4 lutego to Światowy dzień walki z rakiem. To także dobry moment żeby zatrzymać się nad tym palącym problemem – okazuje się, że według badań przeprowadzonych przez YouGov w Wielkiej Brytanii aż 49% osób nie zdaje sobie sprawy z powiązania między jakością diety a ryzykiem zachorowania na raka.
Ślepy traf?
Ta połowa zrzuca często zachorowania na choroby nowotworowe na karb ślepego losu. Wciąż pokutuje wiedza (1/3 osób), że kluczowe jest dziedziczenie skłonności zapadnięcia na chorobę – choć w rzeczywistości dotyczy to zaledwie kilku procent przypadków. Tymczasem – choć tego ryzyka nie da się nigdy obniżyć do zera – odpowiednią dietą i stylem życia da się znacznie ograniczyć ryzyko zachorowania i tę informację należy możliwie szeroko promować w społeczeństwie.
Jeszcze słabsze są wyniki jeśli chodzi o świadomość powiązania masy ciała, nadwagi, otyłości a ryzykiem zachorowania na raka – tutaj aż 3/5 osób nie było tego świadomych.
Najgorzej sytuacja wygląda jednak jeśli chodzi o wiedzę dotyczącą wpływu braku aktywności fizycznej oraz spożycia przetworzonego mięsa na raka – tutaj aż 2/3 osób nie miało takiej świadomości.
Źródło: dailymail.co.uk
