Cykl Moja Poradnia: Wywiad z dietetykiem mgr Magdaleną Adamczak

Avatar photo

Cykl „Moja Poradnia” prezentuje sylwetki dietetyków – ich spojrzenie na zdrowe odżywianie, zawód dietetyka. Osoby chętne do wzięcia w nim udziału w roli bohaterów – zapraszamy do kontaktu z redakcja@dietetycy.org.pl.

Wywiad z mgr Magdaleną Adamczak – dietetykiem

Krótko o bohaterze dzisiejszego odcinka cyklu:

Magdalena Adamczak

Jest dietetykiem klinicznym, magistrem zdrowia publicznego, ukończyła Collegium Medicum w Bydgoszczy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Przez lata uczestniczyła w wielu konferencjach, szkoleniach, sympozjach. Specjalizuje się w dietoterapii chorób metabolicznych i autoimmunologicznych.

Prowadzi gabinet dietoterapii Diet-Medicus w jednej z bydgoskich przychodni POZ, co ma zapoczątkować owocną współpracę lekarz- dietetyk, tak bardzo konieczną w obecnych czasach.

DIETETYCY.ORG.PL: Pani Magdaleno, proszę powiedzieć czytelnikom jak trafiła Pani do zawodu?

MAGDALENA ADAMCZAK: Od zawsze interesowały mnie zagadnienia z dziedziny medycyny. Odkąd pamiętam, byłam dokładna, dociekliwa, ciekawa zagadnień z zakresu biologii, chemii, fizyki, czy zdrowia. Już w szkole średniej (w zespole szkół medycznych), wybrałam profil biologiczno- chemiczny z edukacją zdrowotną, by przekonać się, że jest to dziedzina dla mnie. Studia z zakresu dietetyki i zdrowia publicznego rozpoczęłam w czasach, gdy w Polsce dbanie o odpowiedni styl życia i żywienia, moim zdaniem, dopiero stawał się naprawdę istotny. Często słyszałam pytania, jakie dokładnie mam plany po studiach, kim będę. Obecnie wiadomo już, jak ważną dziedziną nauki i zdrowia publicznego jest dietetyka. Polacy coraz częściej nie pozostają obojętni wobec swojego zdrowia i prawidłowego żywienia. Upewnia mnie to w słuszności wyboru drogi zawodowej. Ten zawód nie jest łatwym zawodem. Wymaga wiele determinacji, ciągłego doszkalania, edukacji, ogromnego zamiłowania do pracy z ludźmi. Przede wszystkim jednak wymaga wielkiego profesjonalizmu, połączonego z przebojowością, pewnością siebie i swoich decyzji, ponieważ dietetyk, moim zdaniem, nie zawsze jest docenianym zawodem w zakresie, w jakim na to docenienie w służbie zdrowia zasługuje.

DIETETYCY.ORG.PL: Jaka dziedzina dietetyki jest dla Pani najbardziej zajmująca i dlaczego?

MAGDALENA ADAMCZAK: Jestem zdania, że dietetyk powinien posiadać kompetencje do doradztwa żywieniowego w każdej dziedzinie, zarówno w dietetyce klinicznej, żywieniu dzieci i dorosłych, zdrowych i chorych, edukacji żywieniowej, czy dietetyce sportowej. Lata pracy, specyfika pacjentów, czy szczególne zainteresowania sprawiły jednak, że również dietetycy specjalizują się w węższym zakresie swojej dziedziny. Osobiście najbardziej zajmującą dla mnie dziedziną dietetyki jest żywienie w chorobach cywilizacyjnych i edukacja żywieniowa dzieci i dorosłych. Dziedzina ta wymaga szerokiej wiedzy medycznej, m.in z zakresu wielu jednostek chorobowych, zwłaszcza, że często układany jadłospis wymaga wzięcia pod uwagę wielu współistniejących jednostek chorobowych, listy leków, interakcji z nimi, a także indywidualnego podejścia do możliwości pacjenta. Wymaga też komunikacji z zakresu lekarz-dietetyk. Te czynniki, a także ogólnie pojęty, poprawiający się, stan zdrowia osoby współpracującej ze mną sprawia, że jest to dla mnie zajmujące, pasjonujące, motywujące.

DIETETYCY.ORG.PL: O czym powinna pomyśleć Pani zdaniem osoba, która zastanawia się nad wyborem dietetyki jako drogi zawodowej? Jakie cechy powinny definiować dobrego kandydata do zawodu?

MAGDALENA ADAMCZAK: Z obserwacji i rozmów podczas konferencji tematycznych, czy z doradcami zawodowymi wnioskuję, że rynek dla zawodu dietetyka w Polsce jest z jednej strony wysycony/ przesycony, z drugiej jednak ciągle brakuje rzetelnych, kompetentnych specjalistów, z dziedziny innej, niż odchudzanie. Dietetyk wciąż mylony jest z trenerem personalnym, albo kojarzony głównie z procesem odchudzania, podczas, gdy powinien posiadać i być kojarzony zawsze dużo większym zakresem kompetencji. Obecnie, w czasach, gdy tak łatwo o złe wybory żywieniowe, czy wręcz pandemię chorób metabolicznych, dietetyk jest i powinien być dla każdego- nie tylko dla osób z nadwagą, czy otyłością. Osoba, która chce związać swą zawodową przyszłość, musi mieć zamiłowanie do pracy z ludźmi- budowanie zaufania i relacji to podstawa. Powinna być „głodna” wiedzy z zakresu wielu dziedzin medycyny, by umieć kompleksowo patrzeć na człowieka i łączyć to z nabytą wiedzą z zakresu dietetyki. Musi lubić się uczyć – studia to kropla w morzu wiedzy. Skrupulatność, dokładność, odpowiedzialność i empatia również się przydadzą. Wartością dodaną będzie też zamiłowanie do gotowania i eksperymentowania kulinarnego – tworzenia „czegoś” z prostych składników. Jest to pomocne w edukacji pacjentów.

DIETETYCY.ORG.PL: Pracuje Pani w przychodni – coraz częściej mówi się głośno o roli dialogu między dietetykiem i lekarzem. Jakie jest Pani zdaniem miejsce i rola dietetyka w służbie zdrowia?

MAGDALENA ADAMCZAK: Idealna współpraca dietetyka z lekarzem powinna polegać na wzajemnym uzupełnianiu kompetencji: po wizycie u lekarza, diagnostyce jednostki chorobowej, wykonaniu profilaktycznych, bądź diagnostycznych badań laboratoryjnych i/lub obrazowych, praktycznie każdy pacjent powinien jednocześnie trafić po opiekę dietetyka (z odpowiednimi kwalifikacjami). Specjalista ds. żywienia uzupełni terapię pacjenta o odpowiednie zalecenia żywieniowe, modyfikacje stylu życia i żywienia, dając też motywację do zmian. Lekarze powinni wesprzeć naszą chęć współpracy, informując pacjentów o konieczności konsultacji z dietetykiem w ich jednostce chorobowej, jednocześnie zdejmując z siebie powinność edukacji żywieniowej na wizycie w POZ. Mam przyjemność z powodzeniem podejmować taką współpracę, co uważam za stosunkowo innowacyjne rozwiązanie.

Co szczególnie polecam:
Najcenniejszy owoc: nasze polskie jabłka
Najzdrowsze warzywo: polski pomidor
Najzdrowsze do picia: woda niegazowana
Na dobry początek dnia: pyszne i kolorowe śniadanie
Na sycący obiad: bogato przyprawione kaszotto z kaszy gryczanej z piersią z indyka i warzywami
Na szybką przekąskę: jogurt naturalny
Stanowczo odradzam: fast-foody i gotowe dania

Dziękujemy serdecznie Pani Magdalenie za udzielenie wywiadu. Kolejny odcinek cyklu już wkrótce !