Zdrowe i pełne energii dziecko – Katarzyna Błażejewska-Stuhr [RECENZJA]

Avatar photo

O tym, jak ważne jest żywienie dzieci i jak silnie przekłada się sposób żywienia dzieci na ich późniejszy stan zdrowia w dorosłym życiu, mówi się nie od dzisiaj. Specjaliści z zakresu żywienia człowieka podkreślają, że już na etapie ciąży programowane są zależności związane z dietą i zdrowiem dziecka. Kobiety planujące powiększenie rodziny powinny przykładać dużą wagę do tego co i w jakiej ilości jedzą. Dla pań chcących uaktualnić wiedzę z tego zakresu warto polecić książkę „Jedz dla dwojga, nie za dwoje„.

Świadomość rodziców co do sposobu rozszerzania diety dziecka i dbałość o urozmaicenie posiłków nie zawsze jest wysoka. A to właśnie trzy pierwsze lata życia młodego człowieka są najistotniejsze pod kątem kształtowania prawidłowych nawyków żywieniowych. Oczywiście nikt nie jest idealny, czasami brakuje cierpliwości do wielokrotnych prób przekonania dziecka do konkretnego produktu, czasami wiedza opiekunów jest niedostateczna, a czasem to czynniki psychologiczne biorą górę i nie udaje się wyeliminować błędów żywieniowych.

Dlatego rola edukacji żywieniowej jest kluczowa i każde sprawdzone źródło informacji jest cenne w walce o prawidłową dietę zarówno dzieci jak i dorosłych. Jednym z nich może być książka Katarzyny Błażejewskiej Stuhr „Zdrowe o pełne energii dziecko”.

Tytuł: Zdrowe i pełne energii dziecko
Autor: Katarzyna Błażejewska-Stuhr
Wydawnictwo: Zwierciadło
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 240

Zdrowe i pełne energii dziecko

To prosto napisany poradnik skierowany dla rodziców, którzy poszukują przekrojowych informacji dotyczących planowania diety swoich dzieci.

Autorka poruszyła tu najważniejsze aspekty związane z liczbą posiłków w ciągu dnia, znaczeniem śniadań, czynnikom żywieniowym sprzyjającym próchnicy, wyborze odpowiednich napojów dla dzieci, a także aspekcie chorób dietozależnych, które pojawiają się coraz częściej u dzieci w tym otyłości, cukrzycy czy stłuszczenia wątroby. 

W książce „Zdrowe o pełne energii dziecko” nie zabrakło zaleceń co do aktywności fizycznej, urozmaicenia diety, a także sposobu wybierania wartościowych produktów spośród nieprzebranej oferty serwowanej konsumentom przez przemysł spożywczy. Autorka przestrzegła przed pułapkami czyhającymi na rodziców lekceważących temat żywienia siebie i dzieci. Dla tych osób załączyła graficzną podpowiedź w postaci piramidy żywieniowej, która pomoże zrozumieć podstawowe zasady żywienia bez konieczności długiego zgłębiania tematu.

Dużym ułatwieniem dla tej grupy czytelników będą załączone w książce przepisy opracowane według zasad prawidłowego zestawiania produktów. Autorka podzieliła tę część na rozdziały poświęcone śniadaniom, przekąskom, prowiantowi do zabrania do szkoły, zupom, obiadom, deserom i koktajlom. W ostatnim rozdziale zaproponowała trzy dania, które starsze dzieci będą mogły przygotować bez pomocy rodziców.

Zobacz również
ksylitol

Z ciekawszych przepisów, które warto wypróbować jako alternatywa nudnej kanapki wygniecionej w plecaku, są muffinki z pomidorami i mozzarellą, pieczone pierogi z twarożkiem brzoskwinią i wanilią czy suszone jabłka i gruszki. Na podwieczorek doskonałe zaś będą placuszki z cukinii czy racuchy z jabłkami z mąki migdałowej. Z przepisów obiadowych zaciekawiły mnie kluseczki z dyni z masłem szałwiowym, dość oryginalne połączenie a ilustracja zachęca do eksperymentów kulinarnych.

Podsumowanie

Książka „Zdrowe o pełne energii dziecko” jest warta polecenia młodym, mniej doświadczonym rodzicom, którzy poszukują prostych informacji dotyczących prawidłowej diety swoich pociech. Przepisy tu zawarte pomogą początkującym adeptom sztuki kulinarnej przygotować pożywne dania dla siebie i swoich dzieci.

Dietetykom zaś, którzy chcieliby uaktualnić wiadomości dotyczące wytycznych w żywieniu dzieci polecam książkę akademicką „żywienie dzieci w zdrowiu i chorobie”