Dieta w niealkoholowej stłuszczeniowej chorobie wątroby – Klaudia Wiśniewska — wywiad z autorką i recenzja

Avatar photo

W dzisiejszym artykule zapraszamy do lektury wywiadu z autorką nowej książki wydanej przez PZWL Wydawnictwo Lekarskie — Klaudią Wiśniewską. W dalszej części tekstu poznacie też recenzję.

DIETETYCY.ORG.PL: Co zainspirowało Cię do napisania książki o diecie w niealkoholowej stłuszczeniowej chorobie wątroby (NAFLD)?

KLAUDIA WIŚNIEWSKA: Do napisania książki zmotywowały mnie przede wszystkim problemy zdrowotne mojej mamy oraz stale powiększająca się grupa pacjentów ze stłuszczeniem wątroby wykrywanym najczęściej przypadkiem podczas rutynowego badania USG. Liczba osób trafiająca do mojego gabinetu z tym problemem jest bardzo spójna z danymi epidemiologicznymi. Osób z NAFLD/ MAFLD jest po prostu coraz więcej. Konsekwencje stłuszczenia mogą być poważne, a hamować progresje tej choroby możemy poprzez narzędzia, które mamy na wyciągnięcie ręki, które są dostępne bez żadnej recepty. Mowa tu oczywiście o modyfikacji stylu życia, a w szczególności o optymalizacji diety. Fakt, że tak dużo można zmienić za pomocą odpowiedniej diety, co obserwowałam równolegle w gabinecie, motywował mnie dodatkowo do tworzenia praktycznych zaleceń, które można znaleźć w książce. 

Czy w praktyce zawodowej zauważyłaś wzrost liczby pacjentów z tą chorobą?

Zdecydowanie tak. Liczba osób ze stłuszczeniem wątroby, które nie jest spowodowane nadmiernym spożyciem alkoholu, a niewłaściwą dietą, jest coraz większa. Cieszę się, że mogę pomóc tym osobom, wykorzystując swoją wiedzę i doświadczenie. Sama wątroba w tym procesie również nam bardzo pomaga. To niezwykle fascynujący narząd, który dostosowuje się do potrzeb naszego organizmu, a jego wysokie zdolności regeneracyjne sprawiają, że nawet po zadziałaniu czynników uszkadzających dochodzi do szybkiej odbudowy komórek. Oczywiście pod warunkiem, że procesy niszczenia nie przekraczają możliwości odnowy. 

W swojej wcześniejszej wypowiedzi użyłaś również innego akronimu – MAFLD. Czy mogłabyś powiedzieć o nim coś więcej? Czy NAFLD i MAFLD można stosować zamiennie?

To bardzo dobre pytanie i trudno na nie jednoznacznie i w prosty sposób odpowiedzieć, ponieważ do dziś w świecie nauki trwają rozmowy, jaki jest najlepszy sposób na określenie stłuszczenia wątroby, które nie jest związane z nadmierną konsumpcją alkoholu. W 2020 r. panel ekspertów zaproponował nazwę MAFLD, co najczęściej tłumaczy się jako stłuszczeniowa choroba wątroby związana z metabolizmem/ zaburzeniami metabolicznymi. Nową nazwę zasugerowano z uwagi na ścisły związek między stłuszczeniem wątroby a chorobami metabolicznymi, jednak w literaturze i badaniach klinicznych nadal częściej używanym pojęciem jest NAFLD. Pojęcie to nie zostało wycofane z powszechnego użycia, a cechy kliniczne i histologiczne w różnych nomenklaturach (NAFLD, MAFLD, MASLD, MetALD) nadal pozostają przedmiotem badań i dyskusji. Aktualne na ten moment zalecenia i rekomendacje Polskiej Grupy Ekspertów również odnoszą się do NAFLD. Ta trwająca polemika dotycząca nazwy sprawia pewne trudności w komunikacji z pacjentami. Na razie mając na uwadze, że książka jest dedykowana przede wszystkim pacjentom, a jej treści mają być zrozumiałe dla tej grupy osób, wspólnie z redakcją zdecydowaliśmy się pozostawić bardziej znaną pacjentom nazwę. Decyzje podjęliśmy na podstawie trendów występujących aktualnie w literaturze naukowej (liczba publikacji z ostatnich 4 lat) oraz zmian w wyszukiwaniach fraz kluczowych na przestrzeni ostatnich 4 lat i braku jednoznacznego stanowiska dotyczącego nazewnictwa. Ponadto zgodnie z opublikowanymi do tej pory wynikami badań 99% pacjentów z NAFLD spełnia nowe kryteria, co w praktyce oznacza, że postępowanie dietetyczne niezależnie od akronimu, jakiego użyjemy, jest dokładnie takie samo.

NAFLD stwierdza się coraz powszechniej, jednak nadal wiele osób nie zdaje sobie sprawy z jego istnienia. Jakie są najczęstsze błędy dietetyczne, które prowadzą do rozwoju tej choroby?

Wyniki dotychczas przeprowadzonych badań wykazały, że najbardziej niekorzystnym modelem żywienia jest tzw. zachodni model diety charakteryzujący się znacznym spożyciem produktów wysoko przetworzonych. Częste spożycie gotowych dań, potraw typu fast-food, słodyczy i słodkich wyrobów cukierniczych, a także napojów słodzonych sprawia, że w naszej diecie znajdują się składniki negatywnie wpływające na funkcjonowanie wątroby. To właśnie dieta o zbyt dużej ilości kalorii w stosunku do zapotrzebowania, bogata w cukry proste i nasycone kwasy tłuszczowe zwiększa istotnie ryzyko stłuszczenia wątroby. Niekorzystne zmiany obserwowane są w każdej grupie wiekowej, a potęguje je siedzący tryb życia.

W książce wiele uwagi poświęcasz roli mikrobioty jelitowej w kontekście zdrowia wątroby. Jakie są najnowsze odkrycia na temat osi jelitowo-wątrobowej i jej wpływu na rozwój NAFLD?

Opisując istotną rolę wątroby, nie sposób nie wspomnieć o istotnych postępach, jakich dokonano w nauce w kontekście wypływu mikrobioty jelitowej na funkcjonowanie wątroby. Wiemy, że nasza mikrobiota zmienia się dynamicznie w ciągu całego życia, a jej skład zależy od wielu czynników. W istotnym stopniu zależy od stosowanej diety, poziomu stresu i przyjmowanych leków, w szczególności antybiotyków. Zaobserwowano istnienie wzajemnych zależności pomiędzy mikrobiotą jelitową a funkcjonowaniem wątroby, co przyczyniło się do opisania tzw. osi wątrobowo-jelitowej. Gdy nasz organizm funkcjonuje prawidłowo, do wątroby przedostają się niewielkie ilości całych bakterii lub ich fragmentów i są przez nią skutecznie eliminowane bez większych konsekwencji zdrowotnych. W warunkach patologicznych uszkodzenie bariery jelitowej prowadzi do szeregu niekorzystnych zmian w naszym organizmie. Dochodzi do translokacji, czyli przemieszczania zwiększonej liczby bakterii ze światła jelita do krwi żyły wrotnej, a następnie do wątroby. Wynika z tego, że stan funkcjonalny naszych jelit ma wpływ na funkcje wątroby i odwrotnie, przewlekłe choroby wątroby mogą oddziaływać na mikrobiotę jelitową i stan jelit. To sprawia, że chcąc zadbać o naszą wątrobę, musimy myśleć również o naszej mikrobiocie jelitowej i integralności bariery jelitowej. Warto w swojej codziennej diecie uwzględnić produkty, które służą naszym jelitom, czyli np. większe ilości produktów fermentowanych mlecznych (kefir, jogurt, zsiadłe mleko) i warzywnych (ogórki kiszone, kapusta kiszona). 

W książce poświęcasz uwagę diecie śródziemnomorskiej. Co sprawia, że jest ona szczególnie korzystna dla osób z NAFLD?

Dieta śródziemnomorska niewątpliwie zasługuje na to, by poświęcić jej więcej uwagi z kilku powodów. Aktualnie jest najlepiej ocenianym przez ekspertów pod względem bezpieczeństwa stosowania i skuteczności w prewencji większości chorób cywilizacyjnych modelem żywienia. Liczba prac naukowych poświęconych tej diecie jest też największa, a badana jest już od lat 60. XX wieku. To, co szczególnie zasługuje na uwagę to jej roślinny charakter, wysoki udział pożywienia pochodzenia roślinnego. Podstawą diety są przede wszystkim świeże warzywa i owoce, które optymalnie powinny towarzyszyć praktycznie każdemu posiłkowi. Często i chętnie wykorzystywane do przygotowywania potraw są zioła i przyprawy, które z jednej strony doskonale wzbogacają smak, a z drugiej wspierają prawidłowe funkcjonowanie naszego organizmu. Opublikowana w 2022 roku metaanaliza obejmująca ponad 3 tysiące uczestników potwierdziła korzystny wpływ diety śródziemnomorskiej w leczeniu NAFLD. Profesor Laura Haigh wraz z zespołem po analizie badań interwencyjnych dowiodła, że wdrożenie diety śródziemnomorskiej wpływa na zmniejszenie enzymów wątrobowych (ALT, AST) oraz wskaźnik stłuszczenia wątroby i stan zapalny. Wyniki te potwierdziły słuszność aktualnych rekomendacji i ugruntowały pozycję diety śródziemnomorskiej w leczeniu stłuszczenia wątroby. Najbardziej interesujący wydaje się być fakt, że pierwsze korzystne efekty wpływu diety śródziemnomorskiej na redukcję stłuszczenia obserwowane są już po pierwszych 2 tygodniach od wprowadzenia tego modelu żywienia.

Jakie modyfikacje w diecie śródziemnomorskiej mogą być pomocne dla polskich pacjentów?

Zalecenia żywieniowe będące u podstaw tradycyjnej diety śródziemnomorskiej są niesamowicie uniwersalne. Mają wiele cech wspólnych z tymi, które rekomendowane są dla populacji polskiej. Oba modele – obfitują w warzywa, owoce, nasiona roślin strączkowych oraz produkty zbożowe, a jednocześnie nie uwzględniają dodanych tłuszczów zwierzęcych. Uzupełnieniem diet w obu przypadkach są ryby, jaja, produkty mleczne naturalne. Jeśli bliżej się im przyjrzymy, zauważmy, że są to po prostu diety oparte o produkty pochodzenia roślinnego. To, co faktycznie warto zmodyfikować w diecie śródziemnomorskiej, tak aby idealnie pasowała do polskiej kuchni to dobór produktów. Swoje menu warto oprzeć o produkty bardziej lokalne i sezonowe, łatwo dostępne w naszym regionie. Przykładowo bakłażana można zamienić w sezonie na cukinię czy kabaczka, granaty na ciemne deserowe winogrona i jagody, melony na doskonałe w smaku gruszki. Częściej można sięgać po orzechy rosnące w Polsce powszechnie, takie jak orzechy włoskie czy laskowe oraz po olej rzepakowy zamiast oliwy z oliwek. Dostępność pozostałych produktów jest w Polsce bardzo dobra. Powszechnie uprawiane są u nas brzoskwinie czy nektarynki, pomidory, papryka oraz cebula i czosnek. Te małe zmiany sprawą, że dieta zachowa swój prozdrowotny charakter, a będzie bardziej lokalna, dostosowana do naszych warunków.

Poruszasz temat diety ketogenicznej oraz postu przerywanego w kontekście leczenia NAFLD. Jakie są potencjalne korzyści i zagrożenia związane z tymi modelami żywieniowymi?

Zarówno dieta ketogeniczna, jak i post przerywany to najpopularniejsze modele żywienia w ostatnim czasie, które są również chętnie stosowane przez osoby chorujące na stłuszczenie wątroby. Z tego powodu zdecydowałam się omówić te zagadnienia w swojej książce nieco szerzej. Mają swoje zalety i coraz więcej o nich wiemy — pomagają w optymalizacji masy ciała czy regulacji poziomu glukozy i insuliny. Nadal jednak zbyt mało wiemy o długoterminowej skuteczności tych diet, szczególnie w kontekście redukcji stłuszczenia wątroby. W szczególności dieta ketogeniczna sprawia wiele trudności pacjentom, ponieważ wymaga ograniczenia węglowodanów, a co za tym idzie eliminacji wielu grup produktów spożywczych. Zwiększa to ryzyko niedoborów pokarmowych i długofalowo może mieć negatywny wpływ na stan zdrowia, szczególnie przy samodzielnej realizacji, bez opieki dietetyka. Niektóre dostępne badania dotyczące diety ketogenicznej w NAFLD/MAFLD są obiecujące, ale nadal niewystarczające do rekomendowania tego modelu pacjentom chorującym na stłuszczenie wątroby. W większości przypadków korzystny efekt można osiągnąć mniej restrykcyjnymi i zdecydowanie bezpieczniejszymi metodami. O wszystkich wadach i zaletach różnych diet będzie można przeczytać w książce!

Czy widzisz konkretne grupy pacjentów, dla których te diety mogą być bardziej odpowiednie? Dieta ketogenna jednak ma dość kontrowersyjną prasę, co jest mitem, a co potwierdzonymi badaniami klinicznymi?

Mogłabym o tym opowiadać bez końca, ale ograniczę się do tego, co sprawdza się w praktyce u moich pacjentów, a jakich diet staram się unikać. Post przerywany sprawdza mi się u wielu pacjentów, szczególnie tych pracujących zmianowo. Niestety w praktyce często spotykam się z przypadkami osób, które ograniczają się wyłącznie do pilnowania czasu posiłków, nie zmieniając swoich nawyków żywieniowych i stylu życia co skutkuje brakiem efektów zdrowotnych. Dlatego w trakcie współpracy dietetycznej, jeśli decydujemy się na stosowanie postu przerywanego, oprócz pilnowania okienek żywieniowych skupiamy się również na zmianie nawyków. Diety ketogennej w klasycznym wydaniu, czyli o bardzo niskiej zawartości węglowodanów nie stosuje w pracy z pacjentami, ponieważ uważam, że jest to zbyt wymagający model żywienia, który stosowany powinien być nie tylko pod kontrolą dietetyka, ale również lekarzy, którzy zlecają stosowne badania w trakcie trwania takiej diety, by monitorować jej efekty. Tak jest w większości badań klinicznych, w których naukowcy badają ten model żywienia. Chętnie jednak stosuje diety o obniżonej zawartości węglowodanów do 40-45% i wyższym udziale tłuszczów w stosunku do norm. Taką dietę względnie łatwo zbilansować, nie mamy w niej nadmiaru węglowodanów, mogę ciekawie skomponować jadłospis, tak aby znalazły się w nim wszystkie grupy produktów spożywczych, bez zbędnych eliminacji. Komponując jadłospis, bazuję zazwyczaj na zaleceniach diety śródziemnomorskiej. Taki model żywienia sprawdza mi się nie tylko w przypadku osób chorujących na stłuszczenie wątroby, ale również chorujących na otyłość, cukrzycę typu 2 czy choroby układu krążenia. Sporą grupę pacjentów w mojej poradni — Centrum Terapii Dietetycznej SPOT, stanowią również osoby stosujące różnego rodzaju diety roślinne — wegetariańskie, wegańskie, ich dietę również staram się optymalizować pod kątem chorób, jakie im towarzyszą, nie zmuszając do wprowadzania produktów, których nie chcą do swojej diety wprowadzać. 

Optymalizacja masy ciała to jeden z kluczowych elementów w leczeniu NAFLD. Jakie są Twoim zdaniem największe wyzwania związane z utrzymaniem deficytu kalorycznego u pacjentów?

Tych wyzwań jest niestety całkiem sporo. Pacjenci zgłaszają jako najbardziej newralgiczne momenty najczęściej imprezy rodzinne, okolicznościowe, różne wyjazdy oraz wysoki poziom stresu, który powoduje u nich jedzenie emocjonalne. Zawsze w takich sytuacjach ustalam z pacjentem plan awaryjny, który pozwala im się odnaleźć w mniej typowych sytuacjach, dokonywać lepszych wyborów żywieniowych. Pracujemy również nad tym, jak odróżnić głód emocjonalny od tego fizjologicznego i jak unikać czarno-białego myślenia w realizacji planu żywieniowego. Podział produktów wyłącznie na te „złe” i „dobre” i wprowadzenie licznych restrykcji żywieniowych daje szybkie efekty w krótkim czasie. Niestety takie podejście w większości przypadków kończy się efektem jojo. Dlatego uczę swoich pacjentów korzystania z produktów powszechnie dostępnych, lubianych, mimo że są często bardziej przetworzone. Uwzględniam je po prostu w planie dietetycznym w rozsądnych ilościach. Dzięki takim zabiegom zmiana nawyków żywieniowych staje się dla moich pacjentów czymś przyjemnym i naturalnym, nie ogranicza się do listy pełnej wyrzeczeń i ograniczeń. 

W książce znajdują się przykładowe jadłospisy. Jakie kryteria były dla Ciebie najważniejsze przy ich tworzeniu?

Wychodzę z założenia, że odpowiednia dieta powinna być nie tylko dobrze zbilansowana, ale również smaczna, urozmaicona i szybka w przygotowaniu! Połączenie tych wszystkich elementów sprawi, że stanie się skutecznym narzędziem pozwalającym na przyjemną zmianę nawyków żywieniowych. Przepisy zawarte w książce opracowałam na podstawie moich ponad 10-letnich doświadczeń w pracy z pacjentami, dzięki którym regularnie wspinam się na wyżyny kulinarnej kreatywności. Zestawy posiłków, które można znaleźć w książce, są doskonałym źródłem składników wspierających pracę wątroby: błonnika pokarmowego, probiotyków i prebiotyków, wielu witamin, w tym witaminy C i E, składników mineralnych i substancji bioaktywnych, takich jak polifenole. Niektóre posiłki dostarczają również kwasów tłuszczowych omega-3, inne są doskonałym źródłem białka roślinnego.Ograniczenia dotyczą przede wszystkim zawartości nasyconych kwasów tłuszczowych i cukrów prostych.  

Wspominasz o ważnej roli nawodnienia i wyboru odpowiednich napojów. Dlaczego kawa i herbata są rekomendowane w diecie przy NAFLD?

Podstawę nawodnienia powinna stanowić woda. Ale śmiało można ją uzupełniać innymi płynami! Dwa duże przeglądy systematyczne wykazały, że spożycie kawy prowadzi do zmniejszenia ryzyka stłuszczenia wątroby oraz marskości i śmiertelności związanej z chorobami wątroby. O korzystny wpływ podejrzewa się m.in. zawarty w kawie kwas chlorogenowy, ale nie tylko! Związków bioaktywnych w kawie jest całkiem sporo! A ich obecność wpływa m.in. na poprawę funkcjonowania bariery jelitowej. Tak korzystne efekty obserwowano już u osób spożywających co najmniej dwie filiżanki kawy dziennie. Kawa czarna espresso, filtrowana, gotowana, kawa rozpuszczalna, nawet ta bez kofeiny wypadają w badaniach bardzo korzystnie, dlatego mogą stanowić uzupełnienie naszej diety. Należy jednak pamiętać, że dodatek tłustego mleka, śmietanki czy cukru podnosi kaloryczność tego naparu i przez to może niwelować pozytywne działanie kawy. Na listę produktów polecanym osobom z NAFLD/MAFLD trafia również zielona herbata. Wykazano, że spożycie zielonej herbaty zmniejsza aktywność aminotransferaz i stężenie trójglicerydów w osoczu. Zaobserwowano również zmniejszenie stanu zapalnego w przebiegu NAFLD. Napoje, które pacjenci ze stłuszczeniem powinni całkowicie wyeliminować to przede wszystkim napoje słodzone fruktozą, syropem glukozowo-fruktozowym. Badania wskazują, że tego typu napojów istotnie zwiększa ryzyko NAFLD.

Jako dietetyczka kliniczna i badaczka, jakie widzisz przyszłe kierunki badań w dziedzinie dietoterapii NAFLD/MAFLD?

Jest wiele interesujących obszarów, które można zgłębić. Bardzo ciekawym i nowym modelem żywienia jest tzw. zielony wariant diety śródziemnomorskiej, której stosowanie badano jest w kontekście NAFLD/MAFLD. Jest to model wzbogacony o dodatkowe źródła przeciwutleniaczy pochodzące przede wszystkim z zielonych warzyw. Wyniki badań są tu bardzo obiecujące. Sama aktualnie badam wpływ różnych rodzajów diet roślinnych m.in. na aktywność enzymów wątrobowych oraz wskaźnik stłuszczenia wątroby. Zakończyłam wspólnie ze świetnym zespołem bardzo obiecującą interwencję dietetyczną w grupie wspaniałych pacjentów z całej Polski, jestem w trakcie opracowywania wyników. Efekty tej pracy przedstawię w formie publikacji naukowej w 2025 roku. 

Czy mogłabyś opowiedzieć o najciekawszym przypadku pacjenta, którego historia znalazła się w książce?

W książce opisuje dosyć szczegółowo przypadek pacjenta z NAFLD/MAFLD, z którym współpracowałam ściśle przez ponad 2 lata, a od tamtej pory regularnie zgłasza się do mnie na konsultacje kontrolne, co pozwala na utrzymanie korzystnych efektów zdrowotnych i uniknięcia efektu jojo. Nie było to łatwe zadanie, ponieważ chorował na otyłość i towarzyszyły mu liczne choroby (m.in. nadciśnienie tętnicze hipercholesterolemia, hipertrójglicerydemia). Był również zmęczony wielokrotnymi i nieskutecznymi próbami odchudzania. W jego dotychczasowej diecie dominowało mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, menu było bardzo monotonne. Ustaliliśmy konkretne cele dotyczące zmiany nawyków żywieniowych i redukcji masy ciała. Plan realizowaliśmy krok po kroku. Pomiędzy wizytami byliśmy w stałym kontakcie e-mailowym, dzięki czemu mogłam monitorować jego postępy oraz poziom motywacji. Efekty współpracy były w tym przypadku widoczne już od samego początku. A po 6 miesiącach wspólnej pracy pacjentowi udało się schudnąć 21 kg, z czego aż 18 kg stanowiła tkanka tłuszczowa. Osiągnęliśmy cel szybciej, niż zakładaliśmy! Pacjent po 6 miesiącach ponownie wykonał badania krwi. Poprawie uległo stężenie cholesterolu ogółem, cholesterolu LDL-C, HDL-C. Zmniejszeniu uległo również stężenie trójglicerydów oraz enzymów wątrobowych. Pacjent po 6 miesiącach naszej współpracy ponownie wykonał badanie wątroby. Tu również doszło do ogromnych zmian! Był to duży sukces, na który składało się kilka elementów — poczynając od dużej motywacji pacjenta, kończąc na indywidualnie dobranym przeze mnie postępowaniu dietetycznym. Takie przypadki wspaniale obrazują jakie korzyści niesie ze sobą stopniowa i dobrze zaplanowana zmiana nawyków żywieniowych i stylu życia. Pokazują również, że warto dokonywać zmian w każdym momencie swojego życia i w każdym wieku. Optymalnie, jeśli w tym procesie nie jesteśmy sami, a mamy opiekę doświadczonych ekspertów. 

Dziękujemy za rozmowę!

Recenzja książki „Dieta w niealkoholowej stłuszczeniowej chorobie wątroby”

Książka Klaudii Wiśniewskiej, zatytułowana „Dieta w niealkoholowej stłuszczeniowej chorobie wątroby” (NAFLD), stanowi kompendium wiedzy na temat jednego z najczęściej występujących schorzeń wątroby świata zachodniego. Publikacja ta, wydana przez PZWL Wydawnictwo Lekarskie, skierowana jest nie tylko do pacjentów, ale także do profesjonalistów z dziedziny medycyny i dietetyki. Ze względu na swoje kompleksowe podejście, będzie szczególnie przydatna dla dietetyków, którzy na co dzień stykają się z problematyką chorób wątroby w praktyce zawodowej.

Tytuł: Dieta w niealkoholowej stłuszczeniowej chorobie wątroby
Autor: Klaudia Wiśniewska
Wydawnictwo: PZWL Wydawnictwo Lekarskie
Rok wydania: 2024
Liczba stron: 260
#PatronatMedialny

Zawartość merytoryczna

Książka została podzielona na dwanaście rozdziałów, które szczegółowo omawiają kluczowe aspekty związane z niealkoholową stłuszczeniową chorobą wątroby. Początkowe rozdziały poświęcone są podstawom anatomii i fizjologii wątroby, jej funkcjom oraz znaczeniu w kontekście zdrowia całego organizmu. Wprowadzenie w tematykę NAFLD obejmuje również przegląd epidemiologiczny, co jest niezwykle wartościowe dla zrozumienia skali problemu.

Autorka szczegółowo opisuje mechanizmy patogenezy choroby, wskazując na kluczowe czynniki ryzyka, takie jak insulinooporność, otyłość oraz zespół metaboliczny. W dalszych częściach książki Klaudia Wiśniewska przedstawia metody diagnostyczne, które mogą być stosowane w ocenie stopnia zaawansowania choroby, co jest pomocnym narzędziem w codziennej praktyce dietetyka.

Praktyczne zastosowanie w dietetyce

Jednym z największych atutów tej publikacji jest jej praktyczny charakter. Klaudia Wiśniewska nie tylko omawia teoretyczne podstawy leczenia NAFLD, ale także przedstawia konkretne zalecenia dietetyczne, które mogą być zastosowane w codziennej pracy z pacjentem. Książka zawiera przykłady jadłospisów oraz opisy różnych modeli żywieniowych, które mogą być skuteczne w leczeniu NAFLD, w tym dietę śródziemnomorską, diety roślinne, a nawet post przerywany.

Dietetycy znajdą tu również szczegółowe informacje na temat suplementacji, w tym wskazania dotyczące stosowania witamin, kwasów tłuszczowych omega-3 czy błonnika pokarmowego. Autorka podkreśla znaczenie kompleksowego podejścia do leczenia NAFLD, łącząc dietoterapię z modyfikacjami stylu życia, w tym zwiększeniem aktywności fizycznej oraz zarządzaniem stresem.

Dla kogo?

Książka Klaudii Wiśniewskiej będzie pomocna w pracy dietetyków klinicznych, którzy pracują z pacjentami cierpiącymi na schorzenia wątroby, zwłaszcza w kontekście NAFLD. Dzięki szerokiemu omówieniu różnych strategii żywieniowych i suplementacyjnych, publikacja ta pozwala na dostosowanie terapii do indywidualnych potrzeb pacjentów, co jest kluczowe w skutecznym leczeniu tej choroby.

Książka może być również polecana studentom dietetyki oraz lekarzom, którzy chcą pogłębić swoją wiedzę na temat niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby. Dla pacjentów, którzy pragną lepiej zrozumieć swoją chorobę i samodzielnie wprowadzać zmiany w stylu życia, książka ta lepiej przybliży jej problematykę, choć nie zastąpi profesjonalnej konsultacji z dietetykiem.

Podsumowanie

„Dieta w niealkoholowej stłuszczeniowej chorobie wątroby” to rzetelna, naukowo opracowana publikacja, która łączy teorię z praktyką, co czyni ją nieocenionym narzędziem w pracy dietetyka. Klaudia Wiśniewska, jako doświadczona dietetyczka kliniczna i badaczka, oferuje w tej książce kompleksowe podejście do problemu NAFLD, które może znacząco przyczynić się do poprawy zdrowia pacjentów.