzyka zachorowań – czyli prewencja.

Źródło: nik.gov.pl