Jak wiadomo kawa spożywana z umiarkowaniem ma liczne właściwości prozdrowotne – nie można jednak tego powiedzieć o przypadkach, w których ilość kofeiny w organizmie gwałtownie rośnie. Część osób źle się czuje już po kilku filiżankach kawy – jednak jak pokazuje przypadek 18-latka z Ohio – skrajne dawki kofeiny mogą być śmiertelne.
Przedawkowanie kofeiny jako przyczyna śmierci
Przypadek o którym mowa, dotyczył chłopaka, który najprawdopodobniej spożył kofeinę w proszku. Stwierdzono u niego przedawkowanie kofeiny – próg śmiertelny wynosi około 50 mikrogramów na 1 ml krwi. Proszek, który spożył nastolatek posiada bardzo duże stężenie kofeiny – jedna łyżeczka, jak podaje US Today może równoważyć blisko 70 butelek napoju energetycznego. Efektem była nieregularność tętna oraz drgawki.
Czy tylko kofeina w proszku?
Chociaż zwyczajna kawa czy napój energetyczny nie zawierają takich ilości kofeiny, to warto pamiętać, że każda substancja w nadmiarze może być zagrożeniem zdrowotnym.
Zobacz również: napoje energetyczne – co w nich jest i na co uważać?
Źródło: foxnews.com
