Dietetyku, współpracujesz z markami w social media? Ważne wskazówki UOKiK dla Ciebie
Rynek influencer marketingu rządził się przez lata swoimi prawami. A raczej… jego brakiem. Dietetycy to grupa zawodowa, którą wiele marek chętnie wykorzystuje do promocji produktów i usług, które mają uchodzić za zdrowe. Marka zyskuje dzięki temu na wiarygodności ze względu na wizerunek eksperta, co ułatwia przekonanie do siebie potencjalnego Klienta. Na końcu łańcucha jest jednak konsument, który często zachodzi w głowę czy ta paczka chipsów faktycznie jest „fit i spoko”. A może reklamujący go na Instagramie, Facebooku dietetyk dostał za niego pieniądze? Albo dostał go za darmo?
Powyższe niuanse stara się rozwiązać UOKiK. W tym tygodniu opublikowano rekomendacje dla influencerów. Zobaczmy, co oznacza to dla aktywnych w social media dietetyków.
#OznaczamReklamy
Zacznijmy od tego, że poniższe rekomendacje UOKiK poprzedził kilkumiesięcznymi konsultacjami. Były wypracowane wspólnie ze środowiskami branży reklamowej i naukowej.
Czy muszę w ogóle oznaczać reklamy?
Tak. UOKiK podkreśla, że co prawda nie ma oddzielnej ustawy o instagramie i facebooku. Jednak brak oznaczenia płatnej współpracy to wprowadzanie obserwatora w błąd lub w zależności od sytuacji kryptoreklama lub czyn nieuczciwej konkurencji.
Na marginesie dodajmy, nie ma żadnego znaczenia forma wynagrodzenia. Reklamodawcy są kreatywni. Czasem mogę być to zniżki. Czasem są to vouchery na usługi. Czasem produkty. Nie jest istotne też, że reklamodawca nie wpływał na treść publikacji. Wciąż ma to znamiona współpracy płatnej. Podobnie ma się rzecz z linkami afiliacyjnymi (za kliknięcie lub sprzedaż otrzymujemy wynagrodzenie).
Wyjątek stanowi, gdy zostaniemy zaproszeni na wydarzenie bezpłatnie lub otrzymaliśmy produkt do testów. Choć nie musimy pisać o tym, że to reklama, to warto napisać o okolicznościach.
Jak zatem oznaczać współpracę płatną?
Ważne jest użycie prostych, zrozumiałych sformułowań i wskazanie konkretnej marki promowanej we wpisie. Nie należy go też chować, ukrywać małą czcionką lub w niezrozumiałym języku. UOKiK podaje jako optymalne (podajemy za dokumentem – link do pełnej treści na dole):
- #reklama lub [reklama]
- #materiałreklamowy lub [materiał reklamowy]
- #współpracareklamowa lub [współpraca reklamowa]
- #postsponsorowany lub [post sponsorowany]
- #materiałsponsorowany lub [materiał sponsorowany]
- #płatnawspółpraca lub [płatna współpraca]
- #wideo #relacja #post #materiał + #reklamowy #sponsorowany = np. #wideoreklamowe, #relacjasponsorowana
- Reklama marki XYZ
- Płatna współpraca z marką XYZ.
Influencer powinien również poinformować, jaką markę reklamuje.
Autopromocja
Mało osób wie, że jeśli sprzedaje własne produkty (np. ebooki z przepisami, szkolenia) lub usługi (jadłospisy, konsultacje) to wpis na social media też powinien zostać oznaczony. Najlepiej jako #autopromocja lub [autopromocja], #autoreklama lub [autoreklama], #markawłasna lub [marka własna]
Prezenty
Jeszcze innym ciekawym przypadkiem, jest otrzymanie paczki z prezentem. Często influencerzy nie wiedzą, jak do tego podejść. Szczególnie początkujący chcą się odwzajemnić marce i publikują wpis. Co by nie było motorem publikacji, należy go oznaczyć jako #prezent lub [prezent], #podarunek lub [podarunek]. Ma to jednak zastosowanie tylko w przypadku prezentów małej wartości i przy pierwszym razie. Przy kolejnych, należy podać, że jest to współpraca płatna.
Czego absolutnie nie wolno dietetykowi – influencerowi?
Pamiętajcie, że nie wolno reklamy kierować bezpośrednio do dzieci. Tak często promowane przez dietetyków suplementy diety oraz leki podlegają pod oddzielną ustawę, którą warto poznać.
Przeczytaj pełny raport:
Kliknij poniższy link, aby przejść do pełnego raportu, gdzie znajdziecie również ciekawe i obrazowe przykłady zastosowania:
Dietetycy.org.pl » Zawód dietetyk » Rozwój zawodowy » Dietetyku, współpracujesz z markami w social media? Ważne wskazówki UOKiK dla Ciebie