Kiedy w codziennej pracy klinicznej pojawia się pacjent po przeszczepie, dietetyk bardzo szybko uświadamia sobie, jak wyjątkowych kompetencji wymaga ta grupa chorych. Z jednej strony mamy do czynienia z poważnymi obciążeniami metabolicznymi, z drugiej z ryzykiem niebezpiecznych interakcji pomiędzy dietą, suplementami i farmakoterapią immunosupresyjną. Do tego dochodzi niepewność: co podać pacjentowi następnego dnia po zabiegu, jak reagować na pojawiające się powikłania, jak planować jadłospisy na kolejne lata życia z przeszczepionym narządem? Publikacja „Dietetyka w transplantologii” pod redakcją dr n. med. Pauliny Borek-Trybały odpowiada na te pytania z precyzją, jakiej do tej pory brakowało w polskiej literaturze.
O książce
| Tytuł: Dietetyka w transplantologii |
| Autor: Paulina Borek-Trybała [red. nauk.] |
| Wydawnictwo: PZWL Wydawnictwo Lekarskie |
| Liczba stron: 360 |
| Rok wydania: 2025 |
Już od pierwszych stron widać, że nie mamy do czynienia z kolejnym podręcznikiem akademickim, ale z praktycznym przewodnikiem napisanym językiem klinicznym i nastawionym na realne wsparcie zespołów transplantacyjnych. Książka prowadzi czytelnika krok po kroku przez kolejne etapy ścieżki pacjenta; od kwalifikacji, przez okres okołooperacyjny, aż po opiekę długoterminową. Szczególnie wartościowe okazuje się omówienie farmakoterapii immunosupresyjnej z perspektywy żywieniowej. Nie chodzi tylko o znane ostrzeżenie dotyczące soku grejpfrutowego, autorzy przybliżają mechanizmy interakcji z innymi owocami, suplementami, a nawet składnikami codziennej diety, które mogą dramatycznie zmienić biodostępność leków. Takie informacje przekładają się bezpośrednio na bezpieczeństwo pacjenta i realnie wspierają dietetyka w rozmowie przy łóżku chorego.
Na szczególną uwagę zasługuje także rozdział poświęcony prehabilitacji. Zamiast ograniczać się do sloganu o „wzmocnieniu pacjenta przed zabiegiem”, autorzy proponują kompleksowy program obejmujący ocenę stanu odżywienia. Obejmuje on plan podaży energii i białka, elementy aktywności fizycznej, pracę nad aspektem psychologicznym, a także immunomodulację żywieniową. Wszystko to ujęte jest w kontekście protokołu ERAS, a jednocześnie uzupełnione o ostrzeżenia dotyczące potencjalnych interakcji. To spojrzenie całościowe, które zmienia sposób myślenia o przygotowaniu chorego do transplantacji – z biernego oczekiwania na zabieg do aktywnego treningu organizmu.

Rozdziały poświęcone poszczególnym narządom tworzą coś w rodzaju praktycznej mapy postępowania. W części dotyczącej transplantacji nerek znajdziemy m.in. wytyczne dla pacjentów z niedożywieniem przed zabiegiem, strategie postępowania przy cukrzycy potransplantacyjnej, czy zalecenia dietetyczne przy zaburzeniach elektrolitowych. Z kolei rozdział wątrobowy szczegółowo omawia skalę oceny stanu odżywienia, wskazuje na rolę FSMP i daje konkretne rekomendacje żywieniowe w okresie rekonwalescencji. W transplantacjach serca i płuc akcent położono na powikłania metaboliczne i rolę aktywności fizycznej, a w części poświęconej szpikowi znajdziemy praktyczne podpowiedzi dotyczące radzenia sobie z uszkodzeniem śluzówek, nudnościami czy zaburzeniami wchłaniania. Dzięki temu lektura nie jest teoretycznym przeglądem, lecz podręcznym przewodnikiem, do którego można wrócić przy konkretnym problemie klinicznym.
Szczególną wartością tej książki jest rozdział poświęcony żywieniu dawców żywych. To obszar często pomijany w literaturze, a przecież także dawca staje się pacjentem wymagającym właściwej podaży energii, białka i mikroelementów, monitorowania parametrów metabolicznych oraz edukacji dotyczącej diety w okresie rekonwalescencji. Autorzy przypominają, że zdrowie dawcy jest integralną częścią całego procesu transplantacyjnego i to spojrzenie zasługuje na uznanie.
Ogromnym atutem książki jest także jej język. Tekst jest klarowny i przystępny, a jednocześnie na wskroś kliniczny. Profesor Beata Januszko-Giergielewicz we wstępie podkreśla interdyscyplinarność i holistyczny model opieki, w którym edukacja pacjenta jest równoważnym elementem terapii. Tego ducha czuć w każdym rozdziale – dietetyk nie jest tu dodatkiem, ale pełnoprawnym partnerem lekarza i farmaceuty.
Oczywiście, nie wszystkie zagadnienia zostały wyczerpane. W niektórych obszarach – zwłaszcza dotyczących mniej popularnych procedur czy pacjentów pediatrycznych- autorzy uczciwie przyznają, że brakuje twardych standardów i konieczne jest korzystanie z ogólnych zasad oceny i poprawy stanu odżywienia. To jednak nie wada, lecz raczej dowód odpowiedzialnego podejścia i zachęta do dalszych poszukiwań literaturowych.
Podsumowanie
Podsumowując, „Dietetyka w transplantologii” to publikacja, którą każdy dietetyk kliniczny powinien mieć w swojej bibliotece. Nie tylko dlatego, że dostarcza wiedzy, przede wszystkim dlatego, że zmienia sposób patrzenia na pacjenta po przeszczepie. To książka, która pozwala lepiej rozumieć rolę żywienia w terapii ratującej życie i daje narzędzia, dzięki którym możemy stać się integralną częścią zespołu transplantacyjnego. Dla praktykującego dietetyka to po prostu lektura obowiązkowa.






