CYKL MOJA PORADNIA: Wywiad z dietetykiem Darią Jaroszewską

Avatar photo

Cykl „Moja Poradnia” prezentuje sylwetki dietetyków – ich spojrzenie na zdrowe odżywianie, zawód dietetyka. Osoby chętne do wzięcia w nim udziału w roli bohaterów – zapraszamy do kontaktu z redakcja@dietetycy.org.pl.

Wywiad z Darią Jaroszewską – dietetykiem, właścicielem poradni OD-NOWA

Krótko o bohaterze dzisiejszego odcinka cyklu:

113

Daria Jaroszewska

Stopień licencjata i magistra dietetyki uzyskała na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu. W ramach polepszenia przyszłych kontaktów z pacjentami ukończyła studia podyplomowe w zakresie psychodietetyki na Wyższej Szkole Psychologii Społecznej. Na bieżąco aktualizuje wiedzę podczas różnego rodzaju konferencji i szkoleń z zakresu żywienia. Właścicielka mobilnej Poradni Dietetycznej OD-NOWA. Udziela porad na terenie wielkopolski oraz za pomocą Internetu osobom z całej Polski. Wyznaje zasadę, iż każdy jest w stanie osiągnąć sukces – musi tylko uwierzyć w swoją siłę. Motto: „Nie szukaj przeszkód, znajdź możliwości!”

DIETETYCY.ORG.PL: Pani Dario, dlaczego zdecydowała się Pani zająć dietetyką?

DARIA JAROSZEWSKA: Zawsze wiedziałam, moje życie będzie powiązane z naukami medycznymi. Jednakże nie chciałam być lekarzem! Dietetyka pojawiła się tak naprawdę przez przypadek, jako dziedzina pionierska w porównaniu z innymi kierunkami dostępnymi na Uniwersytecie Medycznym. Cały czas się rozwija. Jednocześnie fascynujący jest fakt, że można zrobić dla siebie tak wiele zmieniając zaledwie sposób żywienia. Praca dietetyka nigdy nie jest nudna i monotonna, cały czas wymaga dokształcania się, aktualizowania wiedzy i co najważniejsze: zapewnia ciągły kontakt z ludźmi. Podczas prowadzenia własnej działalności przekonałam się, iż podjęłam bardzo dobrą decyzję. Dietetyka stała się moją życiową pasją. Niesamowitą satysfakcję sprawia mi każde dobre słowo od moich pacjentów, a także komentarze, w których stwierdzają, że nigdy nie czuli się tak dobrze, do tego jedząc smacznie i odczuwając sytość! Liczę na to, iż grono osób, które będą chciały korzystać z konsultacji dietetycznych będzie ciągle rosło. Szczególnie w mniejszych miejscowościach.

DIETETYCY.ORG.PL: Wiele się mówi na temat potrzeby dobrej relacji na linii dietetyk-pacjent. Jaka jest recepta Pani zdaniem na takie udane relacje?

DARIA JAROSZEWSKA: Recepta jest bardzo prosta. Trzeba słuchać swojego pacjenta. Przygotowując zalecenia żywieniowe i jadłospisy staram się dopasować je jak najbardziej do stylu życia oraz preferencji żywieniowych zainteresowanego. Nie można niczego narzucać, nakazywać, bo wtedy wywołamy zupełnie odwrotny efekt od zamierzonego. Preferuję metodę małych kroków. Każdy mały sukces motywuje pacjenta do kolejnych wyzwań i w ten sposób osiąga efekty. Oczywiście jestem również dostępna dla pacjentów poza umówionymi wizytami. Mogą się ze mną kontaktować telefonicznie lub mailowo w sytuacjach problemowych i razem szukamy rozwiązań.

DIETETYCY.ORG.PL: Po czym poznać skutecznego i fachowego dietetyka, któremu pacjent może zaufać?

DARIA JAROSZEWSKA: To pytanie powinno być raczej skierowane do pacjentów, jakimi kryteriami kierują się przy wyborze specjalisty. Moim zdaniem skuteczność dietetyka wyznaczają postępy jego pacjentów i fakt, że wracają na wizyty kontrolne. Fachowość dotyczy przede wszystkim wykształcenia, chęci pogłębiania wiedzy oraz posiadanych doświadczeń. Wiedza akademicka jest niewystarczająca do skutecznego pomagania pacjentom. Dodatkowo dietetyk powinien być elastyczny, aby dopasować idealną dietoterapię do potrzeb i wymagań pacjenta. Nie działam szablonowo. W ten sposób zyskuję ich zaufanie. Opieram się na współpracy na linii dietetyk-pacjent, gdzie zainteresowany zawsze może podzielić się swoimi sugestiami, wątpliwościami i problemami z nimi związanymi, które metodą kompromisu rozwiązujemy. Zawsze uprzedzam również moich podopiecznych, aby w sytuacjach kryzysowych lub podczas choroby nie martwili się niedotrzymywaniem zaleceń. Bez skrępowania mogą się w takich sytuacjach ze mną kontaktować i ustalić tzw. plan B. Ważny jest powrót do planu A najszybciej, jak to jest możliwe. Zwracam Państwa uwagę na fakt, iż nie nazywamy tego zaczynaniem od początku, ale powrotem do wcześniejszych założeń. Takie podejście dodatkowo mobilizuje pacjentów i motywuje do dalszych działań.

Zobacz również
czerwone mięso

DIETETYCY.ORG.PL: Jest Pani partnerem akcji „Menu dla diabetyka”. Czy Pani zdaniem pacjenci z tym schorzeniem mają w Polsce odpowiednią opiekę żywieniową?

DARIA JAROSZEWSKA: Niestety nie. Mogę to stwierdzić na podstawie doświadczeń osób z mojej rodziny, które chorują na cukrzycę. Przede wszystkim brakuje odpowiedniej edukacji na temat tego schorzenia. Również w kwestii żywienia. Chorzy otrzymują diagnozę i zazwyczaj pozostawieni są sami sobie. Nie wiedzą, co robić dalej. Akcja „Menu dla diabetyka” ma na celu nie tylko zwiększać świadomość chorych na temat leczenia i życia z chorobą, ale także profilaktyki, żeby uchronić swoich bliskich przed zachorowaniem. Na stronie akcji można znaleźć przepisy na potrawy, które zupełnie obalają dotychczasowy wygląd tzw. „diety cukrzycowej”. Żywienie diabetyków nie musi być nudne, niesmaczne i nieestetyczne. Wręcz przeciwnie! Może być kolorowe, wykwintne i spożywane również przez osoby zdrowe. W celu obalania mitów dotyczących cukrzycy w całej Polsce organizowane są akcje zachęcające do przeprowadzania regularnych badań. Obejmują one również warsztaty kulinarne i spotkania z dietetykami.

DIETETYCY.ORG.PL: Jest Pani również zaangażowana w edukację żywieniową młodszych pacjentów. Czym się taki pacjent różni od dorosłego i jak do niego podejść?

DARIA JAROSZEWSKA: Edukacja żywieniowa dzieci jest rzeczą konieczną, jeżeli chcemy mieć w przyszłości zdrowe społeczeństwo. Praca z młodszymi pacjentami jest o tyle przyjemniejsza, że dzieci są „czystą tablicą”, na której możemy zapisać prawidłowe nawyki żywieniowe ułatwiające im dbanie o zdrowie w życiu dorosłym. Oczywiście należy wykorzystywać w tym celu naukę przez zabawę. Próbowanie nieznanych dotąd warzyw i owoców, angażowanie w warsztaty kulinarne itp. Jednak ten proces powinien również obejmować edukację osób dorosłych: rodziców, opiekunów, nauczycieli, osoby odpowiedzialne za żywienie w żłobkach, przedszkolach i szkołach. Środowisko, w jakim dzieci i młodzież się wychowują powinno być dla nich przykładem. Dlatego postanowiłam zaangażować się w działalność fundacji „Szkoła na Widelcu” oraz podjąć współpracę ze Szkołą Rodzenia. Edukacja rodzica już na etapie przygotowywania się do narodzin potomka jest bardzo efektywna. Głęboko wierzę, że działania tego typu uchronią szerokie grono dzieci przed wieloma chorobami.

Co szczególnie polecam:
Najcenniejszy owoc:gruszka
Najzdrowsze warzywo:papryka
Najzdrowsze do picia:woda mineralna z cytryną
Na dobry początek dnia:owsianka lub jaglanka z suszonymi owocami i orzechami
Na sycący obiad:kasza, grillowany filet z indyka, surowe warzywa
Na szybką przekąskę:suszone figi
Stanowczo odradzam:słodzone napoje gazowane


Dziękujemy serdecznie Pani Darii za udzielenie wywiadu. Kolejny odcinek cyklu już za tydzień !