„Rewolucyjny sposób, który zmieni Twoje ciało bez diety” – tak promowany jest amerykański bestseller, który szerzej znany jest jako Metoda Gabriela. Nazwa pochodzi od autora – Jona Gabriela, który sam stracił ponad 100 kilogramów masy ciała, odzyskując wzorową sylwetkę. Kim jest jej autor i na czym polega ta „rewolucja”?
Kim jest Jon Gabriel?
Jon Gabriel to z wykształcenia ekonomista, który sam zmagał się z bardzo dużą otyłością – w szczytowym momencie ważył blisko 200 kilogramów. Wtedy, po zastosowaniu nieudanych diet odchudzających, zdecydował się poszukać sam rozwiązania swoich problemów. Pomogły mu w tym również badania z biochemii w których brał udział. Doszedł do wniosku, że kluczowym elementem jest kwestia umysłu i nastawienia psychicznego.
Na czym polega Metoda Gabriela?
Co za tym idzie, metoda Gabriela nie polega na zaleceniach dietetycznych bądź zestawie ćwiczeń. To co proponuje autor w zamian, to zrozumienie siebie i zaakceptowanie tego, że nadwaga i otyłość nie są winą danej osoby, wynika to raczej z problemów natury psychologicznej, poważnego stresu. Według Gabriela jeśli przekonamy ciało, żeby „chciało” schudnąć to samo zacznie prosić o zdrowsze jedzenie a metabolizm będzie działał szybciej. Zbyt piękne żeby było prawdziwe?
Czy na pewno rewolucja?
Pomimo, że sama reklama metody głosi, że nie jest to dieta, to autor sugeruje co należy jeść, żeby odżywiać ciało wartościowym jedzeniem oraz sugeruje lekkie ćwiczenia fitness. Są to więc standardowe zalecenia dietetyczne – tutaj zaskoczeń nie ma. Kolejna kwestia to odżegnanie się od diet cud, co też zapewne popiera większość profesjonalnych dietetyków.
Metoda wykorzystuje kilka znanych konceptów znanych zarówno z psychodietetyki, podstawowych wyników badań żywieniowych jak i diet (n.p. set point)
Czy jednak proponowane przez autora znalezienie sobie zajęć, które pozwolą osobie odchudzającej się spełnić swoje potrzeby i aspiracje oraz wykorzystanie technik relaksujących, faktycznie działa lepiej niż diety i ćwiczenia?
Zapraszamy do komentowania.
