Wywiad z: Eliza Voss

Avatar photo

Cykl „Moja Poradnia” prezentuje sylwetki dietetyków – ich spojrzenie na zdrowe odżywianie, zawód dietetyka. Osoby chętne do wzięcia w nim udziału w roli bohaterów – zapraszamy do kontaktu z redakcja@dietetycy.org.pl. Dzisiaj bohaterem jest Eliza Voss.

Eliza Voss

Eliza Voss (2)Eliza Voss – w roli dietetyk oficjalnie od kwietnia 2016 roku, aczkolwiek zdrowe żywienie towarzyszy jej od najmłodszych lat. Jak przyznaje, jest to dla niej pasja, hobby i po prostu – styl życia! Od czerwca 2017 roku współzałożycielka „biofitart. gallery & smoothie”. Prowadzi konsultacje on-line oraz przyjmuje w Pradze, w Czechach polskich klientów – pacjentów.

DIETETYCY.ORG.PL: Pani Elizo, proszę powiedzieć skąd wziął się pomysł na biznes związany ze zdrowym żywieniem i w dodatku na rynku zagranicznym?

ELIZA VOSS: Za granicę wyjechałam 5 lat temu. Historia powstania naszej (ponieważ „biofitart” założyłam wraz ze swoim parterem życiowym – Grzegorzem Korczakiem) galerii jest dosyć ciekawa, bo wszystko zaczęło się od malowania obrazów. Testując i szukając nowych kompozycji smakowych Smoothie, pewnego razu zrobiliśmy niezbyt trafiony przepis. Całe Smoothie wylaliśmy do zlewu. Jako, że Grzegorz jest artystą, zaczęliśmy przyglądać się pięknym barwom w zlewie. Powstała z tego całkiem ciekawa abstrakcja. Okazało się, że nikt jeszcze nie malował obrazów pigmentem prosto z owoców i warzyw. Wtedy ja – jako dietetyk zaczęłam układać przepisy tak, aby fitozwiązki zawarte w owocach i warzywach były ze sobą kompatybilne, dając nie tyle co sam smak i prozdrowotne właściwości, ale i ich barwa żeby była trwała. Zaczęliśmy malować obrazy, do tego pijąc świeże soki i Smoothies. Okazał się to bardzo ciekawy temat dla naszych znajomych, że stwierdziliśmy że fajnie byłoby połączyć dietetykę i sztukę w jedność. W ten sposób przenieśliśmy współczesne trendy do sztuki tym samym uświadamiając ludzi o właściwościach owoców i warzyw i ich wpływie na zdrowie. Jak brzmi nasze motto: „biofitart – poznaj nowy wymiar zdrowia”, to nie tylko zdrowie w ciele i duszy ale i zdrowie na ścianie. Bo przecież miło jest otaczać się zdrowymi „gadżetami” i przechodząc obok obrazu czuć np. aromatyczną kawę czy zapach świeżej natki pietruszki.

Jako, że mieszkaliśmy na początku w Niemczech, ciężko było nam otworzyć swój biznes. Ponadto ciężka sytuacja w związku z polityką imigracyjną Niemiec zmobilizowała nas do wyjazdu. Szukaliśmy odpowiedniego miejsca. W Polsce niestety nie stać by nas było na otworzenie naszego lokalu, a tu w Pradze – możliwości było bardzo dużo. Postawiliśmy wszystko na jedną kartę – teraz albo nigdy. I w ten sposób powstała nasza Galeria, gdzie przygotowując Smoothie dla klienta, opowiadamy mu o jego właściwościach. A przy okazji pijąc go – można podziwiać nasze bio-obrazy!

biofitart
Organiczny pigment z biofitart – kawa, ananas, marchewka, jabłko

DIETETYCY.ORG.PL: Jakie jest zainteresowanie koktajlami wśród konsumentów i co jest największym hitem biofitart?

ELIZA VOSS: Ogólnie Smoothies to można powiedzieć „nowinka” na rynku praskim. Górują głównie soki (u konkurencji), aczkolwiek w naszej ofercie można znaleźć 36 kompozycji Smoothies. Turyści z chęcią kupują wiedząc już czym jest takie Smoothie. Niestety świadomość Czechów w tym temacie jest  jeszcze raczkująca, choć jest to dla nas idealny moment na wprowadzenie czegoś nowego i zdrowego na rynek, tym bardziej że branża fitness działa tu bardzo prężnie.

Hitem naszego menu są Smoothie Bowle – czyli wersja Smoothie bardziej do zjedzenia. Podstawą jest Smoothie na bazie zamrożonego owocu bądź warzywa oraz topping: czyli warstwy owoców, orzechów, nasion i innych dodatków typu tzw. superfoods, czyli np. korzeń maca, spirulina, pyłek pszczeli etc. Ze standardowych Smoothies, największą popularnością cieszą się: „Green Detox”, „Stress Killer”, „Vit. A,C,E” oraz „Energy”.

DIETETYCY.ORG.PL: Jakiego sprzętu i jakich składników używa Pani do sporządzania koktajli? Wielu konsumentów lubi smak takich napojów jednak wizja uciążliwego zmywania i oczyszczania urządzeń sprawia, że koktajle pija się rzadko. Czy jest jakaś szybsza alternatywa dla zabieganych?

ELIZA VOSS:  Używamy normalnych mikserów, które można nabyć w każdym sklepie AGD. Chcemy stworzyć „domowy” klimat naszych usług. Bo przecież idąc do kogoś w gości, nie zostajemy poczęstowani Smoothie z profesjonalnego sprzętu gastronomicznego. Mamy dwa korpusy z silnikami oraz 7 kielichów, aby przy większym natężeniu szybko je zmieniać. Myć myje się je również szybko, ponieważ po zrobieniu Smoothie wystarczy do kielicha wlać wodę i włączyć tryb pulsacyjny, gdzie woda oczyszcza kielich. Następnie myjemy go, gdzie już żadnych resztek produktów tak naprawdę nie ma. Jak mówi pewne przysłowie: „lenistwo matką kreatywności”.

Składniki naszych Smoothies są bardzo urozmaicone. Wykorzystujemy najczęściej banany, jabłka, buraki, ananasy, mango, marchew, granaty, figi, daktyle, winogrono, awokado, seler naciowy, natka pietruszki, mięta, kolendra, ogórki… bardzo dużo. Dodajemy również nasiona konopi indyjskich, nasiona Chia, jagody Goji, pyłek pszczeli, guarana, spirulina, maca biała, nasiona dyni, orzechy brazylijskie. Bazą naszych Smoothies jest często mleko kokosowe, które robimy sami prosto z kokosów. Także wykorzystujemy 100% mleko kokosowe.

DIETETYCY.ORG.PL: Co daje picie koktajli w aspekcie zdrowotnym/poprawy samopoczucia?

ELIZA VOSS: Po pierwsze: zachowanie energii. Układ pokarmowy, a dokładnie żołądek nie traci energii na trawienie pokarmów (ponieważ ludzie zazwyczaj jedzą szybko, gdzie pokarm nie jest dobrze przeżuty, a tym samym wpadają duże kawałki do żołądka, który musi pracować na pełnych obrotach, aby wszystko strawić – a tym samym tracąc dużo energii). Po drugie: szybkie wchłanianie się witamin i mikro- makroelementów. Nasze przepisy sa układane tak, aby przyswajalność danych składników była jak najwyższa. Tak więc np. przyswajalność wit. D, magnezu i wapnia jest taką kompozycją, gdzie przy Smoothie z oleju z wątroby dorsza, jogurcie naturalnym i bananie te wszystkie składniki są wysoko przyswajalne przez organizm. Tak jak żelazo z wit. C, czy mangan z wit. B1 i wit. E. Jestem w trakcie robienia badań laboratoryjnych, gdzie sprawdzamy szybkość przyswajania danych składników po wypiciu Smoothie.

Po trzecie: nie tracąc energii jesteśmy pełni wigoru i po prostu częściej się uśmiechamy (ponieważ smak takich Smoothies jest naprawdę niepowtarzalny i smaczny!)

DIETETYCY.ORG.PL: Proszę o sprawdzony przepis, który spodoba się zarówno dziadkowi stroniącemu od warzyw jak i kapryśnemu trzylatkowi.

ELIZA VOSS: I tak się składa mieliśmy i takich klientów. Raz przyszedł do nas starszy pan, który był bardzo spragniony. Ale zobaczył te wszystkie owoce i warzywa i zaczął wybrzydzać. Ale udało mi się go namówić i napił się „Probiotic Power” (tak samo ta wersja jest idealna dla dzieci). Smoothie to smakuje trochę jak jogurt, ale ananas i szpinak nadają mu niepowtarzalny i oryginalny smak. Dzieciaki go uwielbiają, a Ci co zazwyczaj wybrzydzają są mile zaskoczeni. Przepis na to Smoothie: 100ml wody, 100ml jogurtu, 200g świeżego ananasa (ok. 1/3), 1 banan, porządna garść szpinaku.

Co szczególnie polecam:
Najcenniejszy owoc: ananas
Najzdrowsze warzywo: burak
Najzdrowsze do picia: oczywiście smoothie i woda
Na dobry początek dnia: smoothie wit. A, C, E
Na sycący obiad: pieczony łosoś z pastą z awokado i mango
Na szybką przekąskę: orzechy brazylijskie
Stanowczo odradzam: słodycze

Dziękujemy serdecznie Pani Elizie za udzielenie wywiadu.