Ustawa sklepikowa. Nietrafiony pomysł czy dobre rozwiązanie?

Avatar photo
ustawa sklepikowa

Dzieciństwo jest szczególnie istotnym etapem w rozwoju człowieka. Przebieg procesów zachodzących w organizmie w wieku szkolnym determinuje jakość życia w późniejszych latach. Stymulacja czynników kształtujących prawidłowe dojrzewanie jest niezbędna do pozostania w zdrowiu. Centralny wpływ na postępowanie żywieniowe dzieci i młodzieży mają ich rodzice, opiekunowie oraz środowisko towarzyszące w okresie wczesnego dzieciństwa i dorastania. Dzieci i młodzież znaczną część czasu spędzają w szkole, która stanowi ich środowisko nauki i socjalizacji. Wraz z rozpoczęciem edukacji w szkole, sposób odżywiania się prowadzony w latach wcześniejszych ulega zmianie. Ze względu na większość czasu spędzanego poza domem a tym samym usamodzielnianie się dzieci, kształtowane są u nich nowe nawyki żywieniowe.

Niepokojący jest fakt, iż liczba otyłych dzieci niepohamowanie wzrasta. Szacuje się, że do 2025 r. liczna najmłodszych ze zbyt wysoką masą ciała osiągnie 46 tysięcy [1]. Z tego powodu państwa na całym świecie podejmują szereg inicjatyw, mających na celu zmniejszenie wskaźnika uczniów wykazujących się nieprawidłową masą ciała. Powstają liczne programy edukacyjne z zakresu profilaktyki, których zadaniem jest zachęcić do prawidłowego sposobu odżywiania. Powszechnym sposobem walki z nadwagą i otyłością jest uchwalanie przepisów prawnych dotyczących żywności, jaka może być sprzedawana dzieciom w placówkach oświaty.

Ustawa sklepikowa

Uchwalenie „ustawy sklepikowej” w 2015 r. rozpętało prawdziwą burzę. Niezdrowa żywność zniknęła ze sklepikowych półek. Wysokokaloryczne przekąski zostały zastąpione przez kanapki, niesłodzone napoje i produkty mleczne, warzywa, bakalie czy świeże i suszone owoce. Taka sytuacja spowodowała rozpoczęcie protestu przez rodziców, opiekunów, właścicieli sklepików i automatów.[3] Najbardziej niezadowolone były same dzieci, które nie chciały jeść tych „bezsmakowych” produktów.

ustawa sklepikowa
pixabay, cc0

Po pewnym czasie wiele sklepików zbankrutowało a w szkołach pojawili się „cukierkowi dilerzy”. W ostateczności po uciszeniu medialnego poruszenia normy zostały złagodzone przez nowelizację rozporządzenia.

Nowelizacja ustawy

Wprowadzono ponownie pieczywo półcukiernicze i cukiernicze. Drożdżówki, słodkie bułeczki, czy pizzerki znów wróciły do łask. Ponadto znowelizowana ustawa nie nakłada tak rygorystycznych norm dotyczących zawartości cukru czy tłuszczu w produktach (do 15g cukru, 10g tłuszczu a w przypadku produktów mlecznych 13,5g cukru w 100g/ml).

Oznacza to, że uczniowie znów mogą pić większość dosładzanych soków, napojów, kupować batoniki, cukierki itp. [2]. Warto jednak zastanowić się, czy nowelizacja ustawy mająca na celu złagodzenie norm jest dobrym rozwiązaniem.

Nietrafiony pomysł czy dobre rozwiązanie?

Zarówno europejskie jak i światowe organizacje na czele z WHO, publikują opracowane przez zespół ekspertów rozwiązania, które mogłyby zmniejszyć odsetek otyłych dzieci w wieku szkolnym. Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała rekomendacje dotyczące produktów spożywczych, jakie mogą być dostępne w szkołach.

Eksperci zalecają aby bary, automaty czy sklepiki szkolne, posiadały żywność bogatą w witaminy i minerały. Dostępne produkty powinny charakteryzować się niską zawartością tłuszczów oraz być wolne od dodanego cukru i soli. W tym przypadku wskazane jest zastąpienie żywności bogatoenergetycznej produktami takimi jak: mleko, jogurty bez dodatku cukru, wody, soki owocowe bez dodatku cukru, kanapki, owoce świeże lub suszone, orzechy i nasiona.

Eksperci sugerują, aby ustawowo przyjąć przepisy normujące obrót słodkich napojów bezalkoholowych. Dane o wprowadzenie w życie rekomendacji przez państwa Europy, możemy uzyskać z raportu pt. „Mapping of National School Food Policies across the EU28 plus Norway and Switzerland”.

Raport został opublikowany przez ekspertów ze Wspólnego Centrum Badawczego (JCR), działającego w ramach Komisji Europejskiej. Ponad połowa (53%) państw członkowskich UE, wdrożyła przepisy obligatoryjnie, pozostała część zrobiła to dobrowolnie. Polskie rozporządzenie przed nowelizacją w 2016 roku, spełniało normy, proponowane przez WHO, które zostały wprowadzone także w innych państwach [4].

Przykład: Francja – ustawa z 2005 roku

Za przykład odpowiedzialnej polityki żywieniowej w raporcie opublikowanym przez WHO podana została Francja. Rząd Francji podjął działania w 2005 roku, gdy odsetek otyłych dzieci przekroczył 15% i wykazywał tendencję wzrostową [5].

Automaty ze sprzedawaną żywnością zostały całkowicie zakazane a producenci zobowiązani zostali do umieszczania ostrzeżeń zdrowotnych na produktach oferowanych w placówkach edukacyjnych. Oświadczenia zdrowotne wykazywały, czy produkt charakteryzuje się zwiększoną zawartością soli, tłuszczu i cukrów dodanych.

Można wysunąć wniosek, iż właściwie prowadzona polityka prozdrowotna, może mieć wpływ na pozytywną zmianę nawyków żywieniowych dzieci i młodzieży, a tym samym na zmniejszenie odsetka osób z nadwagą i otyłością.

Sytuacja w Polsce – wyniki badania

Mając na celu ocenę sytuacji w Polskich szkołach i zweryfikowanie wpływu znowelizowanej ustawy na zmianę nawyków żywieniowych uczniów, przeprowadziłam badania w ramach pracy dyplomowej. Badaniami objęto 52 szkoły podstawowe i gimnazjalne na terenie Rzeszowa. Ilość szkół podstawowych wynosiła 34, a gimnazjów 17. Liczba dzieci i młodzieży objęta badaniem wyniosła 15568. Do szkół podstawowych uczęszczało blisko 10317 dzieci, a do szkół gimnazjalnych 5251 młodzieży.

Okazało się, że po uchwaleniu wersji ustawy sklepikowej w 2015 roku, zbankrutowały tylko cztery sklepiki. Asortyment po nowelizacji rozszerzył się o produkty zawierające zdecydowanie więcej cukru, tłuszczu i soli (tj. batony, słodzone napoje i produkty mleczne, lizaki, cukierki, ciastka, paluszki, chrupki). Najczęściej natomiast uczniowie sięgali po przekąski z dużą ilością cukru, które stanowiły aż 1/3 asortymentu W gimnazjach sprzedaje się blisko o 20% więcej przekąsek z dużą zawartością cukru w porównaniu do szkół
podstawowych.

Spośród w/w przekąsek dzieci najchętniej kupowały słodkie napoje i drożdżówki. Zestawiając gimnazjalistów do uczniów szkół podstawowych, wykazano istotne statystycznie (p<0,001) zróżnicowanie ilości spożywanych produktów o różnym składzie.

Niepocieszające jest fakt, że zdrowe przekąski, które są rekomendowane przez IŻŻ, WHO i EFSA, stanowiły mały odsetek sprzedanych produktów. W przeważającej ilości automatów był asortyment w którym znajdowały się gównie słodkie napoje, słodycze i słone przekąski. Zajmowały one około 50% ekspozycji.

Pomimo, iż po uchwaleniu rozporządzenia zmniejszyła się ilość wysokoenergetycznych przekąsek, nadal nie wykazano tendencji spadkowej dosładzanych napojów. Sklepiki i automaty vendingowe umożliwiają nabycie przekąsek w szybki i łatwy sposób. Wyniki uzyskane ze sklepików na terenie Rzeszowa wykazują, iż produkty spożywcze oferowane do sprzedaży na terenie placówek są w większości niezdrowymi, nierekomendowanymi przekąskami słodkie napoje, słodycze i słone przekąski.

Zobacz również
dżemy

Pocieszający jest fakt, iż nie wykazano istotnej statystycznie zależności (p=0,12) pomiędzy sprzedażą
produktów zgodnych i niezgodnych z ustawą.

Wnioski z badań

Wyniki badań własnych oraz danych z lat ubiegłych wskazują na potrzebę wprowadzania rozwiązań, które mogłyby wpłynąć na zmianę nawyków żywieniowych dzieci podczas pobytu w szkole a tym samym na poprawę jakościową ich diety. Edukacja wydaje się odgrywać kluczową rolę w propagowaniu zdrowego sposobu odżywiania się wśród dzieci i młodzieży [6,7] Propagowanie w szkołach odpowiedniej diety może odbywać się przez zastosowanie różnych form. Należy wykreować takie, które wpłynęłyby na zmianę nawyków żywieniowych uczniów a tym samym na zmniejszenie zapadalności na nadwagę, otyłość i choroby dietozależne.

Przypisy

1.Biuro WHO w Polsce (2016). 10 faktów na temat otyłości. Dostępny w Internecie
http://www.who.un.org.pl/aktualnosci.php?news=92

2. Rozporządzenie przeznaczonych Ministra Zdrowia w sprawie grup środków spożywczych
do sprzedaży dzieciom i młodzieży w jednostkach systemu oświaty oraz wymagań jakie muszą
spełniać środki spożywcze stosowane w ramach żywienia zbiorowego dzieci i młodzieży w
tych jednostkach 2015, Warszawa

3.Małgorzata Kaliszewska. Dyskurs medialny o odżywaniu się uczniów w szkole
i skutkach rozporządzenia Ministra Zdrowia. Wprowadzenie do badań, cz. 1. Journalism
Research Review Quarterly 2016, 1, 19-35

4. S. Storcksdieck genannt Bonsmann, T. Kardakis, J. Wollgast, Michael Nelson, S. Caldeira.
JRC Science and policy report Mapping of National School Food Policies across the EU28 plus
Norway and Switzerland Institute for Health and Consumer Protection 2014

5. World Health Organization. School politic framework Implementation of the Global Strategy
on Diet, Physical Activity and Health. WHO Library Cataloguing-in-Publication Data Geneva
2008, 16

6. MDM. Bibiloni et al. Improving diet quality in children through a new nutritional education
programme: INFADIMED]. Gac Sanit. 2017, 17, 0213-9111

7. M. Zalewska, E. Maciorkowska. Rola edukacji żywieniowej w populacji dzieci
i młodzieży. Med Og Nauk Zdr. 2013, 19,3,375–378.