Metoda 100

Avatar photo
metoda 100

Metoda 100” to nowa dieta-cud, która wkrótce ukaże się na polskim rynku wydawniczym a zyskała popularność za Oceanem (tam znana jako po prostu „The 100”). Wydawca kusi atrakcyjnym i co tu dużo mówić – obiecującym bardzo dużo (zbyt dużo?) podtytule: „licz tylko kalorie cukru i schudnij 9 kg w 2 tygodnie”. Na czym ta dieta polega?

Metoda stu – Jorge Cruise

Unikalność tej diety polega na tym, że zamiast liczyć wszystkie spożywane kalorie – liczone są wyłącznie kalorie pochodzące z cukrów. Ich ilość nie może przekroczyć 100 kcal – stąd też nazwa metody. To właśnie kalorie pochodzące z cukrów są uznawane przez autora za zbędne i bardziej szkodliwe dla sylwetki w myśl zasady, że kaloria kalorii nierówna a spożycie cukrów powoduje wahania poziomu insuliny, co przekłada się w dłuższym okresie na masę ciała. Zresztą nie tylko na nią – jak zapewnia autor – wpływać może również na obniżenie ryzyka chorób układu krwionośnego, nowotworowych, cukrzycy typu 2., wzmagając odporność i spowalniając starzenie.

A poza cukrami?

Oznacza to, że w metodzie 100 białka, tłuszcze, warzywa są traktowane jako dozwolone w większej ilości. Nie oznacza to jednak, że można je jeść w nieskończoność. Są one ograniczone do poziomu rekomendowanego, dodatkowo nie należy się przejadać.

Bilans + i –

Warto zwrócić uwagę, że argumentacja metody stu wprowadza ją do grona typowych diet niskowęglowodanowych, które (tak jak inne diety eliminacyjne) faktycznie mogą przyczyniać się do szybkiej utraty masy ciała. Z drugiej jednak strony ograniczanie spożycia węglowodanów i całych grup produktów może prowadzić do zaburzenia zbilansowania diety o co nietrudno przy takich limitach jak wspomniane 100 kcal. Dlatego tym bardziej należy przed podjęciem jakichkolwiek działań dotyczących przyjęcia takiego stylu odżywiania skonsultować się z lekarzem lub dietetykiem.