Jak walczyć z nadwagą?

jak walczyć z nadwagą

Nadwaga i otyłość od ponad 50 lat wpisana jest na listę schorzeń Światowej Organizacji Zdrowia (tzw. WHO). Znajdująca się pod kodem E66 przypadłość dotyka coraz większy odsetek społeczeństwa, zyskując miano niechlubnej choroby cywilizacyjnej. Pomimo wielu akcji promocyjnych, kampanii uświadamiających i propagowania trendów związanych ze zdrowym i aktywnym trybem życia, szacunkowa liczba osób otyłych przeraża i niepokoi lekarzy na całym świecie. Jak walczyć z nadwagą? Co zrobić, aby nie przyczynić się do zwiększania otyłości na świecie?

Trochę liczb, czyli parę słów o skali problemu

Zanim przejdziemy do sedna, spróbujmy zobrazować skalę opisywanego „problemu”. W tym celu pomocne będą liczby.

Szacuje się, że za około 5 lat co czwarta osoba na świecie może cierpieć na nadwagę, otyłość i konsekwencje z tym związane. W ogólnych rozrachunku daje nam to łącznie 2.7 mld ludzi i co ważne – liczba ta zwiększa się co roku o ponad 1%. Mamy więc do czynienia z tzw. efektem kuli śnieżnej, która stacza się z góry, powiększając się z każdym obrotem i pokonując coraz to większe przeszkody na swojej drodze.

Światowa Organizacja Zdrowia uznała otyłość za najgroźniejszą chorobę przewlekłą, która doprowadza do szeregu schorzeń, które są następstwem nadmiarnej liczby kilogramów – poczynając od cukrzycy, po choroby układu krążenia, problemy hormonalne, a także nowotwory.

A jak wygląda to w Polsce? Problem, wbrew pozorom, nie jest mniejszy i już dziś dotyczy 23% społeczeństwa. Liczba za gwałtownie wzrasta i wynosi prawie 2% więcej niż europejska średnia.

Tę z pewnością zawyża Wielka Brytania, Irlandia i Czechy, gdzie procent otyłości jest największy, a w kampanię uświadamiającą społeczeństwo zaangażowały się zarówno władze, jak i największe gwiazdy kina oraz sportu.

Jaki jest więc wniosek? Musimy walczyć z nadwagą każdego dnia, zaczynając od siebie i swoich nawyków.

Jak walczyć z otyłością i nadwagą w domu?

No właśnie – zanim zaczniemy walczyć z otyłością w całym społeczeństwie powinniśmy zacząć od naszej prywatnej walki i weryfikacji naszych własnych przyzwyczajeń.

Prawda jest taka, że nierzadko początek tej walki zaczyna się… wraz z początkiem naszego życia. Wiele automatyzmów i nawyków żywieniowych to wynik błędów naszych rodziców i opiekunów, którzy wpoili nam pewien schemat, gdy byliśmy jeszcze dziećmi.

Jeśli więc jako młody człowiek otrzymałeś nagrodę za dobre oceny w postaci batonika lub tortu, z pewnością dziś w taki sam sposób będziesz sobie nagradzał sukcesy w pracy czy życiu prywatnym. Walcząc więc z otyłością dobrze jest zweryfikować nasze własne przyzwyczajenia i emocje, które towarzyszą pokarmom. Wyrobienie nowych nawyków to długotrwały proces, dlatego wprowadzaj zmiany powoli, zaczynając od długich spacerów, aktywnych wakacji i nagradzania siebie w inny niż dotychczas sposób. W przypadku trudności takich jak kompulsywne objadanie się czy głodzenie warto jest zasięgnąć pomocy psychologa i dietetyka.

Drugim krokiem walki jest sumienna weryfikacja tego co jemy. W pośpiechu, pędzie życia i licznych kłopotach zapominamy o nas samych. Jemy co akurat „wpadło do garnka”, a gdy odczuwamy stres lub zmęczenie rezygnujemy z pełnowartościowego posiłku. W tym celu dobrze jest nie tylko zaplanować swój jadłospis, sporządzić zapasy lub gotować z wyprzedzeniem, ale także skorzystać z diety pudełkowej w Gdańsku, Warszawie, Wrocławiu lub innym, dużym mieście (np. tutaj https://caterobazar.pl/catering-dietetyczny-gdansk). Trend dietetycznych dostaw jest na tyle duży, że z pewnością w Twoim mieście jest usługa, która odpowie Twoim preferencjom kulinarnym. W tym celu wpisz w wyszukiwarkę np. catering dietetyczny Gdańsk (lub inne miasto, w którym mieszkasz lub które jest najbliższym twojego zamieszkania) i zamów usługę testową. Wprowadzenie regularnych i zbilansowanych posiłków to pierwszy krok do nauczenia siebie i swojego organizmu, że przygotowanie jedzenia może być mało czasochłonne i smaczne jednocześnie.

Trzecim krokiem walki z nadwagą jest twoja aktywność fizyczna. Ile razy w ciągu ostatniego miesiąca byłeś na siłowni, na basenie lub udałeś się na godzinny spacer? Czy wiesz, że każdy wysiłek fizyczny wpływa pozytywnie na twój organizm – poczynając od metabolizmu, po układ krwionośny i oddechowy? Zmorą XXI wieku jest wygoda, potrzeba dotarcia do celu jak najmniejszym nakładem sił. Dlatego korzystamy z samochodów, autobusów i taksówek, zapominając np. o tym jak piękna jest polska, złota jesień i jak wiele uroku mają popołudniowe spacery z psem czy swoją pociechą.

Spróbuj tego już dziś, nie czekając na magiczne stwierdzenie „zacznę walkę od poniedziałku”.