Czym jest i jak działa dieta „keto”?

W mediach w zasadzie co roku słyszymy o nowej „rewolucyjnej” diecie. Przez kilka miesięcy jest ona modna, a później okazuje się, że wcale nie jest tak fantastyczna, jak ją pierwotnie przedstawiano. O diecie ketogenicznej również słyszy się wiele, jednak w jej przypadku nie jest to tymczasowa nowinka. Ponieważ mówi się o niej od kilku lat, postanowiliśmy się jej bliżej przyjrzeć.

Jak działa dieta „keto”?

Zacznijmy od podstaw, a więc samych założeń tej diety. Żartobliwie można powiedzieć, że sprowadza się ona do zasady: „jedz tłuszcz, aby spalać tłuszcz”. Jednak w istocie mniej więcej właśnie tak to wygląda. Musimy zwiększyć spożywane w naszej diecie tłuszcze, a do tego zdecydowanie ograniczyć przyjmowanie węglowodanów.

U przeciętnego człowieka codzienna dieta prezentuje się w przybliżeniu w takim stosunku: 50% stanowią węglowodany, 15% to białka, a 35% to tłuszcze. W przypadku diety „keto” proporcje wyglądają zupełnie inaczej. W niej ponad 80% posiłków przyjmowanych w ciągu dnia stanowią tłuszcze.

W efekcie w naszym organizmie dochodzi do ketozy, a więc procesu rozpadu tłuszczów. Wówczas stężenie ciał ketonowych we krwi jest większe niż stężenie glukozy. Gołym okiem widać, że taka dieta jest czymś zupełnie nowym dla naszego organizmu. I właśnie dlatego tak istotne jest skonsultowanie jej z odpowiednim specjalistą. W innym wypadku może się okazać, że wyrządzimy sobie krzywdę. Na przykład poprzez zły balans tłuszczy do węglowodanów (jeśli tych drugich będzie zbyt dużo, to nieustannie będzie towarzyszyło nam uczucie głodu).

Zalety diety „keto”

Skoro jest to dieta ciesząca się dużą popularnością od kilku lat, to znaczy, że wiele osób musi być z niej zadowolona. I rzeczywiście tak jest. Przy czym warto od razu nadmienić, że największe efekty możemy zaobserwować przez pierwsze dwa-trzy miesiące. Wówczas faktycznie szybko tracimy na wadze, jednak przy tym czujemy się lekko i pełni energii. W dodatku nie towarzyszy nam poczucie głodu.

Co ciekawe, dieta ketogeniczna jest również stosowana w przypadku niektórych schorzeń. Jeśli cierpimy na zespół Doose, Draveta czy Retta, to lekarz może zalecić nam stosowanie tej właśnie diety. Jest ona również wskazana dla osób, które cierpią na ataki padaczki. Co jednak ciekawe, do dziś eksperci nie potrafią dokładnie wyjaśnić, dlaczego dieta keto zmniejsza związane z nią dolegliwości, nie mniej jednak jej pozytywne skutki są potwierdzone.

Na co uważać podczas diety „keto”?

Każda dieta ma to do siebie, że podczas jej stosowania powinniśmy mieć pewne kwestie na uwadze. Jak już wspomnieliśmy, efekty diety „keto” najlepiej widać w ciągu pierwszych dwóch, czasem trzech miesięcy jej stosowania. Później wiele zależy od naszego organizmu. Niektóre osoby zaczynają się uskarżać na problemy z trawieniem, inne mają problemy z regularnym snem.

Duża ilość tłuszczów może być również dużym wyzwaniem dla naszego żołądka. Może być tak, że codziennie będzie towarzyszył nam ból brzucha. Właśnie dlatego należy uważnie obserwować swój organizm. Jeśli zauważymy coś niepokojącego, najlepiej od razu skontaktować się z dietetykiem.