Sklepik szkolny. Źródło żywieniowych pułapek czy sprzymierzeniec racjonalnego odżywiania?
Dzieci i młodzież w wieku szkolnym to grupa istotnie narażona na niedobory żywieniowe. Intensywny wzrost oraz rozwój sprawiają, że ich zapotrzebowanie na energię oraz składniki odżywcze wzrasta. Wobec tego, zapewnienie tej grupie zbilansowanej diety wymaga szczególnej dbałości. Z uwagi na ilość czasu, jaką spędzają w placówkach edukacyjnych, niezwykle ważnym jest to, co spożywają podczas pobytu w szkole. Ma to kluczowe znaczenie dla ich zdrowia zarówno obecnie, jak i w przyszłości. Błędy popełniane w żywieniu dzieci mają również konsekwencje w ich późniejszym wieku. Wracają w postaci podatności na choroby dietozależne takie jak otyłość, cukrzyca typu 2 czy choroby układu krążenia.
Ustawa sklepikowa
W trosce o dobro najmłodszych obywateli 26 sierpnia 2015 roku Minister Zdrowia podpisał rozporządzenie w sprawie grup środków spożywczych przeznaczonych do sprzedaży dzieciom i młodzieży w jednostkach systemu oświaty oraz wymagań, jakie muszą spełniać środki spożywcze stosowane w ramach żywienia zbiorowego. A już we wrześniu tego samego roku pierwsza ustawa sklepikowa weszła w życie. Miała ona na celu poprawę żywienia dzieci i młodzieży poprzez ograniczenie dostępności w sklepikach szkolnych produktów o wysokiej zawartości nasyconych kwasów tłuszczowych, soli i cukru. Jednakże, wprowadzenie restrykcyjnych regulacji prawnych budziło wiele kontrowersji. Dlatego też już po roku obowiązywania rozporządzenie uległo nowelizacji. Główna idea pozostała niezmieniona, natomiast zniesiono kilka wcześniej ustanowionych wytycznych [1,2].
Czy ustawa dotyczy również żywności i napojów sprzedawanych w „automatach”?
Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 26 lipca 2016 r. dotyczy grup środków spożywczych przeznaczonych do sprzedaży dzieciom i młodzieży w sklepikach szkolnych, jak również w automatach z żywnością i napojami [2].
Co zgodnie z ustawą może być sprzedawane w sklepiku szkolnym?
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami w sklepikach szkolnych zabrania się sprzedawania produktów wysokoprzetworzonych, o dużej zawartości tłuszczu, cukru i soli. Ich miejsce powinny zająć zdrowe przekąski określone w rozporządzeniu:
- pieczywo, z wyłączeniem pieczywa produkowanego z ciasta głęboko mrożonego,
- pieczywo półcukiernicze i cukiernicze, z wyłączeniem pieczywa produkowanego z ciasta głęboko mrożonego, zawierające mniej niż 15 g cukru, 10 g tłuszczu i 1,2 g soli w 100 g produktu gotowego do spożycia,
- kanapki,
- sałatki i surówki,
- mleko,
- napoje zastępujące mleko, takie jak napój: sojowy, ryżowy, owsiany, kukurydziany, gryczany, orzechowy, jaglany, kokosowy lub migdałowy zawierające maksymalnie 15 g cukru, 10 g tłuszczu i 1 g soli w 100 ml produktu gotowego do spożycia,
- produkty mleczne, takie jak: jogurt, kefir, maślanka, mleko zsiadłe, mleko acidofilne, mleko smakowe, serwatka, ser twarogowy, serek homogenizowany lub produkty zastępujące produkty mleczne na bazie soi, ryżu, owsa, orzechów lub migdałów zawierające nie więcej niż 13,5 g cukru, 10 g tłuszczu i 1 g soli w 100 ml produktu gotowego do spożycia,
- zbożowe produkty śniadaniowe oraz inne produkty zbożowe o zawartości co najwyżej 15 g cukru, 10 g tłuszczu i 1 g soli w 100 g produktu gotowego do spożycia,
- warzywa,
- owoce,
- suszone warzywa i owoce, orzechy oraz nasiona bez dodatku cukrów, substancji słodzących zdefiniowanych w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1333/2008 z dnia 16 grudnia 2008 r.,
- soki owocowe, warzywne, owocowo-warzywne,
- przeciery, musy owocowe, warzywne oraz owocowo-warzywne bez dodatku cukrów i soli,
- koktajle owocowe, warzywne oraz owocowo-warzywne na bazie mleka, napojów zastępujących mleko, o których mowa w pkt 6, produktów mlecznych lub produktów zastępujących produkty mleczne, o których mowa w pkt 7, bez dodatku cukrów i substancji słodzących, o których mowa w rozporządzeniu (WE) nr 1333/2008,
- naturalna woda mineralna nisko- lub średniozmineralizowana, woda źródlana i woda stołowa,
- napoje przygotowywane na miejscu np. herbata, które nie mogą zawierać więcej niż 10 g cukrów w 250 ml produktu gotowego do spożycia,
- napoje bez dodatku cukrów i substancji słodzących zdefiniowanych w rozporządzeniu (WE) nr 1333/2008,
- bezcukrowe gumy do żucia,
- czekolada gorzka o zawartości minimum 70% miazgi kakaowej.
Dodatkowo, obok ściśle określonych 19-tu grup środków spożywczych ustawa zezwala na wprowadzenie do oferty sklepików innych wyrobów pod warunkiem, że zawierają nie więcej niż 15 g cukru, 10 g tłuszczu i 1 g soli na 100 g/ ml. Sprawia to, że asortyment w oczach dzieci niekoniecznie musi być schematyczny i mało atrakcyjny [2,3].
Najczęstsze wątpliwości ze strony sprzedawców dotyczą produktów bądź grup produktów, co do których nie sporządzono szczegółowych wytycznych. W takich przypadkach racjonalnym rozwiązaniem jest postępowanie zgodnie z zasadami zdrowego żywienia [4].
Czy sklepik może być prowadzony przez uczniów?
Zgodnie z prawem oświatowym o zasadach funkcjonowania sklepiku decyduje dyrektor szkoły. To on postanawia, w jakiej formie prawno-organizacyjnej będzie działał sklepik, w tym, kto będzie go prowadził:
- najemca posiadający działalność gospodarczą,
- rodzice,
- uczniowie.
Uczniowie mogą prowadzić sklepik np. w ramach Samorządu Uczniowskiego, jednakże musi się to odbywać pod nadzorem wyznaczonego nauczyciela. Sklepik uczniowski z formalnego punktu widzenia jest prowadzony przez szkołę. Dlatego też, do niej należy określenie zasad jego działania w postaci regulaminu. Jasne reguły ułatwiają organizacje i funkcjonowanie przedsięwzięcia [5].
Inicjatywa ta wymaga dużego zaangażowania uczniów, ponieważ jeszcze przed otworzeniem sklepiku koniecznym jest:
- zwerbowanie grupy chętnych do podjęcia się tego zadania,
- uzyskanie zgody dyrektora szkoły,
- znalezienie odpowiedniego miejsca do prowadzenia sklepiku,
- wybór nauczyciela, który będzie sprawował opiekę nad projektem,
- pozyskanie funduszy na rozpoczęcie działalności,
- nawiązanie współpracy z firmami, które będą zaopatrywały sklepik,
- stworzenie planu pracy sklepiku.
Sklepik uczniowski zobligowany jest do przestrzegania tych samych przepisów dotyczących bezpieczeństwa i wymogów sanitarnych co przedsiębiorcy. Rozbieżności występują jedynie w obowiązku podatkowym. Sklepik prowadzony przez uczniów podlega zwolnieniu podmiotowemu od podatku, co oznacza, że nie musi posiadać kasy fiskalnej [5].
Rola sklepiku szkolnego
Wraz z rozpoczęciem nauki w szkole, miejsce to staje się ważnym elementem procesu edukacji żywieniowej. Na tym etapie, dzieci wykazują dużą chęć samodzielnego dokonywania wyborów, w tym również żywieniowych. Produkty widniejące jako asortyment sklepiku szkolnego uczniowie odbierają jako produkty rekomendowane przez placówkę edukacyjną. Stąd, kupując przekąski na terenie szkoły, mają uczucie przyzwolenia i akceptacji swoich decyzji. Dlatego też sposób funkcjonowania sklepiku szkolnego na terenie szkoły ma szczególne znaczenie. Zgodnie z założeniem, poprzez propagowanie produktów zalecanych w codziennym żywieniu dzieci, powinien brać udział w promowaniu zasad racjonalnego odżywiania oraz kształtowaniu prawidłowych nawyków żywieniowych młodego pokolenia.
Ponadto obecność sklepiku szkolnego jest świetną okazją do edukacji konsumenckiej. W tym uświadomienia uczniom wartości pieniężnej produktów spożywczych oraz ukazania różnicy cen, jakości i wartości odżywczej sprzedawanej w sklepach żywności. A także, zwrócenie uwagi na istnienie prawa konsumentów.
„Dobry” marketing
Jednym ze sposobów zachęcenia uczniów do zakupu wartościowych produktów spożywczych jest strategia niższych cen. Oznacza to, że warzywa oraz owoce powinny być tańsze, niż mniej zdrowe przekąski, tym samym stałyby się atrakcyjniejsze z perspektywy młodego konsumenta.
Na wybory żywieniowe dzieci ogromny wpływ mają również reklamy. Szczególnie te znajdujące się bezpośrednio w miejscu sprzedaży oraz w jego pobliżu. Mogą one występować w formie np. plakatów, billboardów, banerów z przedstawionymi produktami spożywczymi. Ważne jest, aby zawarte na nich treści służyły propagowaniu i promocji zdrowej, zbilansowanej diety.
Czy rodzice i nauczyciele mają kontrolę nad zakupami dzieci w sklepiku szkolnym?
Choć regulacje prawne ograniczają dostęp dzieci, do produktów, których spożywanie niesie negatywne konsekwencje w szkołach, uczniowie wciąż mogą nabyć „zakazane” przekąski w pobliskich sklepach. W jaki sposób dziecko będzie reagowało na „pokusy” z zewnątrz, zależy od zaangażowania rodziców oraz nauczycieli. Odgrywają oni niezwykle istotną rolę, przekazując podstawową wiedzę o żywieniu. Kształtują prawidłową postawę wobec jedzenia. Uczą również świadomości konsumenckiej. Dają przykład przestrzegania dobrych nawyków żywieniowych.
Ta fundamentalna wiedza jest niezbędna, by dzieci i młodzież potrafiły samodzielnie dokonywać dobrych wyborów. Jest to szczególnie ważne, gdy w zasięgu ręki będzie pełen wachlarz produktów dostępnych na rynku spożywczym [6].
Bibliografia:
- Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 26 sierpnia 2015 r. w sprawie grup środków spożywczych przeznaczonych do sprzedaży dzieciom i młodzieży w jednostkach systemu oświaty oraz wymagań, jakie muszą spełniać środki spożywcze stosowane w ramach żywienia zbiorowego dzieci i młodzieży w tych jednostkach (U. z 2015 r. poz. 1256).
- Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 26 lipca 2016 r. w sprawie grup środków spożywczych przeznaczonych do sprzedaży dzieciom i młodzieży w jednostkach systemu oświaty oraz wymagań, jakie muszą spełniać środki spożywcze stosowane w ramach żywienia zbiorowego dzieci i młodzieży w tych jednostkach (Dz.U. z 2016 r. poz. 1154).
- https://ncez.pzh.gov.pl/zywienie-w-placowkach/sklepiki-szkolne-najczestsze-pytania-w-kontekscie-wymagan-rozporzadzenia-ministra-zdrowia-z-dnia-26-lipca-2016-roku/
- https://dietetycy.org.pl/piramida-zywieniowa-2017-opisem/
- https://www.portaloswiatowy.pl/analizy-i-interpretacje/sklepik-szkolny-podstawy-prawne-i-zasady-funkcjonowania-22162.html
- Wolnicka K., Sklepiki szkolne a kształtowanie nawyków żywieniowych uczniów, ncez.pzh.gov.pl, dostęp: [18.01.2023]
Dietetycy.org.pl » Dietetyka » Dieta dzieci i niemowląt » Sklepik szkolny. Źródło żywieniowych pułapek czy sprzymierzeniec racjonalnego odżywiania?
Licencjonowany dietetyk. Obecnie studentka I roku II stopnia Dietetyki na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym. Od ponad 2 lat czynny uczestnik konferencji naukowych.