Usługi dietetyczne nowej generacji

Avatar photo
usługi dietetyczne

Portal jedzdobrze.pl prowadzony przez dietetyków, walczy o podniesienie rangi zawodu dietetyka. Wiadomo, że u ponad 20 milionów Polaków występuje potrzeba korzystania z usług dietetycznych. Nasz zawód jest więc ważny i potrzebny. Wszyscy dietetycy powinni zatem mieć dużo pracy i być dobrze opłacani. Bywa jednak różnie.

Prawdopodobnie jedna z przyczyn tego stanu rzeczy leży w tym, że standardowa usługa dietetyczna bardzo często polega głównie na opracowaniu zaleceń oraz diety. Najczęściej klient otrzymuje plan żywienia.  Jest w nim napisane, co należy spożywać na poszczególne posiłki. Bywa tak, że jak tylko dana osoba przystępuje do pierwszego posiłku przewidzianego planem żywienia, to sobie uświadamia, że chociaż lubi produkty proponowane w otrzymanym od dietetyka planie żywienia, to jednak akurat w danej chwili nie ma na nie ochoty. Ma chęć na coś innego. Po pewnym czasie dociera do niej, że dieta wiąże się z jadaniem czegoś innego niż to, na co przyszedł apetyt. Uświadamia więc sobie, że przestrzeganie diety wiąże się z przymusem, któremu trzeba się poddawać nawet kilka razy dziennie.

Są osoby, które lubią podlegać określonym rygorom. Jest im z tym dobrze. Jednak znakomita większość osób nie lubi być stawiana pod pręgierzem. Cenią wolność i chcą korzystać z przyjemności jedzenia. Oni dietetyków raczej omijają, a jeśli już do nas przyjdą, to szybko rezygnują. Nasuwa się oczywisty wniosek. Jeśli chcemy, jako dietetycy dobrze prosperować, powinniśmy tak realizować nasze usługi, żeby były odbierane jako pozbawione nakazów i zakazów, ale za to prowadzące do wzrostu przyjemności jedzenia. Wielu dietetyków tak potrafi. I dzięki temu mają się nieźle.

Podjęliśmy zadanie opracowania metody wykonywania usług dietetycznych, które dadzą naszym klientom wolność jedzenia. Tezą, że jest to możliwe Ameryki nie odkryliśmy. Oparliśmy się o kanon wiedzy o żywieniu człowieka.  Skorzystaliśmy z przemyśleń i dokonań prof. Janusza Kellera i prof. Stanisława Bergera. Kompendium wiedzy o tej metodzie spisał Zbigniew Młynarski w książce „Jedz dobrze i nie tyj”. 

https://mlynarski.pl/produkt/jedz-dobrze-i-nie-tyj/,

Wiemy, że podstawą sukcesu zawodowego jest zadowolony klient. Warto wsłuchać się w naszych klientów. Zastanowić się, co o nas myślą i dlaczego tak myślą. Bardzo cenne uwagi, ważne dla każdego dietetyka, podała Pani Susan Giżyńska, przy okazji recenzowania książki „Jedz dobrze i nie tyj”.  


Witam serdecznie wszystkich, którzy chcą schudnąć, myślą o schudnięciu, próbowali wiele razy i nie dali sobie rady… Też to przechodziłam. Przegrałam walkę z własnym apetytem wiele razy.

Dotychczas myślałam, że człowiek wchodząc w tryb diety musi się zdecydować na walkę, jego ciało musi walczyć i musi wygrać tą walkę: ważenie się, kontrola kalorii, kontrola porcji, niesmaczne potrawy, które wciskamy w siebie myśląc tylko o nagrodzie – o szczupłej sylwetce, która nada sens naszym staraniom.

Czasami się nam udaje – efekt jest cudowny, ubrania piękne leżą, nasz wygląd zaczyna nam sprawiać przyjemność, lubimy siebie. Ale w momencie, gdy znowu trochę sobie popuścimy, zjemy coś co lubimy, co nam sprawia przyjemność powoli wracamy do naszej niechcianej formy a czasami jeszcze gorzej – tyjemy bardziej.

Dlaczego tak jest? Czy jesteśmy skazani na niemodną pulchną sylwetkę?

Książka Pana Zbigniewa Młynarskiego tłumaczy tę kwestię. Nasz organizm jest mądry, jest wyposażony w niezwykle inteligentny system dostarczania sobie tego co potrzebuje. Wybiera więc jedzenie. Jedząc to czego nie lubimy, zmuszamy ten precyzyjny, inteligentny system, do rygoru który ma go złamać.

Tracimy zaufanie do siebie i do tego co my sami sobie dajemy. To się nie może udać.

Książka „Jedz dobrze i nie tyj” dała mi wolność.

Tak wolność – gdyż zaproponowała przyjemność z chudnięcia i nauczyła szacunku do tego co nam daje jedzenie i co wybieram do jedzenia, co lubię. A Jako kobieta lubię przyjemności, lubię doznania – są one ważną częścią w moim życiu. Lubię estetykę jedzenia, kocham harmonię i egzotykę łączenia smaków – sama dobrze gotuję. Jedzenie to jedna z tych rzeczy, które mnie spełniają; przypominają, że żyjemy po to by było nam dobrze.

Odebranie mi tego wszystkiego było tak męczące, że zawsze kończyło się porzuceniem następnej diety pudełkowej. Szczerze mówiąc, gdy „pudełka” czekały na mnie na schodach rano to miałam uczucie wielkiej kary za to, że wcześniej byłam taka szczęśliwa jedząc dobre rzeczy. Raz nawet udałam, że dieta pudełkowa dzisiaj nie dotarła i zamknęłam drzwi przed stojącym zestawem posiłków na cały dzień. Zrobiłam sobie pyszne śniadanie i byłam szczęśliwa.

Teraz wiem, że był to mój instynkt samozachowawczy a nie słabość!

Po przeczytaniu książki pana Młynarskiego zmieniłam się.

Jem tak jak lubię i chudnę…

Znowu cieszę się smakiem, spełniam się w gotowaniu, pieczeniu i eksperymentowaniu.

Nauczyłam się żyć w zgodzie z tym co chce moje ciało i jak chcę wyglądać.

Korzystam z wiedzy w książce na wielu poziomach.

Odkryłam związek pomiędzy jedzeniem a potrzebami emocjonalnymi. Nauczyłam się więc o nie dbać. Jako mama dawałam też z siebie za dużo a jedzenie miało mi to potem wynagrodzić. Teraz stawiam granice i dbam o siebie tak jak o dzieci.

Książka już na wstępie kazała mi jeść to- co lubię – to był przełom.

Nie lubię się do niczego zmuszać i zgadzam się z tym, że sami dobrze wiemy co dla nas dobre, czasami tylko potrzebujemy kilku wskazówek, żeby odnieść sukces.

W tym przypadku sukces związany z odchudzaniem.

Dziękuję za tę genialną książkę i bardzo polecam!

Suzan Giżyńska (www.suzan.com.pl)


Procedura wykonywania usług nowej generacji jest prosta i oczywista dla każdego żywieniowca. Rozpoczyna się od skrupulatnego spisania tygodniowego menu. To logiczne, ponieważ jeśli chcemy coś zmienić, musimy wiedzieć co. Spisane tygodniowe menu należy wpisać do Programu DrDietman. Tu znowu żelazna logika. Jeśli chcemy coś zmienić musimy ustalić, ile to jest warte. Program DrDietman sporządzi profesjonalną analizę odżywiania. Jest ona przedstawiana przejrzyście i jest na pierwszy rzut oka zrozumiała dla każdego, w tym dla klienta. Już w tym momencie jego wiedza o swoim odżywianiu wzrośnie niepomiernie. Szczególne znaczenie ma diagram według pomysłu Zbigniewa Młynarskiego zwany kalografem. Prezentuje on z wystarczającym przybliżeniem ocenę regularności zaopatrywania organizmu w energię.

Na podstawie danych uzyskanych od klienta dietetyk sporządza dzienny plan posiłków, w którym określa ich liczbę i kaloryczność. Naszym zdaniem wszystkie powinny mieć podobną kaloryczność i wielkość. Klient po zapoznaniu się z planem posiłków powinien dobierać je sobie samodzielnie. Bazować na tym, co zwykle jada. Chodzi jednak o to, żeby spożywał posiłki o ustalonych w planie godzinach i starał się nakładać odpowiednie porcje. Przyjdzie mu to stosunkowo łatwo, bo do tej pory o wielkości nakładanej porcji decydował w dużym stopniu przypadek.

Po trzech tygodniach należy znowu spisać tygodniowe menu i wpisać je do Programu DrDietman. Z pewnością okaże się, że odżywianie się klienta jest już bliższe prawidłowego. Dietetyk z łatwością wychwyci wszelkie nieprawidłowości i wskaże klientowi kierunki pożądanych zmian. Będzie doradzał, co w danym posiłku zmienić. Czego spożycie zwiększyć, a czego zmniejszyć. Działania te należy kontynuować przez wiele miesięcy. Odżywianie klienta, polegające na samodzielnym doborze jedzenia będzie coraz bardziej zbliżone do prawidłowego. Nie będzie też problemu z doborem porcji o odpowiedniej wielkości. Klient je zapamięta „w oczach” i ich nawykowy dobór będzie coraz lepszy.

Regularne odżywianie prowadzi do uregulowania odczuwania głodu, który będzie się pojawiał, gdy zbliża się stała pora posiłku. Spożywanie posiłków o podobnej wielkości doprowadzi do dostosowania do niej objętości żołądka. Stąd w miarę zbliżania się do spożycia całej przygotowanej porcji będzie się pojawiało odczucie napełnienia żołądka. Chęć kontynuowania jedzenia ustanie. Nawet jak żołądek częściowo się opróżni, chęć kontynuowania jedzenia nie powróci, bo pojawią się sygnały z podwzgórza, informujące, że głód został uśmierzony. Tym sposobem u klienta będzie narastało przekonanie, że może jeść kiedy chce i to do syta.

dietetyk
Phonlawat Chaicheevinlikit / 123RF

Uregulowanie poczucie głodu sprawi, że przestanie on przysłaniać apetyt na produkty bogate w deficytowe aktualnie składniki odżywcze. Stąd skuteczność samodzielnego doboru posiłków w dążeniu do jak najlepszego zrównoważenia odżywiania będzie narastać. Przyczynią się do tego rady dietetyka, który powinien proponować ograniczanie spożywania niektórych produktów i zwiększania spożycia bardziej wartościowych, a nawet rozszerzenie menu o dotychczas niespożywane. Jednak nie należy proponować więcej niż dwóch zmian miesięcznie żeby nią zakłócać przyjemności jedzenia. Z czasem apetyt będzie coraz lepiej uregulowany i odżywianie zbliży się do zrównoważonego.

Interwencja dietetyczna często jest związana z odchudzaniem. Opisywana metoda nie przewiduje stosowania diety redukcyjnej. Obniżenie kaloryczności pożywienia poniżej zapotrzebowania organizmu sprzyja jego rozstrojowi, z którego trudno wyjść. My proponujemy skorzystanie z homeostazy. Zgodnie z nią każdy organizm samodzielnie dąży do osiągnięcia i utrzymywania określonego poziomu tkanki tłuszczowej czyli także masy ciała. Wielkość utrzymywanej przez organizm masa ciała jest zależna od dziennej kaloryczności pożywienia. Na początek proponujemy klientowi zachowania dotychczasowej kaloryczności pożywiania. Warto sprawdzić, czy już samo wprowadzenie regularności odżywiania nie spowoduje obniżania masy ciała. Jeśli będzie się ona utrzymywała na zbyt wysokim poziomie proponujemy zmniejszenie dziennej kaloryczności o 50 – 100 kcal. Tylko tyle, żeby nie wprowadzać zakłócenia funkcjonowania organizmu i zmniejszenia przyjemności jedzenia. Wtedy masa ciała zacznie maleć. Jak jej spadek się zatrzyma, proponujemy ponowienie obniżenie kaloryczności o kolejne 50 – 100 kcal. I tak małymi kroczkami można dojąc do uzyskania i utrzymywania optymalnej masy ciała. Tą metodą chudnie się powoli, jednak raz na zawsze. Jest to dobra droga zwłaszcza dla tych osób, które wielokrotnie korzystały z diet, jednak bez trwałego skutku.

Powstały u nas Program DrDietman, znakomicie ułatwia prowadzenie usług i podnosi ich skuteczność.  Jego odziaływanie na klienta można porównać z pracą psychodietetyka. Natomiast w jego ręku może stać się narzędziem prowadzącym do efektów doskonałych.

Korzystanie z opisanych usług dietetycznych przez okres przynajmniej roku doprowadzi także do wykształtowania nowych korzystnych nawyków i upodobań żywieniowych. Ich synergiczne działanie wraz z uregulowanym poczuciem apetytu, głodu i sytości oraz wiedzą o odżywianiu pochodzącą z analiz prezentowanych przez Program DrDietman oraz porad i komentarzy dietetyka sprawi, że dana osoba będzie mogła jeść kiedy chce, co chce i ile chce. Utrzyma przy tym optymalną masę ciała. Powstanie u niej świadomość, że czerpie z jedzenia możliwie najwięcej zdrowia i radości. Dietetyk będzie postrzegany jako osoba, która przywróciła wolność jedzenia.

Nasze procedury opisaliśmy i podaliśmy do publicznej wiadomości. Działamy bowiem pro publico bono w tym zwłaszcza dla dobra całego naszego środowiska. Odtąd nasze procedury mają szansę żyć swoim własnym życiem. Dietetycy mogą korzystać z nich w pełni lub wykorzystywać tylko niektóre ich elementy i realizować usługi po swojemu. Opisane usługi nazwaliśmy usługami dietetycznymi nowej generacji, przy czym nazwa ta jest zastrzeżona dla usług świadczonych z wykorzystaniem Programu DrDietman. 

Jesteśmy na dobrej drodze do otwarcia dla ogółu dietetyków nowego głębokiego rynku.  Prawdopodobnie do świadomości wielu z nas niebawem dotrze, że 19 milionów osób, które do tej pory nas omijały, zaczyna się zastanawiać, czy nie warto jednak skorzystać z pomocy dietetyka. Wiele wskazuje, że dla dietetyków przychodzą, nomen omen, lata tłuste.

Można nas znaleźć na:

https://www.poprawianieodzywiania.pl/

https://www.doradcyzywieniowi.pl/

https://www.odzywianiewcukrzycy.pl/

Jesteśmy do dyspozycji osób, które są zainteresowane porozmawianiem w trybie webinaryjnym o usługach dietetycznych nowej generacji:

https://www.poprawianieodzywiania.pl/zapraszamy-na-webinaria/

https://www.facebook.com/pg/poprawianieodzywiania/events/

Dietetyk Viviana Cieślak-Stanley, poniedziałki godz. 19.00

Dietetyk inż. Piotr Rutkowski, środy godz. 19.00

Dietetyk mgr Katarzyna Wrzosek, czwartki godz. 19.00

Dietetyk mgr Karolina Leydy, piątki, godz. 19.00

                                                                  Viviana Cieślak-Stanley, Karolina Leydy,

                                                                  Piotr Rutkowski, Katarzyna Wrzosek