6 mitów na temat otyłości
Otyłość jest chorobą bardzo rozpowszechnioną i obecnie dotyka 13% dorosłych oraz 7% dzieci na całym świecie. Prawdopodobnie każdy z nas zna chociaż jedną osobą, która zmaga się z otyłością. Otyłość to temat bardzo szeroki – informacje na jej temat możemy odnaleźć w książkach, Internecie, mediach społecznościowych. Wśród tych informacji znajduje się również wiele mitów, które przez wielu ludzi uznawane są za prawdę. „Mam grube kości”, „to wina genów” – brzmi znajomo? A może słyszałeś, że aby schudnąć, wystarczy „nie jeść po 18-stej”? W tym artykule wybrane mity postaram się przybliżyć oraz rozwiać wszelkie wątpliwości na ich temat. [2]
1. Mam to w genach
Jednym z najpopularniejszych mitów na temat otyłości jest jej dziedziczenie. W rzeczywistości nie jest to jednak takie oczywiste. Dziedziczenie otyłości wynosi około 33%. Otyłość występująca u jednego rodzica zwiększa ryzyko otyłości u dorosłych już dzieci około 5-krotnie. Gdy występuje ona u obojga rodziców – aż 13-krotnie.
Innymi czynnikami mającymi wpływ na występowanie otyłości są:
- płeć – otyłość częściej występuje u płci żeńskiej. Może to być skorelowane z mniejszym zapotrzebowaniem energetycznym oraz aktywnością kobiet;
- wiek – dzieci, które były otyłe już jako niemowlęta, są otyłe w życiu dorosłym częściej niż dzieci o prawidłowym BMI.
Wyróżnić można trzy rodzaje otyłości uwarunkowane genetycznie:
- otyłość uwarunkowana jednogenowo – są to dość rzadkie schorzenia, których przyczyną są zmiany w genach odpowiadających za kontrolę apetytu;
- otyłość będąca elementem zespołu – współistnieje z innymi zaburzeniami, np. w zespołach: Prader-Willi, Cohen, Alström oraz Bardet-Biedl;
- otyłość powszechnie występująca – ma tło wielogenowe, powstaje w wyniku interakcji genów i sprzyjających warunków środowiskowych.
Podsumowując, najczęściej występującym typem otyłości jest ta uwarunkowana wpływami środowiska. W środowisku sprzyjającym wiele genów warunkuje skłonność do gromadzenia tkanki tłuszczowej w nadmiernej ilości. [11,12]
2. Można być otyłym i nie mieć problemów zdrowotnych
Problem otyłości dotyczy każdej grupy wiekowej. Można zatem spotkać również osoby młode bez występujących powikłań. Nie znaczy to jednak, że wkrótce się one nie pojawią. Faktem jest, że otyłość jest klasyfikowana przez Światową Organizację Zdrowia WHO jako choroba przewlekła niezakaźna, więc sama w sobie już stanowi problem zdrowotny. Badania pokazują również, że zwiększone BMI ma wpływ na większą umieralność. Jest ona skorelowana z częściej występującymi u osób otyłych chorobami układu sercowo-naczyniowego, cukrzycą oraz nowotworami.
Zgodnie z danymi WHO aż 80% przypadków cukrzycy typu II spowodowane jest otyłością i nadwagą. [5]
Światowa Organizacja Zdrowia wyróżnia trzy grupy możliwych do wystąpienia powikłań otyłości:
- grupa pierwsza – największe ryzyko wystąpienia w przypadku otyłości: cukrzyca typu II, choroby pęcherzyka żółciowego, dyslipidemie, insulinooporność, bezdech senny;
- grupa druga – umiarkowane ryzyko wystąpienia w przypadku otyłości: choroba wieńcowa serca, nadciśnienie, choroba zwyrodnieniowa kolan, hiperurykemia i dna moczanowa;
- grupa trzecia – nieznacznie podwyższone ryzyko wystąpienia w przypadku otyłości: nowotwory (rak piersi u kobiet po menopauzie, rak endometrium, rak okrężnicy), zaburzenia gospodarki hormonów płciowych, zaburzenia płodności, bóle dolnego odcinka kręgosłupa, zwiększone ryzyko komplikacji przy znieczuleniach, otyłość macierzyńska.
Podsumowując, nawet jeżeli problem nie jest widoczny, nie oznacza to, że go nie ma. Otyłość prowadzi do licznych konsekwencji zdrowotnych, które prędzej czy później ujawniają się w jej przebiegu. Zwiększa się tym samym ryzyko przedwczesnego zgonu. [2]
3. Otyłość w ciąży = otyłe dziecko
Ciąża to czas, który wielu kobietom kojarzy się z możliwością spełniania swoich żywieniowych zachcianek na każdym kroku. W końcu jest to czas utożsamiany z przyrostem masy ciała. Prawda jest jednak taka, że kobieta w ciąży powinna jeść „dla dwojga”, a nie „za dwoje”. Kobieta z BMI powyżej 30 (otyłość) w czasie ciąży powinna przytyć maksymalnie 5-9 kilogramów. Norma dla kobiet o prawidłowym BMI (18,5-24,9) wynosi 11,5-16,5. Badania przeprowadzone wśród otyłych ciężarnych wskazują na wyższy odsetek pacjentek, które potwierdzają zwiększony w tym czasie apetyt. Przyznają one, że spożywają w trakcie ciąży większe ilości pokarmów. [14]
Zacznijmy od tego, że sam fakt otyłości znacząco zmniejsza naturalna płodność kobiet. Natomiast według badań, gdy dojdzie do zapłodnienia, możliwości rozwoju embrionu są takie same jak u embrionów powstałych z zapłodnienia komórek jajowych kobiet o prawidłowym BMI. Każdy przyrost wskaźnika BMI o 1 kg/m2 zwiększa jednak ryzyko rozszczepu kręgosłupa u noworodka o 7%. Jest to główna wada układu nerwowego dziecka skorelowana z wysokim BMI matki w trakcie ciąży.
Otyłość w trakcie ciąży przyczynia się także do wielu innych komplikacji, m.in.:
- większe prawdopodobieństwo powikłań położniczych (stany przedrzucawkowe, poronienia),
- powikłania zakrzepowe,
- zapalenia pęcherzyka żółciowego,
- cukrzyca,
- zwiększone ryzyko krwotoków i zakażeń okołoporodowych,
- makrosomia płodu,
- częstsza konieczność wykonywania cięć cesarskich,
- zwiększona umieralność okołoporodowa noworodków.
Podsumowując, dziecko kobiety z otyłością (jak wspomniane zostało wcześniej) będzie obciążone zwiększonym ryzykiem otyłości. Nie jest jednak prawdą, że będzie ono otyłe. [10]
4. Otyły znaczy leniwy
Niestety, otyłość ma wpływ nie tylko na zdrowie w kontekście biologicznym, ale również psychicznym i społecznym. Na temat osób otyłych krąży wiele negatywnych stereotypów.Spotykają się one często z odrzuceniem, brakiem akceptacji bądź niechęcią. Są postrzegane jako leniwe, o słabej woli, a nawet głupie i brzydkie. Badania pokazują również, że osobom otyłym trudniej jest znaleźć pracę. Co więcej, otrzymują mniejsze wynagrodzenie niż pracujące na tych samych stanowiskach osoby szczupłe.
Mitem jest, że osoby otyłe są leniwe. Faktem jest natomiast to, często przejawiają brak poczucia własnej skuteczności i bezsilność. Przyczyną tego zjawiska mogą być kilkukrotne, nieudane próby zmiany nawyków żywieniowych oraz utraty masy ciała, generujące poczucie braku kontroli i obniżenie samooceny. Narastający stres, wstyd i poczucie winy związane z wyglądem, powodują trudności w funkcjonowaniu w społeczeństwie.
Obecnie można się nawet spotkać z terminem „społecznego stereotypu osoby otyłej”. Jest to związane z przypisywaniem osobom otyłym pewnych cech oraz atrybutów w kontekście porównawczym do osób szczupłych. W pewnym badaniu respondenci zapytani o to, jakie cechy można przypisać osobom otyłym, wskazywali:
- u kobiet: lenistwo, uległość oraz większą wesołość w stosunku do kobiet szczupłych,
- u mężczyzn: lenistwo, niezdarność, wyobcowanie.
Badani zgadzali się również co do tego, że osoby otyłe są mniej atrakcyjne fizycznie i zadbane. Często są postrzegane także jako:
- mniej asertywne (w przypadku kobiet),
- mniej zaradni życiowo (w przypadku mężczyzn).
Co ciekawe, zarówno pozytywne, jak i negatywne cechy, które są przypisywane osobom otyłym, uważane są za cechy „wrodzone”. Nie zależą od sytuacji i samopoczucia tych osób w danym dniu.
Jeżeli chodzi o opinię na temat sympatii społeczeństwa do osób z nadmierną masą ciała:
- ponad ¼ respondentów uważa, że są one mniej lubiane niż osoby szczupłe,
- 37,4% jest zdania, że masa ciała nie ma znaczenia w tym aspekcie,
- 18,9% – że są one lubiane w takim samym stopniu, co osoby szczupłe,
- 2,3% pytanych odpowiedziało, że osoby z nieprawidłową masą ciała są lubiane bardziej.
Analizy przeprowadzone na osobach otyłych wskazują na charakterystyczne elementy ich usposobienia:
- cyklotymia (czyli naprzemiennie występujące stany manii i depresji),
- drażliwość i lękliwość,
- mniejsza otwartość na nowe doświadczenia,
- pesymistycznie nastawienie,
- gorsze radzenie ze stresem.
Prawda jest jednak taka, że osoby otyłe często podejmują próby redukcji masy ciała, które kończą się niepowodzeniem. Brak efektów i wsparcia społeczeństwa powodują jeszcze większą frustrację. Ta z kolei prowadzi do zajadania stresu i negatywnych emocji. W konsekwencji prowadzi to do jeszcze większych problemów z masą ciała. W ten sposób tworzy się błędne koło, które może trwać nawet kilkanaście lat.
Podsumowując, nie można z góry ocenić osób otyłych jako leniwe, gdyż często wykazują one chęć zmiany i podejmują próby zrzucenia kilogramów. Ciąży jednak na nich presją otoczenia i stygmatyzujących „łatek”. Po nieudanych próbach schudnięcia wycofują się, przyjmując swoją sytuację jako niemożliwą do zmiany. Brak pewności siebie i niską samoocenę próbują maskować większą wesołością, co w oczach innych może sprawiać wrażenie braku przejmowania się swoim wyglądem i niechęcią do zmiany. [3,7,8,9]
5. Otyli ciągle tylko jedzą
Przecież skoro za dużo ważą, to znaczy, że jedzą za dużo albo że jedzą zbyt kaloryczną żywność. Często jednak nie jest brany pod uwagę fakt, że zbyt duża masa ciała może prowadzić do problemów natury psychicznej, w tym zaburzeń odżywiania.
Nadmierne jedzenie lub jedzenie wysokoenergetyczne może być jednym ze sposobów radzenia sobie ze stresem lub obniżonym nastrojem. Lepszy nastrój szybko mija, masa ciała rośnie, ponownie prowadząc do złego samopoczucia. To z kolei do ponownego przejadania. Badania potwierdzają, że ludzie otyli są bardziej wrażliwi i mocniej reagują na sytuacje stresowe. Stres powoduje u każdego człowieka pewne zmiany fizjologiczne, np. ucisk brzucha, spięcie mięśni, zwiększoną potliwość czy przyspieszone bicie serca. Odczucia te mogą być mylone z uczuciem głodu. Osoby otyłe często nie zastanawiają się, czy to, co czują to „zachcianka” czy faktyczna potrzeba fizjologiczna. Apetyt może być mylony z głodem. Może przejawiać się również jako chęć spożycia posiłku, który kojarzy się z przyjemnością. Często takimi posiłkami są produkty wysokoenergetyczne, takie jak słodycze bądź fast-food.
Jak ma się jednak temat „ciągłego jedzenia” do głodówek? Najczęstszym powodem, dla którego są one podejmowane, jest chęć pozbycia się nadmiernych kilogramów. Głodówki są drastycznym sposobem na zrzucenie masy ciała. Wymagają dużej desperacji i determinacji od osób, które się ich podejmują. Wiąże się to z wpływami mediów, które kreują kanony idealnych, szczupłych ciał i utożsamiają je ze szczęściem i spełnieniem. Obniżona samoocena i frustracja mogą popychać osoby otyłe do tak radykalnych działań.
Podsumowując, nie jest prawdą, że osoby otyłe ciągle jedzą. Ich organizmy są jednak dużo wrażliwsze na reakcje stresowe, w których trakcie mogą oni odczuwać „fałszywy głód” lub chęć poprawienia sobie nastroju jedzeniem, które kojarzy im się z przyjemnością. [1,4]
6. Jakby chcieli, to by schudli
Przecież wystarczy tylko wziąć się za siebie, przejść na dietę, włączyć trochę ruchu i gotowe! Kilogramy będą spadały i ani się obejrzeć, otyłość zmieni się w prawidłową masę ciała.
Jak się jednak okazuje – nie jest to takie proste, jakby się mogło wydawać. Proces odchudzania, tak samo jak czynniki wymienione wcześniej, może stanowić dla osób otyłych źródło stresu. Może to wynikać m.in. z zaburzonego postrzegania własnego ciała. Często osoby z nadmierną masą ciała, postrzegają siebie jako bardziej otyłe niż w rzeczywistości. Jest to przyczyną braku zadowolenia i satysfakcji ze swojego wyglądu, nawet w obliczu ciągłego spadku liczby kilogramów. Kolejnym źródłem stresu mogą być wygórowane oczekiwania wobec samych siebie. Wyznaczanie sobie nierealnych celów oraz czasu na ich osiągnięcie, a w konsekwencji brak pożądanych efektów, powoduje frustrację. Zwiększa się poziom napięcia, a samoocena staje się coraz niższa. Często jest to bodziec, powodujący zaniechanie starań o lepszą sylwetkę.
Podczas procesu odchudzania pojawia się wiele pułapek czekających na osoby otyłe, np.:
- uczucie odosobnienia – gdy muszą ściśle przestrzegać zaleceń dietetycznych, szczególnie podczas spotkań towarzyskich,
- chęć podjadania,
- wyrzuty sumienia,
dlatego tak istotne jest wsparcie zespołu terapeutycznego na każdym etapie kuracji odchudzającej.
Wsparcie dietetyka, psychologa oraz odpowiednia opieka lekarska, sprawia, że osobom otyłym łatwiej przejść przez wieloetapowy proces odchudzania, bez nadmiernego stresu i napięcia emocjonalnego. [6]
Podsumowanie
„Mit” to z definicji fałszywe mniemanie o kimś lub o czymś. Mity żywieniowe mogą prowadzić do przekazywania nieprawdziwych informacji, pojawiania się chorób dietozależnych oraz zaburzeń odżywiania. Oprócz tego wpływają na kształtowanie niesprawiedliwych opinii na temat osób otyłych. Mity mogą być przekazywane w kontaktach międzyludzkich, ale także w środkach masowego przekazu. Warto pamiętać, że nigdy nie znamy pełnego obrazu sytuacji, w której znajdują się inne osoby. Stereotypy, które w sobie kształtujemy mogą się okazać krzywdzące. Wiedzę na temat żywienia, dietoterapii oraz konsekwencji nieprawidłowej diety, zawsze należy opierać na najświeższych doniesieniach naukowych. [13]
Bibliografia:
- Cybulska C., Marcinkowska E., Grzymisławski M., Głodowanie z wyboru — konsekwencje zdrowotne, Forum Zaburzeń Metabolicznych 2018 9(1),s. 1–8
- Departament Analiz i Strategii NARODOWY FUNDUSZ ZDROWIA. Cukier, otyłość – konsekwencje Przegląd literatury, szacunki dla Polski, 2019
- Głębocka A., Szarzyńska M., Stereotypy dotyczące osób otyłych a jakość życia ludzi w starszym wieku, Gerontologia Polska tom 13, nr 4, 260
- Juruć A., Bogdański P., Otyłość i co dalej? O psychologicznych konsekwencjach nadmiernej masy ciała, Forum Zaburzeń Metabolicznych 2010, 1(4), s. 10–219
- Kłosiewicz-Latoszek L., Otyłość jako problem społeczny, zdrowotny i leczniczy, Probl Hig Epidemiol 2010, 91(3): 339-343
- Kłósek P., Zależności między stresem psychologicznym a powstawaniem otyłości, Forum Medycyny Rodzinnej 2016 10(3), s. 145–152
- Krogulec M., Postrzeganie osób z nad- mierną masą ciała przez ludzi młodych , „Władza Sądzenia”, 2015, nr 7, s. 137–149
- Lech M., Ostrowska L., Forum Zaburzeń Metabolicznych 2017, tom 8, nr 2, s. 63–70
- Makara-Studzińska M., Buczyjam A., Morylowska J., Jedzenie – przyjaciel i wróg. Korelaty psychologiczne otyłości. Przegląd piśmiennictwa, Zdr Publ 2007; 117(3), s.392-396
- Medard M. Lech, Otyłość a ciąża, poród i stan zdrowia w późniejszym okresie życia kobiety, Forum Zaburzeń Metabolicznych, Tom 1, Nr 1 (2010), s. 37-45
- Męczekalski B. , Czyżyk A., Warenik-Szymankiewicz A., Rola genów w powstawaniu otyłości. Współczesne poglądy, patogeneza, aspekty kliniczne, Endokrynologia, Otyłość i Zaburzenia Przemiany Materii 2008, tom 5, nr 1, s. 27–37
- Pietrzykowska E., Wierusz-Wysocka B., Psychologiczne aspekty nadwagi, otyłości i odchudzania się, Pol. Merk. Lek., 2008, XXIV, 143, 472
- Rybowska A., Mity i stereotypy żywieniowe, Zeszyty Naukowe AM, Gdynia 2014
- Wendołowicz A, Stefańska E., Ostrowska L., Żywienie kobiet w okresie ciąży, Medycyna Ogólna i Nauki o Zdrowiu, 2014, 20(3) s. 341-345
Dietetycy.org.pl » Dietetyka » Odchudzanie » 6 mitów na temat otyłości
Jestem absolwentką I stopnia Dietetyki Klinicznej na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie, a aktualnie kontynuuję naukę na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie. Na co dzień pracuję w Gabinecie Projekt Zdrowie w Łęcznej. Dobrze rozumiem moich pacjentów, ponieważ sama w przeszłości zmagałam się z nadwagą. Uczę zdrowego i podejścia do diety oraz kształtowania prawidłowych nawyków żywieniowych. Poza tym, uwielbiam pyszne jedzenie, kawę i podróżowanie.