Tłusty nabiał wcale nie taki zły – wyniki badania

paulina cieślak
tłusty nabiał nie taki zły

Wiele wytycznych dotyczących zdrowej diety zaleca ograniczenie spożycia nabiału lub wybieranie jego odtłuszczonych wersji. Szczególnie korzystne ma to być dla zmniejszenia ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego. Pojawia się jednak coraz więcej głosów sugerujących, że wpływ produktów nabiałowych na zdrowie człowieka jest zależny od ich rodzaju, a nie od zawartości tłuszczu. Biorąc pod uwagę, że jest to grupa produktów bardzo często wybieranych przez ludzi na całym świecie, szwedzcy naukowcy postanowili bliżej przyjrzeć się temu zagadnieniu.

Nabiał a zdrowe serce

Choroby układu krążenia (CVD) są przodującą przyczyną śmierci, odpowiadają bowiem za około 33% zgonów na całym świecie. Zdrowie oraz prawidłowe funkcjonowanie tego układu jest zaś w bardzo dużej mierze zależne od sposobu żywienia oraz prowadzonego trybu życia.

Przykładowo – zbyt duże spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych lub – co gorsza – tłuszczów typu trans sprzyja powstawaniu większych ilości lipoprotein LDL o potencjale aterogennym [1].

Z tego powodu swego czasu zalecano ograniczanie produktów nabiałowych, zwłaszcza tych pełnotłustych. Mleko, sery, czy też masło uznawane są za źródło tych niekorzystnych, nasyconych kwasów tłuszczowych i z tego powodu uważane były za produkty, których należy unikać. Z czasem jednak pojawiały się kolejne badania i zalecenia, aby zamiast na zawartość tłuszczu, zwracać uwagę na rodzaj produktu nabiałowego. Przykładowo – fermentowane produkty mleczne są dużo korzystniejsze dla zdrowia niż słodkie mleko [2].

Warto również zwrócić uwagę na fakt, że w większości badań tego typu, zbieranie danych opierało się o kwestionariusze żywieniowe wypełniane przez uczestników. To – jak wiadomo – nie jest doskonałą metodą. Ludzka pamięć bywa zawodna, porcje bywają trudne do oszacowania, częstotliwość spożycia bywa rzeczą względną, a czasem niektórzy celowo udzielają odpowiedzi oczekiwanej, a nie zgodnej z rzeczywistością [3].

W związku z tym szwedzcy naukowcy postanowili skorzystać z dokładniejszej i bardziej wiarygodnej metody. W celu oceny spożycia tłuszczu z produktów nabiałowych, badali oni stężenie kwasów tłuszczowych w krążącej krwi. Dwoma najczęściej wykorzystywanymi biomarkerami tłuszczu mleczarskiego są kwas pentadekanowy oraz kwas heptadekanowy. W związku z tym, także w omawianym badaniu, poziom spożycia tłuszczu wraz z nabiałem był oceniany poprzez stężenie wspomnianych kwasów tłuszczowych w surowicy krwi [4].

Cel i rodzaj badania

Celem badania było poznanie związku pomiędzy stężeniem kwasu pentadekanowego a częstością incydentów sercowo-naczyniowych oraz ogólną śmiertelnością wśród populacji Szwedów. A także porównanie uzyskanych wyników z rezultatami innych dostępnych w tej dziedzinie badań.

Przeprowadzono prospektywne badanie kohortowe. Następnie dokonano metaanalizy 18 badań obserwacyjnych [4].

Uczestnicy badania

Uczestnikami badania byli starsi obywatele Szwecji, mieszkający w Sztokholmie, którzy w momencie kwalifikacji do udziału w obserwacji mieli 60 lat. Ostatecznie spośród zaproszonych do badania, wyraziło zgodę na udział i oddało próbkę krwi do analizy 4 150 osób, z czego około 50% stanowiły kobiety [4].

Przebieg badania

Na samym początku badania, naukowcy dokonali pomiarów antropometrycznych uczestników, a także pobrali od nich próbki krwi w celu przeprowadzenia analiz biochemicznych. Przeprowadzono także dokładny wywiad medyczny, a także zebrano odpowiedzi w ramach kwestionariusza żywieniowego. Następnie obserwowano ich przez około 16 lat, zbierając dane na temat incydentów sercowo-naczyniowych oraz zgonów [4].

Z kolei w celu dokonania metaanalizy, naukowcy dokonali przeglądu badań dostępnych w bazach naukowych. Wybierano takie, które uwzględniały powiązanie pomiędzy stężeniem kwasów pentadekanowego oraz heptadekanowego w surowicy krwi a częstością zapadania i śmierci z powodu chorób układu krążenia. Ostatecznie wybrano 18 tego typu badań, z łączną sumą około 43 tysięcy przebadanych osób [4].

choroby sercowo-naczyniowe
foodandmore / 123RF

Wyniki badania i dyskusja

Podczas ponad 16 lat trwania badania odnotowano 578 przypadków zapadnięcia na choroby układu sercowo-naczyniowego. 676 osób zmarło, w czym 198 z powodu chorób układu krążenia [4].

Jak się jednak okazało, wyższe stężenia kwasu pentadekanowego, świadczące o spożyciu tłuszczów mlecznych, powiązane było z niższym ryzykiem zapadnięcia na choroby sercowo-naczyniowe. Nie odnotowano jednak powiązania pomiędzy stężeniem kwasu pentadekanowego a całkowitą liczbą zgonów ze wszystkich przyczyn ani z powodu CVD [4].

Wnioski te znalazły również potwierdzenie w pozostałej literaturze naukowej oraz innych badaniach, które brano pod uwagę podczas przeprowadzania metaanalizy. Za każdym razem wyższe poziomy kwasów pentadekanowego oraz heptadekanowego związane były z niższym ryzykiem zapadnięcia na choroby sercowo-naczyniowe [4].

Naukowcy zwracają uwagę na fakt, że Szwedzi oraz zasadniczo społeczeństwa państw skandynawskich spożywają dużo produktów nabiałowych. Jest to zatem bardzo ważne dla nich badanie. Wskazuje bowiem na fakt, że zwyczaje żywieniowe ich ludności, związane ze spożyciem nabiału nie prowadzą do pogorszenia zdrowia układu krążenia [4].

Omawiane badanie ma kilka naprawdę mocnych punktów. Przykładowo – naukowcy wzięli pod uwagę potencjalny wpływ innych grup produktów spożywczych na wyniki i dostosowali analizę pod poziomy spożycia warzyw, owoców, ryb oraz mięsa pośród grupy badanej.

Dodatkowo spożycie produktów nabiałowych było mierzone za pomocą markerów w surowicy krwi. Była to zatem dużo bardziej obiektywna metoda, niż na przykład kwestionariusze żywieniowe [4].

Niemniej jednak podkreślają oni, że chociaż wyższe spożycie produktów mlecznych, nawet tych tłustych, jest związane z niższym ryzykiem CVD, nie jest to zasługą tłuszczu samego w sobie. Mechanizmy te nie są do końca poznane.

Naukowcy podejrzewają jednak wpływ innych składników odżywczych zawartych w produktach nabiałowych, jak chociażby witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. Podkreślają również, że istotny jest również wybór konkretnych artykułów spożywczych. Przykładowo – spożycie masła zwiększa stężenie lipoproteiny LDL w surowicy krwi, w porównaniu do sera, którego spożycie skutkowało niższym ryzykiem CVD. Wskazuje to na potencjalny kierunek dla kolejnych naukowców. Ponieważ potrzebne są również badania eksperymentalne, a nie tylko obserwacyjne, aby móc ugruntować tę hipotezę [4].

Podsumowanie

Badanie kohortowe przeprowadzone na populacji szwedzkich seniorów wykazało, że wyższe spożycie pełnotłustych produktów nabiałowych wiąże się z niższym ryzykiem zapadnięcia na choroby układu sercowo-naczyniowego.

Wnioski te zostały poparte za pomocą metaanalizy 18 innych badań w tej dziedzinie. Naukowcy wskazują na potrzebę przeprowadzania dalszych eksperymentów dla potwierdzenia ich tezy, a także dla lepszego poznania przyczyn takiego stanu rzeczy.

Niemniej jednak już na chwilę obecną można powoli odchodzić od dotychczasowych zaleceń w kwestii ograniczania spożycia produktów nabiałowych lub preferowania tych odtłuszczonych.

Od zawartości tłuszczu w produkcie, dużo istotniejszy jest jego rodzaj. Przykładowo – korzystniejsze dla zdrowia są fermentowane produkty mleczne i sery, niż masło, zwykle mleko, czy też dosładzane produkty mleczne.

Bibliografia:

  1. Mozaffarian, D., Wu, J.H,Y. (2018). Flavonoids, Dairy Foods, and Cardiovascular and Metabolic Health: A Review of Emerging Biologic Pathways. Circulation research, 122(2), 369-384.
  2. Lordan, R., Tsoupras, A., Mitra, B., Zabetakis, I. (2018). Dairy Fats and Cardiovascular Disease: Do We Really Need to be Concerned? 7(3):29.
  3. Freedman, L.S., Schatzkin, A., Midthune, D., Kipnis, V. (2011). Dealing With Dietary Measurement Error in Nutritional Cohort Studies. Journal of the National Cancer Institute, 103(14), 1086-1092.
  4. Trieu, K. i in. (2021). Biomarkers of dietary fat intake, incident cardiovascular disease, and all-cause mortality: A cohort study, systematic review, and meta-analysis. PLOS Medicine, 18(9):e1003763.