Nanożywność – żywność nanotechnologiczna

Avatar photo
nanożywność

Jeśli brzmi to odrobinę jak wyjęte z filmu science-fiction to po prostu znak, że również w kwestii zdrowia i bezpieczeństwa żywności nastało jutro. Bo żywność, wykorzystująca nanotechnologię zaczęła się pojawiać na sklepowych półkach. Ostatnie badania wskazują, że uświadomieni konsumenci (badanie przeprowadzono w USA) gotowi są zapłacić więcej za produkty z oznakowaniem na nanożywności lub produkty wolne od nanotechnologii nawet o 5-25%. Praktyka niestety do tej pory jest taka, że oznakowań tych brakuje – również za Oceanem. Działa to negatywnie w dwie strony – konsumenci nie są pewni na 100% co zawiera kupowana żywność, producenci zaś nie są pewni jaka będzie w najbliższej przyszłości sytuacja prawna nanożywności i czy warto już teraz rozwijać na szeroką skalę tę technologię.

Na czym polega nanotechnologia w żywności?

Założeniem nanotechnologicznych rozwiązań w żywności jest polepszenie jej jakości przez zastosowanie wyrafinowanej technologii, działającej na cząstkach i atomach – czyli w skali nano. Przełożenie na właściwości produktu finalnego są bardzo szerokie i odnosić się może między innymi do (fazy badań nad poszczególnymi rozwiązaniami jest różna):

  • Bezpieczeństwa (obniżenie ryzyka zakażeń, zanieczyszczeń, usuwanie toksyn)
  • Opakowań (nowych rozwiązań zdolnych wydłużyć okres przechowywania, śledzić pochodzenie produktu i wreszcie przekazywać informacje o stanie produktu i ewentualnych oznakach jego psucia się)
  • Wartości odżywczych (fortyfikacja żywności oraz zwiększenie wchłanialności niektórych składników, usuwanie tych, które są uznane za zbędne bądź szkodliwe, specjalne zastosowanie w napojach i żywności dla sportowców)
  • Aromat i kolor (zmiany dotyczące smaku, aromatu i barwy produktu finalnego – również z dodawaniem nowych modyfikacji, niedostępnych do tej pory)
  • Produkcja (ulepszenie procesów związanych z bezpieczeństwem żywności, stosowanych obecnie procesów)

Nanotechnologiczne kontrowersje

Wraz z pojawianiem się nowych gałęzi badań nad nanożywnością i pierwszych jej implementacji pojawia się coraz więcej znaków zapytania związanych z jej bezpieczeństwem. Niestety technologia jest na tyle młoda, że bardzo ciężko jest stwierdzić jej oddziaływanie na zdrowie konsumenta. Tym bardziej istotne jest aby była ona dobrze oznakowana. Również w tym przypadku legislacja jeszcze nie nadąża za zmianami i brak jest wymogów i restrykcji dotyczących tych technologii. Niewątpliwie kontrowersje wokół nanotechnologii w jedzeniu jeszcze nie zatoczyły szerszego kręgu ze względu na mniejszą świadomość społeczną, jednak można spodziewać się, że w ciągu kolejnych lat zostanie to również wciągnięte do szerokiej debaty społecznej, tak jak było w przypadku GMO.