Chorób tarczycy możemy wyróżnić kilka, choć tą najpowszechniejszą jest zdecydowanie przewlekłe autoimmunologiczne zapalenie tarczycy typu Hashimoto (potocznie nazywana po prostu „Hashimoto„). Diagnoza dla wielu osób nieobeznanych w temacie oznacza coś strasznego, a poszukiwania zaleceń źywieniowych w internecie często prowadzą nas na strony o szemranej reputacji. Nie ma się jednak czemu dziwić, skoro nawet dietetycy zalecają cudowne diety bezglutenowe i inne „cuda na kiju”. Ten artykuł jedynie wspomni o oklepanych mitach związanych z żywieniem w chorobie „Hashimoto”, a głównie skupi się na stosunkowo rzadko poruszanym temacie, czyli suplementacji jodu, selenu, żelaza i cynku.
Spis treści:
Pierwiastki dla tarczycy. Mała, duża zmiana
No właśnie, autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, ani żadne inne schorzenia tego gruczołu nie są straszna chorobą, która odwraca nasze życie do góry nogami. W zasadzie poza koniecznością stosowania lewotyroksyny (niedoczynność), stosowania tyreostatyków lub usunięcia/napromieniania tarczycy (nadczynność) nic wielkiego się nie dzieje,. Huczna „dieta tarczycowa” po pierwsze nie istnieje, a po drugie żywienie w tych schorzeniach dobieramy w zależności od tego, czy pacjent jest otyły, czy ma zbyt niską masę ciała, występują jakieś niedobory, nietolerancje lub inne choroby towarzyszące. Ani słowa o tarczycy i nic w tym dziwnego, bowiem sama choroba gruczołu nie wymaga żadnej poważnej interwencji żywieniowej. Też nie jest tak, że osoba z niedoczynnością będzie zawsze otyła, a z nadczynnością – szczupła. Dietę dobieramy w zależności od potrzeb. Ot i cała filozofia.
Równie dużo kontrowersji narosło wokół kilku pierwiastków, które rzekomo koniecznie trzeba suplementować w chorobach tarczycy. Zdaję sobie sprawę, że argument „przy zdrowej, zbilansowanej diecie nie ma potrzeby suplementowania czegokolwiek” (no może poza witaminą D – ach te szerokości geograficzne) nie jest tutaj wystarczający, więc przyjrzymy się faktom.
Synteza hormonów tarczycy
Jak to jest, że akurat te pierwiastki dla tarczycy są takie ważne? Aby się tego dowiedzieć, warto prześledzić cały proces syntezy hormonów tarczycy.
Po pierwsze jod – jest pierwiastkiem niezbędnym do syntezy hormonów tarczycy. Trijodotyroksyna czy substraty, z których powstaje – monojodotyrozyna i dijodotyrozyna – wszystkie mają w nazwie „jod”. Jednak żeby jod przyjmowany z pokarmem był przydatny w całym procesie, musi zostać poddany utlenieniu. Odpowiada za to enzym o nazwie tyreoperoksydaza (TPO). Tutaj wchodzi kolejny ważny pierwiastek, bowiem do prawidłowego działania TPO potrzebne jest żelazo [1,2].
Gdy już otrzymamy na drodze szeregu reakcji tyroksynę (T4), będącą prohormonem, musi ona zostać przekształcona w trijodotyroninę (T3). Działa tutaj enzym o nazwie dejodynaza. Działa, jeśli do dyspozycji mamy cynk i selen – kolejne dwa, ważne dla tarczycy pierwiastki [1,2].
Jod – niezbędny dla tarczycy
Pierwiastek ten jest niezbędny do produkcji hormonów tarczycy, a zatem najważniejszy dla funkcjonowania nie tylko całego narządu, ale także i organizmu. Wszak hormony tarczycy odpowiadają za rozwój układu nerwowego, metabolizm i utrzymywanie temperatury ciała [3].
Jodu najwięcej znajdziemy w rybach morskich i owocach morza, także w nabiale i jajach. Choć jako Polacy niechętnie sięgamy po ryby (w dniach 24-26 grudnia wyrabiamy roczną normę), to jest jeszcze jeden bardzo ważny produkt, który pozwala nam dostarczyć jodu. Mowa o soli kuchennej, która od 1997 jest obowiązkowo jodowana. Nazwa nie odnosi się tylko do soli wykorzystywanej w naszych domowych kuchniach, ale także do każdej innej, która używana jest w produkcji żywności [2,3].
Zapotrzebowanie na jod wynosi 150 μg dla kobiet i mężczyzn, a w ciąży i przy karmieniu piersią wzrasta odpowiednio do 220 i 290 μg [3].
150 μg nie jest tak ciężko przyswoić – zakładając zalecane maksymalne spożycie soli na poziomie 5-6 g już dostarczamy ok. 120 μg jodu dziennie, a do tego spożywamy również inne pokarmy. Od ponad 20 lat niedobory jodu niemal nie występują, a tylko one są wskazaniem do suplementacji. Dodatkową podaż warto rozważyć także u kobiet w ciąży i karmiących, gdyż przyjęcie ilości 1,5-2 razy większych może stanowić już wyzwanie. Limit spożycia to 500-1100 μg/dobę [3-5].
Stężenie jodu w organizmie możemy sprawdzić w badaniu dobowej zbiórki moczu wraz z oznaczeniem TSH, T4 i przeciwciał przeciwtarczycowych. Prawidłowy wynik to stężenie powyżej 8 umol. Wskazaniem będą objawy niedoczynności tarczycy [6,7].
Żelazo – „udostępniacz”
Żelaza nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Jeden z ważniejszych pierwiastków w organizmie, to przecież dzięki niemu oddychamy i dzięki niemu jod może służyć do syntezy hormonów tarczycy [3].
Żelazo znajdziemy w dobrze przyswajalnej formie w mięsie, zwłaszcza w podrobach. Nieco gorzej wchłania się z produktów roślinnych, ale umiemy temu zaradzić. Dodatkowo w stanach niedoboru organizm sam zwiększa wchłanianie tego pierwiastka. Zapotrzebowanie wynosi 10 mg/dobę dla meżczyzn i 18 mg/dobę dla kobiet (w ciąży 27 mg/dobę). Limit spożycia to 45 mg/dobę [3,8].
Łatwo możemy sprawdzić, czy coś niedobrego dzieje się z zapasami żelaza w organizmie. Podstawowych informacji dostarczy nam już morfologia: obniżone stężenie hemoglobiny i obniżona średnia objętość erytrocyta (MCV). Dodatkowo cennym badaniem będzie stężenie ferrytyny (norma 15-400 ug/L dla mężczyzn i 10-200 ug/L dla kobiet) i nasycenia żelazem transferyny (norma 20-45%). Niedobór żelaza jest wskazaniem do leczenia pod okiem lekarza [7,9].
Selen – pierwiastek z przecenianych orzechów
Selen to kolejny składnik ważny dla tarczycy. Uczestniczy bowiem w przemianie T4 do T3. Dodatkowo uczestniczy w reakcjach zwalczających wolne rodniki.
Dodatkowo opublikowana w Nutrition and Cancer meta-analiza [14] wskazała na związek selenu i występowania raka tarczycy. Wśród osób chorych na raka tarczycy odnotowano wyraźnie niższy poziom selenu w surowicy. Wskazuje to na istotny związek choroby i poziomu tego składnika – przyp. redakcji
Selen dobrze się wchłania z produktów pochodzenia roślinnego, tam też znajdziemy go sporo – kasze i orzechy to niektóre ze źródeł. Pozostałe to również owoce morza i ryby [3].
Zapotrzebowanie wynosi 55 μg/dobę dla kobiet i mężczyzn, a u ciężarnych i karmiących kobiet wzrasta nieznacznie: do 60-70 μg/dobę [3].
Najwięcej kontrowersji dostarczają w ostatnim czasie orzechy brazylijskie, które mają być dobrym źródłem selenu. Mogą być, ale nie muszą. Najwięcej selenu znajduje się w orzechach pochodzących z roślin rosnących na terenie Brazylii, podczas gdy w Polsce znajdziemy partie przywiezione z Peru, Kolumbii lub Boliwii. Może to i lepiej, bowiem nadmiar selenu jest równie groźny, co jego niedobór, a maksymalne spożycie to zaledwie 300 ug/dobę (wystarczą nawet trzy bogatoselenowe orzechy). I choć do zatrucia dochodzi w czasie regularnego przedawkowania, nie warto sprawdzać swojej odporności. Nie ma też wskazań co do suplementacji selenu, gdyż zazwyczaj nie ma problemu z jego spożyciem. Wybielenie płytki paznokci, bóle i osłabienie mięśni, utrata pigmentacji włosów i paznokci to sygnał, że selenu może brakować w organizmie. Badaniem oceniającym jego zapasy jest badanie stężenia w surowicy, gdzie norma wynosi od 0,58 do 1,82 μmol/L [6,10-12]
No i nie byłbym sobą, gdyby nie wspomniał, że badania stężenia selenu i innych pierwiastków we włosie (badanie składu włosa) są nic niewarte, bo owe stężenia zależą od wielu czynników niezwiązanych z dietą, np. kolor włosów, używane szampony, odżywki, wiek, itp.
Cynk – enzymatyczny specjalista
Cynk wchodzi w skład setek enzymów, warunkując ich odpowiednie działanie, w tym w skład dejodynazy. Odpowiada również za przewodzenie impulsów nerwowych, zdolności do nauki, odczuwanie smaku i zapachu i wiele innych ważnych umiejętności [3].
Produkty bogate w cynk to mięso, podroby, ciemne pieczywo, kasze i jaja. Lepiej przyswaja się z produktów zwierzęcych, gorzej w obecności błonnika i fitynianów, nie lubi się także z żelazem. Dobowe zapotrzebowanie to 8 mg dla kobiet (11-12 w ciąży i 12-13 dla kobiet karmiących) oraz 11 mg dla mężczyzn. Maksymalne dopuszczalne spożycie to 40 mg/dobę [3,13].
Objawami niedoboru cynku są zaburzone odczuwanie smaku i zapachu, zaburzenia wzrastania i funkcjonowania układu odpornościowego. Stężenie cynku możemy zbadać w surowicy i w dobowej zbiórce moczu (normy odpowiednio 10,7-18,4 μmol/L i 2,3-18,4 μmol) [6,7].
Podsumowanie – suplementować, czy nie?
Samo występowanie chorób tarczycy nie stanowi podstawy do suplementowania wymienionych w artykule pierwiastków. Podobnie jest zresztą z innymi dziwnymi zaleceniami. Dana interwencja żywieniowa musi wynikać z przesłanek do jej wprowadzenia. Bo przecież nie będziemy odchudzać osoby z BMI 18, ani zwiększać kaloryczności posiłków osobie otyłej. Zalecenia żywieniowe w chorobach tarczycy w kontekście pierwiastków mówią jasno – podaż jest wskazana i pomocna, gdy występują niedobory. W ciemno możemy jedynie skreślić liczby w totolotka.
Zdrowa, zbilansowana dieta nie spowoduje u nas niedoborów. Słowo „zbilansowana” zaraz przyprawia wszystkich o białą gorączkę i poszukiwanie w pośpiechu dietetyka. Ale najzwyczajniej w świecie chodzi o czerpanie garściami z różnorodności produktów. Nie bez powodu ktoś wymyślił piramidę żywienia, a w Polsce co jakiś czas pojawiają się jej nowe warianty i nowe zalecenia, oparte na obserwacjach i badaniach, a nie na widzimisię autorów.
Bibliografia
- Lewiński A., Karbownik M.: Wstęp do tyreologii- podstawy fizjologii i patologii gruczołu tarczowego- Endokrynol Pol 1996, supl. 1 do 1/1996, 47: 1-14.
- Pantofliński J. (2008). Badania przesiewowe tarczycy wśród dorosłych mieszkańców regionu krakowskiego. Collegium Medicum UJ
- Jarosz, M., Rychlik, E., Stoś, K., Wierzejska, R., Wojtasik, A., Charzewska, J., … & Chwojnowska, Z. (2017). Normy żywienia dla populacji Polski. Instytut Żywności i Żywienia.
- EFSA Panel on Dietetic Products, Nutrition and Allergies (NDA). (2014). Scientific opinion on dietary reference values for iodine. EFSA Journal, 12(5), 3660.
- Duntas, L. H. (2015). The role of iodine and selenium in autoimmune thyroiditis. Hormone and Metabolic Research, 47(10), 721-726.
- Larson-Meyer, D.E., Woolf, K., and Burke, L.M. (2017). Assessment of Nutrient Status in Athletes and the Need for Supplementation. Int J Sport Nutr Exerc Metab 1–52.
- Szczeklik, A. (2018). Interna Szczeklika 2018. Medycyna Praktyczna.
- EFSA Panel on Dietetic Products, Nutrition and Allergies (NDA). (2015). Scientific opinion on dietary reference values for iron. EFSA Journal, 13(10), 4254.
- Hu, S., & Rayman, M. P. (2017). Multiple nutritional factors and the risk of Hashimoto’s thyroiditis. Thyroid, 27(5), 597-610.
- EFSA Panel on Dietetic Products, Nutrition and Allergies (NDA). (2014). Scientific opinion on dietary reference values for selenium. EFSA journal, 12(10), 3846.
- Esposito, D., Rotondi, M., Accardo, G., Vallone, G., Conzo, G., Docimo, G., … & Pasquali, D. (2017). Influence of short-term selenium supplementation on the natural course of Hashimoto’s thyroiditis: clinical results of a blinded placebo-controlled randomized prospective trial. Journal of endocrinological investigation, 40(1), 83-89.
- Cardoso, B. R., Duarte, G. B. S., Reis, B. Z., & Cozzolino, S. M. (2017). Brazil nuts: Nutritional composition, health benefits and safety aspects. Food research international, 100, 9-18.
- Chasapis, C. T., Loutsidou, A. C., Spiliopoulou, C. A., & Stefanidou, M. E. (2012). Zinc and human health: an update. Archives of toxicology, 86(4), 521-534.
- Hao, R., Yu, P., Gui, L., Wang, N., Pan, D., & Wang, S. (2022). Relationship between Serum Levels of Selenium and Thyroid Cancer: A Systematic Review and Meta-Analysis. Nutrition and cancer, 1–10. Advance online publication. https://doi.org/10.1080/01635581.2022.2115082
- Data pierwotnej publikacji: 10.11.2019
- Data ostatniej aktualizacji o wyniki badań: 26.08.2022
Licencjonowany dietetyk, ukończył kierunek na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym, obecnie kontynuuje naukę na studiach magisterskich. Trener personalny, copywriter. Zainteresowania: dietetyka sportowa, choroby rzadkie i nowotworowe.