To, że należy pić dużą ilość wody – szczególnie latem (sprawdź ile!) jest obecnie faktem, który już zakorzenił się w świadomości Polaków. Chociaż z realizacją i określeniem samej ilości zapotrzebowania – jak wskazują badania – jest nieco gorzej – to czynimy jako społeczeństwo postępy.
Co ciekawe, często można spotkać się z innym jeszcze problemem – nie do końca rozróżniamy wody mineralne od wód źródlanych. A to kwestia o również dużym znaczeniu jeśli zależy nam na prawidłowym żywieniu. Jak to zatem z nimi jest?
Czym się różni woda mineralna od wody źródlanej?
Najprościej – woda mineralna zawiera więcej składników mineralnych. Woda mineralna i źródlana to nie synonimy – jest to wręcz uregulowane prawnie przez przepisy europejskie, które wskazują, że naturalna woda mineralna to woda podziemna, pochodzi z ujęć naturalnych lub odwiertów i charakteryzuje ją ustalony skład chemiczny oraz ewentualne prozdrowotne właściwości. Woda źródlana ma to samo pochodzenie ale ma mniejsze stężenie składników mineralnych. Warto dodać, że na opakowaniach również spotkamy się z oznaczeniem stopnia mineralizacji wody.
Częściej pijemy wodę mineralną żeby uzupełnić składniki mineralne w organizmie, wielu znanym wodom mineralnym przypisuje się również właściwości lecznicze. Czasem mogą mieć charakterystyczny, wręcz nieprzyjemny smak i aromat w zależności od swojego składu. Mogą też być naturalnie gazowane.
Której wody pić więcej?
Trzeba mieć na uwadze, że szczególnie wysokozmineralizowane wody mają za zadanie przede wszystkim wspomóc zaopatrzenie organizmu w dane minerały (istotne jest więc w jakie – bo każda woda się różni składem). Może mieć właściwości lecznicze oraz profilaktyczne ale powinny być stosowane w mniejszych ilościach oraz najlepiej po konsultacji z lekarzem.
Samą standardową dietę najlepiej uzupełniać wodą o niższym stopniu mineralizacji albo wodą źródlaną.
Nie wiesz która woda jest najlepsza? Zobacz wyniki rankingu producentów wód dietetycy.org.pl:
