Dieta w ciąży. Kompletny przewodnik po kluczowych składnikach diety

Avatar photo
✔ Aktualizacja: nowe wyniki badań
dieta w ciąży

Styl życia, sposób żywienia oraz stan zdrowia kobiety przed zapłodnieniem, a także w okresie trwania ciąży, mają ogromne znaczenie. Wpływają na optymalny przebieg ciąży, prawidłowy rozwój dziecka w łonie matki, po porodzie oraz w dalszej egzystencji.

Zdrowa dieta kobiety ciężarnej wynika z odpowiedniej podaży białek, węglowodanów oraz tłuszczy. Wyznacza się ją na podstawie całkowitego zapotrzebowania energetycznego kobiety.

Dieta powinna też zawierać witaminy oraz składniki mineralne, które przy pomocy łożyska dostają z krwiobiegu matki do ustroju płodu. Odpowiednia podaż pokarmów, przed oraz w trakcie ciąży ma na celu unormowanie masy ciała tak, aby uniknąć nadwagi, otyłości oraz niedowagi u matki i jak i dziecka [2,4,11].

Styl życia przed zapłodnieniem

To, co człowiek spożywa, ma ogromne znacznie dla jego płodności. Jedzenie może zarówno szkodzić, jak i sprzyjać. Niedobory składników odżywczych mogą przyczynić się do utrudnienia poczęcia i powodować poważne kłopoty w staraniach się o dziecko. Częste stołowanie się w barach szybkiej obsługi, spożywanie żywności wysoko przetworzonej, prowadzi do nadwagi, otyłości, czyli dolegliwości uważanych za czynniki prowadzące do niepłodności [2,5].

Wpływ diety na płodność człowieka

Badania dowodzą, iż negatywny wpływ na płodność kobiet w wieku rozrodczym ma rozwój cywilizacyjny. W dzisiejszych czasach, ludzie żyją w bardzo stresujących warunkach. Często niekorzystny wpływ ma również środowisko fizyczne, niski status społeczny oraz wymagająca praca [2,5,9]

WHO, czyli Światowa Organizacja Zdrowia zakłada, iż obecnie z niepłodnością boryka się ok. 13-15% ludności w wieku rozrodczym, co sprawia, że problem ten został uznany za chorobę społeczną. Naukowcy uważają, że źle zbilansowana dieta, krytyczny stan odżywienia oraz nieunormowana masa ciała mogą mieć negatywne odzwierciedlenie w płodności kobiety [2].

para pzygotowująca jedzenie
Ruslan Hazau / 123RF

Co należy zrobić przed zajściem w ciążę

Instytut Matki i Dziecka rekomenduje, aby około 3-6 miesięcy przed planowanym zapłodnieniem, zmienić tryb życia oraz udoskonalić dietę przyszłej ciężarnej. Należy, jak najszybciej podjąć walkę z ewentualnym nałogiem, jakim jest nikotynizm czy alkoholizm. Jeżeli kobieta cierpi na nadwagę lub otyłość, jej obowiązkiem jest unormowanie masy ciała przy odpowiedniej podaży makro i mikroelementów oraz diecie opartej na racjonalnym żywieniu [2,9,10].

Przegląd danych, przedstawionych w badaniu Nurses Health Study II pokazuje, iż odpowiednie spożycie białka, węglowodanów, prawidłowa podaż żelaza, adekwatny wskaźnik BMI, umiarkowany stopień aktywności fizycznej, a także stosowna suplementacja konsultowana z lekarzem, odgrywają kluczową rolę w walce z niepłodnością [2].

Osoby, które przekształciły swoje nawyki, są obarczone o 30% niższym ryzykiem związanym z wystąpieniem różnego rodzaju zaburzeń płodności. Wszelkie propozycje, związane z procesem redukcji ryzyka niepłodności u kobiet, oparte są na spożywaniu prawidłowych ilości składników odżywczych tak, aby komponenty żywieniowe, odpowiednio wpływały na stężenie hormonów, podlegających sekrecji np. insuliny [2].

Wszelkie niedobory żywieniowe mogą dać o sobie znać, w pojawiających się później zaburzeniach metabolicznych czy patologiach ciąży. Są to cukrzyca ciążowa, cholestaza ciężarnych, nadciśnienie indukowane ciążą, niedokrwistość, poronienia czy porody przedwczesne [2].

Odpowiednio skomponowany jadłospis zawiera optymalną ilość białka, tłuszczu i węglowodanów, które stanowią fundamentalne składniki pożywienia. Uważane są one za materię budulcową i energetyczną konieczną do prawidłowego funkcjonowania ustroju. Wszelkie wahania w ich podaży, mogą przyczyniać się do wystąpienia negatywnych zmian metabolicznych, fizjologicznych i endokrynologicznych [2].

Dieta przyszłej matki

Zapotrzebowanie na dobowe spożycie niezbędnych składników odżywczych oraz na energię znacznie zwiększa się w trakcie trwania ciąży. Amerykański Departament Rolnictwa scharakteryzował najistotniejsze elementy oraz ich funkcje w życiu kobiety ciężarnej tak, aby nie dopuścić do żadnych niedoborów witamin i składników mineralnych. Dieta przyszłej matki powinna być oparta przede wszystkim na piramidzie zdrowego żywienia, która rekomendowana jest jako filar zdrowego jadłospisu [9,13].

Najważniejsze makro i mikroskładniki

BIAŁKO

Za najistotniejszy składnik pokarmowy w żywieniu ciężarnej uchodzi białko. Posiada ono funkcję budulcową, nie tylko wobec tkanek i narządów, ale też w stosunku do rozwijającego się płodu, łożyska i macicy. Odgrywa niezbędną w funkcje wobec wzrostu objętości krwi, rozrostu macicy i rozwoju gruczołów sutkowych [9].

Zasadniczą rolę odgrywa prawidłowe spożycie białka zwierzęcego, które zawiera odpowiednią ilość wszystkich niezbędnych aminokwasów. Zalecane jest przyjmowanie białka jaj, mleka oraz jego przetworów, mięsa, ryb oraz roślin strączkowych. To właśnie białko zwierzęce uchodzi za priorytetowy czynnik, w zapobieganiu wielu wadom układu nerwowego – należy zwrócić szczególną uwagę na metioninę, aminokwas, którego niedobór zwiększa ryzyko wystąpienia wielu patologii systemu nerwowego [9,13].

Po zapłodnieniu ilość przyjmowanego białka zwiększa się o około 0,3g/kg masy ciała. Średnio kobieta w ciąży przybiera  12,5 kg masy ciała, z czego 0,9 kg stanowi białko. Oszacowano, że około 50% masy protein otrzymuje płód, 25% przypada macicy i gruczołom sutkowym, 15% zostaje przekazane na krew i płyny owodniowe, zaś z 10% tworzy się tkanka łożyskowa [9,10,11,12].

Największe zapotrzebowanie na ten składnik odżywczy pojawia się w drugiej połowie ciąży. Pod uwagę nie powinno się brać samej ilości, ale przede wszystkim jakości spożywanych protein. Przyjmuje się, że odpowiednio zbilansowana dieta zawiera 60% białka odzwierzęcego, a 40% pochodzącego z produktów roślinnych. Za właściwe źródło pełnowartościowego białka uważa się mięso, które jest też nośnikiem dobrze przyswajalnego żelaza oraz witamin z grupy B i cynku [9,10,11,12].

Warto włączyć do diety chude gatunki mięs takie jak cielęcina, filet z indyka, kurczaka czy mięso wołowe, posiadające spore zasoby żelaza, ale też negatywną formę kwasów tłuszczowych, więc istotne jest wybieranie chudych fragmentów i jedzenie go w rozsądnych ilościach. Rzadziej powinno się konsumować wieprzowinę, szczególnie tłustą, obfitą w SFA (nasycone kwasy tłuszczowe). Produkty mięsne zawierają szkodliwy cholesterol. Jak powszechnie wiadomo, zbyt wysokie stężenie LDL (określany mianem ,,złego cholesterolu’’) oraz trójglicerydów obecnych w surowicy, może doprowadzić do choroby niedokrwiennej serca, cukrzycy typu II, czy nadciśnienia tętniczego [9,13].

Posiłki na bazie mięsa należy łączyć z warzywami bogatymi w kwas askorbinowy (witamina C), który zwiększa wchłanianie żelaza. Maksymalnie dwa razy w tygodniu należy, zamiast mięsa, zjeść 100 g ryby. Jedna powinna być tłustą rybą morską. Zbyt duża ilość ryb w jadłospisie, może dostarczyć do organizmu matki, a w konsekwencji także do ustroju płodu, ciężkie metale i dioksany [6,9].

Rybie mięso zawiera wysokowartościowe białko. Jest też obfite w magnez, potas czy fosfor. Proteiny pochodzenia morskiego zapewniają ciężarnej podaż wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Są one ważne podczas rozwoju mózgu dziecka, jego nerwu wzrokowego i siatkówki oka. Co więcej, zapobiegają chorobom układu krążenia i zapaleniom ustrojowym [1,9].

Ryby, uważane są też za nośnik witaminy D oraz doskonałe źródło organicznego jodu, retinolu i witamin z grupy B. Jednakże posiadają też ujemne strony, jakimi jest ich zanieczyszczenie metylortęcią i dioksynami. Ciężarne powinny, zatem skrupulatnie wybierać rodzaje spożywanych ryb [1,9].

Europejski Urząd do spraw Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) stworzył wskazówki dotyczące unikania konkretnych rodzajów ryb przez kobiety w ciąży, na liście znalazły się: tuńczyk, marlin, rekin oraz miecznik, które są w głównej mierze zagrożone skażeniem rtęcią. W Polsce z ryb najczęściej jedzonych, największa ilość szkodliwego pierwiastka jest obecna w dorszu, okoniu, rybach maślanych i węgorzu, z kolei bardziej bezpieczne jest spożywanie łososia, mintaja i śledzia [1,9,10].

Za dobre źródło białka, bogatego w komplet aminokwasów endogennych i egzogennych uznawane są jajka, obfite w większość witamin i składników mineralnych. Najlepiej łączyć je z warzywami, podawać na twardo po ugotowaniu czy pod postacią jajecznicy. W czasie ciąży należy całkowicie wykluczyć jedzenie jajek w formie surowej [10].

Posiłek na bazie roślin strączkowych powinien pojawiać się w jadłospisie raz tygodniu. Może to być ciecierzyca, fasola, soczewica czy bób. Są to pokarmy bogate w białko, słabiej przyswajalne niż te pochodzenia zwierzęcego. Charakteryzują się natomiast dużym znaczeniem biologicznym. Strączki nie zawierają zbyt dużo tłuszczu. Są dobrym źródłem błonnika pokarmowego i węglowodanów złożonych. Posiadają sporą ilość wapnia, potasu, magnezu, żelaza, manganu i miedzi [10].

Produkty mleczne dostarczają do organizmu białko, a także witaminy z grupy B, wapń, mangan, cynk i miedź. Wpływają one alkalizująco na organizm ciężarnej. Specjaliści rekomendują spożycie minimum dwóch porcji mlecznych napojów pozbawionych substancji słodzących, które przeszły proces fermentacji – kefir, maślanka, zsiadłe mleko [9,10].

Za optymalne, uważa się jedzenie 3-4 porcje nabiału w ciągu doby. Należy kierować się stronę produktów mlecznych, o charakterze naturalnym i półtłustym. Do posiłków bazujących na nabiale można dodać świeżych lub mrożonych owoców [9].

TŁUSZCZE

Kolejnym ważnym elementem żywienia są tłuszcze. Są one dobrym źródłem energii, gdyż w 1 g tłuszczu znajduję się aż 9 kalorii. Komponent ten określany jest również jako składnik budulcowy. Bierze udział w tworzeniu tkanek organizmu oraz syntezuje substancje czynne biologicznie [8,9].

(Poniższy akapit zaktualizowany 5.12.2020 zgodnie z obowiązującymi Normami – przyp. redakcja)

Zgodnie z obowiązującymi Normami Żywienia [15] całościowy udział tej grupy żywieniowej w diecie ciężarnej powinien stanowić około 30-35% ogółu energii na dobę. W I trymestrze ciąży podaż tłuszczu powinna ulec zwiększeniu o dodatkowe 3% dziennie. W II trymestrze o kolejne 10-11%. Z kolei w III trymestrze o 16-19% na dobę względem ich spożycia przed zapłodnieniem. Normy odnoszą się do kobiet z prawidłową masą ciała przed zajściem w ciążę.

Tłuszcze dzielone są na nasycone, jednonienasycone i wielonienasycone. Pierwsza grupa – SFA powinna zaspokoić ok. 10% dziennego zapotrzebowania kalorycznego i dostarczać maksymalnie 300 mg cholesterolu. Jednakże, zbyt wysokie spożycie tłuszczów zwierzęcych, ma negatywny wpływ na organizm. Może także prowadzić do wielu chorób, takich jak np. miażdżyca, związana ze znacząco podniesionym stężeniem cholesterolu we krwi [9].

Jednonienasycone kwasy tłuszczowe tzw. MUFA zawarte są w tłuszczach pochodzenia roślinnego. Są to oliwa z oliwek, olej rzepakowy, sojowy, krokoszowy, kukurydziany czy też oliwki, nasiona, orzechy oraz ryby morskie, szczególnie tłuste [9].

Inaczej sprawa wygląda jeśli chodzi o tłuszcze wielonienasycone – PUFA. W czasie ciąży nawet dwukrotnie wzrasta konieczność wzmożonej podaży, biorąc pod uwagę, iż ludzki organizm nie potrafi ich wyprodukować. Dlatego tak istotne jest dostarczanie ich z pokarmem. Dzielą się na dwie grupy – omega 3 i omega 6 [1,6,9,12].

Rodzina omega 3, a szczególnie DHA korzystnie wpływa na mineralizacje tkanki kostnej, rozwój układu nerwowego, oddechowego, oraz siatkówki oka płodu dba, aby nie doszło do zaburzeń pracy mózgu, defektów w ostrości widzenia, czy też innych zaburzeń.

Zauważono, że kwasy omega 3 są najistotniejsze w ostatnim trymestrze ciąży, kiedy to dochodzi do najszybszego rozwoju narządów dziecka, zwłaszcza układu nerwowego. Największym niedoborem kwasów tłuszczowych omega 3 zagrożone są wieloródki, w przypadku, których przerwa między ciążami jest krótsza niż około sześć miesięcy [6,12].

Za bogate źródło omega 3 uważa się tłuste ryby morskie, siemię lniane, olej lniany tłoczony na zimno, orzechy włoskie. Konsekwencją niedostatecznego spożycia omega 3 często jest poród przedwczesny. Na niedobory narażone są szczególnie noworodki, ciężarne wegetarianki i weganki. Dochodzi tu do skrajnych dysproporcji między niedostatkiem omega 3, które pochodzą z produktów zwierzęcych a nadmiarem omega 6 z produktów roślinnych. Jeżeli ciężarne przyjmują optymalne ilości tych kwasów, zdecydowanie rzadziej pojawia się u nich stan przedrzucawkowy, poród przedwczesny, zbyt niska masa urodzeniowa potomka czy nawet depresja po narodzinach dziecka [ 6,7,9,11].

Zespół składający się z ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego stworzył zalecenia:

200-300 mg DHA/dobę
250 mg EPA/dobę

Jeżeli podaż ryb jest mocno zredukowana. Poleca się dawkę 400‒600 mg DHA/dobę.

Badania dowodzą, że potomstwo matek, które będąc w ciąży dbały o prawidłowe spożycie kwasów omega 3, wyróżnia się znacznie wyższym stopniem inteligencji, w porównaniu do rówieśników, których życie płodowe było obarczone niedoborami [1,5,7,11,12].

Różnica między omega 3 a omega 6 pogłębia się przy intensywnej konsumpcji pokarmów bogatych w izomery trans kwasów tłuszczowych, czyli utwardzanych przemysłowo tłuszczy takich jak twarde margaryny,  tłuszcze cukiernicze, żywność typu fast food, zupach i sosach w postaci sproszkowanej oraz chipsach. Szacuje się, że ich wzajemny stosunek omega 6 do omega 3 nie może wynosić więcej niż 4:1 [1,5,7,11,12].

W diecie wegańskiej przed i w trakcie ciąży należy zwrócić szczególną uwagę na kwasy omega 3, czyli DHA – kwas dekozaheksanowy i EPA – kwas eikozapentaenowy, gdyż istnieje większe ryzyko niedoboru [7].

Naukowcy wskazują, iż produkty pochodzenia roślinnego takie jak: nasiona szałwii hiszpańskiej, siemię lniane, olej lniany czy orzechy konopi, w których znajduję się kwas ALA (alfa linolenowy), odpowiedzialny za konwersje EPA i DHA są bardzo słabo przyswajalne przez organizm. Może to być spowodowane zbyt dużymi dysproporcjami między spożyciem omega 6,względem omega 3 (6:2) [5,7,12].

Jedyną metodą osiągnięcia równowagi jest prawdopodobnie ograniczenie spożycia kwasów omega 6, co automatycznie spowoduje wzrost poziomu przyswajalności omega 3. Na wzrost wchłaniania tego niestabilnego kwasu, ma też wpływ struktura produktu, polecana jest konsumpcje na zimno lub po rozkruszeniu w przypadku nasion lnu czy ziaren chia. Zaleca się też je namaczać. Badania wskazują jednak, że najodpowiedniejszą opcją będzie rozpoczęcie suplementacji DHA, gdyż jego poziom w surowicy jest niski, a źródła omega 3 podnoszą jedynie stężenie ALA w krwinkach czerwonych. Lekarze informują, że w przypadku ciężarnej będącej na diecie wegetariańskiej dodatkowa podaż DHA powinna wynosić 100-200 mg oraz 250 mg EPA w ciągu dnia [5,7,12].

U kobiet stosujących dietę wegańską, wzrasta prawdopodobieństwo występowania anemii związanej z niską biodostępnością żelaza niehemowego, pochodzącego z roślin. Dodatkowo ten sposób odżywiania wiąże się z licznymi konsekwencjami w postaci dużych ilości substancji antyodżywczych w menu. Są to taniny, garbniki, flawonoidy, kwas fitynowy czy kwas szczawianowy. Prowadzą one do upośledzenia wchłaniania żelaza. Tym samym obliguje się ciężarne do wzmożonego spożycia produktów bogatych kwas askorbinowy, który wzmacnia jego przyswajalność [5,6,7].

🔍 Kobiety w ciąży na diecie wegańskiej spożywają mniej białka i różnych mikroelementów w porównaniu do kobiet na diecie wszystkożernej. Suplementy witaminy B12 są wystarczające do optymalizacji poziomu witaminy B12 u matek i w pępowinie. Dzieci kobiet na diecie wegańskiej mają niższą masę urodzeniową, ale matki rzadziej przybierają na wadze nadmiernie w czasie ciąży [17].

zdrowe jedzenie w ciąży
dolgachov / 123RF

Zbyt restrykcyjna podaż tłuszczów, może skutkować zaburzeniami metabolicznymi, w związku ze słabą przyswajalnością witamin A, D, E, K, które rozpuszczają się wyłącznie w tłuszczach. Z kolei ich nadwyżka, wiąże się z możliwością wystąpienia nadwagi i otyłości. Tak, więc balans jest niesamowicie istotny [9,10,12].

W diecie ciężarnych ważne jest stosowanie 1-2 łyżek tłuszczy roślinnych tłoczonych na zimno, do sałatek. Jeżeli olej jest dostosowany do obecności wysokich temperatur, można go też stosować do duszenia i ewentualnego smażenia. W przypadku, jeśli smarujemy pieczywo, zaleca się użycie małej ilości masła [9,10,12].

Warto ograniczyć lub całkowite wyeliminować tłuszcz zwierzęcy oraz typu trans zawarty w twardych margarynach, czekoladach, batonach, przemysłowo wytwarzanych ciastkach, zupach w proszku, frytkach, chipsach. Należy także omijać żywność typu fast food obecnie tak modnej i łatwo dostępnej. Do serów żółtych również należy podchodzić sceptycznie. Pomimo iż są bogate w wapń, to posiadają też sporą ilość tłuszczu i soli, niekorzystnie wpływających na rozwój ciąży [2,9,11,12].

WĘGLOWODANY

Węglowodany, uważane są za podstawowe źródło energii w żywieniu ciężarnej. Powinny stanowić 55-60% dobowego zapotrzebowania. Zapewniają optymalny rozwój mózgu, erytrocytów oraz komórek szpiku kostnego [12].

Błonnik

Dzielą się na proste i złożone. Większą wartością odżywczą charakteryzują się węglowodany złożone – produkty zbożowe, bogate również w błonnik pokarmowy. Korzystnie wpływają na perystaltykę jelit i zapobiegają zaparciom. Zapotrzebowanie na błonnik to około 20-40 g na dobę dla kobiety ciężarnej. Jego najlepsze źródło znajduje się w płatkach owsianych, grubych kaszach, marchwi, selerze, brzoskwiniach, jabłkach czy pomarańczach [12].

🔎 Naukowcy udowodnili także, że niskie spożycie błonnika w czasie ciąży może zwiększać ryzyko opóźnień w rozwoju neurologicznym u dzieci [16]. Błonnik jest istotnym składnikiem zdrowej, zrównoważonej diety, szczególnie ważnym w czasie ciąży.

Zboża zawierają też witaminy z grupy B i składniki mineralne takie jak: cynk, żelazo, magnez. Najlepiej wykorzystywać produkty z pełnego przemiału: pieczywo razowe, graham, mąka pełnoziarnista żytnia, gryczana i orkiszowa, kasza gryczana, jaglana, jęczmienna, ciemne makarony i ryże, płatki owsiane, jęczmienne.

Niosą one za sobą niesamowite korzyści, w porównaniu z produktami wysoko oczyszczonymi. Posiadają nawet trzy razy większe ilości mikroelementów. Rekomenduje się, aby w pierwszym trymestrze ciąży, spożywać około 8 porcji produktów, bazujących na węglowodanach złożonych. W drugim i trzecim trymestrze około 9 [9].

WITAMINA D3

Dziecko w łonie matki jest w pełni zależne od przepływu 25-hydroksy witaminy D przez łożysko. Jej niedostatek prowadzi do licznych niedoborów, m.in. w układzie szkieletowym płodu, kłopotach z funkcjami hormonalnymi oraz prowadzi do demineralizacji kości ciężarnej, spowodowanej zbyt intensywną utratą wapnia [6,7,11].

Cholekalcyferol jest w 80% wchłaniany przez powłokę ciała ze słońca, pozostałe 20% należy przyswajać wraz z odpowiednią dietą, w której znajdują się odpowiednie ilości tłustych ryb, serów, mleka i jaja. Przeważnie u dorosłych dodatkowa suplementacja bazuje na dawce 800‒2000 IU na dzień.

W przypadku kobiet ciężarnych wskazane jest, aby przyjmowały najpóźniej od drugiego trymestru 1500‒2000 IU na dobę, będąc pod stałą obserwacją specjalisty, który zweryfikuje odpowiednią dawkę na podstawie indywidualnych parametrów ciężarnej i rezultatów, jakie przynosi suplementacja. Jej najistotniejszym priorytetem jest osiągnięcie i utrzymanie stężenia 25(OH) D, które we krwi przyjmuje wartości 30‒50 ng/ml (75‒125 nmol/l) [6,7,11].

KWAS FOLIOWY

Kwas foliowy określany jest najważniejszym związkiem organicznym, istotnym dla rozwoju płodu. Bierze on intensywny udział wytwarzaniu krwi matki oraz płodu. Uczestniczy również w syntezie kwasów nukleinowych, odpowiadających za budowę DNA. Wspomaga wytwarzanie wewnątrzkomórkowych substancji, istotnych przy prawidłowym podziale komórek rosnącego płodu oraz rozwoju jego narządów [5,9].

Stwierdzono, że wieloletnie spożycie warzyw, odgrywa dużą rolę w wysyceniu organizmu folianami, co ma wielki wpływ na uniknięcie późniejszych niedoborów. Witamina B9 (kwas foliowy, folacyna) jest wyjątkowo wrażliwa na czynniki zewnętrzne, takie jak wysoka temperatura czy kwasowość.

Straty osiągają nawet 50-90% ogółu walorów odżywczych. W okresie ciąży wskazane jest nawet dwukrotnie większe spożycie tego składnika. Są w niego bogate szczególnie zielone warzywa – sałata, zielony groszek, brukselka, bób, kalafior, natka pietruszki, szpinak, pomidory, banany, jabłka, awokado, kapusta. Spore ilości kwasu foliowego zawierają też jajka, otręby pszenne, kiełki zbóż i sery.

Często jednak jest to mało wystarczająca ilość, więc stosuje się witaminy pochodzące z żywności fortyfikowanej oraz preparaty zawierające B9, czyli tzw. suplementy, których stosowanie zaleca wyłącznie lekarz. Jej niedobór wiąże się z upośledzeniem układu nerwowego, wadami o charakterze wrodzonym, skutkującymi nieodwracalnymi patologiami – bezmózgowie, rozszczep kręgosłupa  [5,7,9,11].

WITAMINA B12

Kobieta ciężarna powinna też zwrócić uwagę na witaminę B12. Wzmożone spożycie kobalaminy ma związek z jej działaniem na pracę układu nerwowego oraz wytwarzanie krwi. Niedostateczna podaż może doprowadzić do anemii złośliwej, podniesienia stężenia homocysteiny w surowicy. To w konsekwencji powoduje problemy z układem nerwowym matki i dziecka [5,7,9].

Konieczna jest suplementacja witaminą B12 przez kobiety będące na diecie wegetariańskiej. Kobalamina pochodzi z produktów zwierzęcych, które w dietach wegetariańskich są ograniczone lub całkowicie wyeliminowane.

Długotrwałe spożywanie tylko produktów roślinnych doprowadza do całkowitego zużycia zapasów witaminy z ustroju. Jeżeli w okresie ciąży nastąpił jej niedobór, również dziecko może być obarczone deficytem po urodzeniu, co wiąże się z poważnym uszczerbkiem w układzie nerwowym [5,7].

WITAMINY ANTYOKSYDACYJNE

Naukowcy dowodzą, iż u kobiet z nadciśnieniem ciążowym w surowicy dochodzi do spadku witamin antyoksydacyjnych (beta-karoten, kwas askorbinowy, witamina E). Ich odpowiednie spożycie ma duże znacznie dla obniżenia ryzyka stanu przedrzucawkowego, który uchodzi za najpoważniejsze powikłanie nadciśnienia indukowanego ciążą. Z kolei niedobór może prowadzić do porodu przedwczesnego, spowodowanego pęknięciem błon płodowych [5].

Optymalnymi źródłami kwasu askorbinowego jest natka pietruszki, kapusta biała i pekińska, szczypiorek, sałata, ogórki kiszone, czarna porzeczka, kiwi, truskawki, maliny, pomarańcze, czy owoce dzikiej róży. Wspomagają one odporność. Spożywane wraz z posiłkami bazującymi na dużej ilości żelaza, świetnie wpływają na jego wchłanianie [7].

Witamina E uchodzi za najsilniejszy z antyoksydantów, który transportuje substancje odżywcze do komórek, wspiera ściany układu krwionośnego, dba o ochronę erytrocytów przed zbyt wczesnym zniszczeniem. Suplementacja pozażywieniowa może być wprowadzona po wcześniejszym porozumieniu z lekarzem. Jest to istotne, ponieważ nadmierna podaż tokoferolu, może skutkować wadami rozwojowymi płodu. Zauważono, że zdrowa dawka witaminy E dla ciężarnej to 15-19 mg na dobę [7].

Z kolei ogromne znaczenie w procesach reprodukcyjnych ma rozpuszczalny w tłuszczach retinol. Zapewnia on prawidłową jakość widzenia, odpowiedni rozwój kości i zębów. Charakteryzuje się też zdolnościami antyoksydacyjnymi. Powstaje w organizmie z przekształcenia beta-karotenu, którego źródłem są brokuły, marchew, dynie, mango, brzoskwinie, figi, morele i melony. Niedostateczne spożycie witaminy A występuje niezwykle rzadko. Z kolei jej nadmiar może doprowadzić do upośledzenia wzroku wewnątrznaczyniowego, rzucawki, pęknięcia błon płodowych, wad twarzoczaszki, wodogłowia lub małogłowia (17, 34, 39). [5,11,12].

Składniki mineralne

WAPŃ

Fundamentalnym składnikiem w utrzymaniu prawidłowego ciśnienia krwi jest wapń. Zapotrzebowanie na niego rośnie w drugim i trzecim trymestrze ciąży z 800 mg na około 1200 mg. Działa rozkurczowo na komórki mięśni gładkich macicy i tętnic. Wpływa również na prawidłowy rozwój układu szkieletowego płodu. W czasie ciąży otrzymuje on 50-300 mg zjonizowanego wapnia na dobę.

Naukowcy dowodzą, że ma też znacznie w zapobieganiu wystąpienia porodu przedwczesnego. Wapń najlepiej wprowadzać do organizmu za pomocą pożywienia. Zawierają go: mleko oraz przetwory mleczne, soja, ryby, fasola, jaja, migdały, brokuły, orzechy, jarmuż [5,8].

Do dodatkowego spożycia wapnia i fosforu zobligowane są ciężarne w wieku poniżej 19 roku życia. Zapotrzebowanie powyżej tego wieku nie ulega zmianie w stosunku do podaży przed zapłodnieniem. Szczególną uwagę przykłada się do spożycia produktów lub dodatkowych suplementów bogatych w żelazo, selen, miedz, magnez i jod. Są to pierwiastki niezbędne do prawidłowego rozwoju płodu [5,6,10].

Uważa się, że wapń pochodzący z produktów zwierzęcych jest lepiej absorbowany, niż ten pochodzący z roślinnych. W skrajnie trudnych przypadkach należy sięgnąć po suplementację, skonsultowaną z lekarzem prowadzącym ciążę. Na lepsze wchłanianie wapnia z przewodu pokarmowego ma wpływ równoległa podaż oligosacharydów, laktozy, witaminy D3, które mają udział w normalizacji gospodarki fosforanowo-wapniowej [5,6].

ŻELAZO

W czasie ciąży ilość dostarczanego żelaza do organizmu kobiety wymaga podwojenia. Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie, zaleca podaż 26 mg żelaza. Jeżeli do ustroju ciężarnej dostarczymy odpowiednią ilość pierwiastka, tym samym automatycznie wysycony zostaje nim płód, co wiążę się z prawidłowym wytwarzaniem krwi, przez nienarodzone jeszcze dziecko [5,9].

Żelazo jest również odpowiedzialne za produkcję hematokrytu, mioglobiny, hemoglobiny, niezbędnej w procesach oddychania tkankowego i transporcie tlenu, z płuc do komórek i tkanek. Uczestniczy w rozwoju układu immunologicznego płodu oraz wzmacnia jego odporność. Niedostateczna ilość tego pierwiastka w diecie może prowadzić do wielu istotnych zaburzeń. Jest to przede wszystkim niedokrwistość, czyli anemia, która zwielokrotnia prawdopodobieństwo niewielkiej masy urodzeniowej, słabej odporności dziecka, jego przedwczesnych narodzin, zbyt szybkiego odklejenia się łożyska, zredukowania wewnątrzmacicznego rozwoju płodu, zmniejszenia sprawności intelektualnej i fizycznej czy zapaleń układu moczowego u matki [5,6,9,11].

Zaawansowany poziom anemii jest także przyczyną skrajnych niedokrwistości, które wpływają na infekcje w drogach moczowych. Za najlepsze nośniki żelaza niehemowego, czyli pochodzenia roślinnego uważa się m.in.: tofu, soję, białą fasolę, czerwoną soczewicę, ciecierzycę, natkę pietruszki, szpinak, brokuł, brukselkę, pestki dyni, niełuskany sezam, kakao, mąki i płatki pełnoziarniste. Natomiast żelazo hemowe, odzwierzęce, dostarczane jest poprzez konsumpcje ryb, chudej wołowiny, mięsa z indyka, żółtka [5,6,9,11].

CYNK

Przyszła matka powinna zadbać też o odpowiednie spożycie cynku. Jego niedobór wiąże się z pojawieniem się stanu przedrzucawkowego, nadciśnienia tętniczego, przedwczesnym pękaniem błon płodowych czy konsekwencjami względem układu szkieletowego i krążenia, powodując ich patologie już w życiu płodowym. Upośledzeniu ulega też centralny układ nerwowy i immunologiczny, dochodzi do zaburzeń w sekrecji hormonów – np. insuliny czy hormonów sterydowych oraz do niedorozwoju grasicy i śledziony.

Za prawidłową dawkę cynku określa się 15- 20 mg na dobę. Należy wziąć pod uwagę, że wraz z rozwojem płodu zapotrzebowanie ulega zwiększeniu. Ten mikropierwiastek znajdziemy w mięsie, wędlinach, orzechach, owocach morza, zbożach i jajach. Uważa się, że dieta oparta na filarach dobrze zbilansowanego odżywania wystarcza, aby zapewnić odpowiednią podaż tego minerału. Składniki pokarmowe, takie jak kwas cytrynowy i białko pochodzenia zwierzęcego umożliwiają jego lepsze wchłanianie. Z kolei żelazo oraz miedź wpływają negatywnie na proces absorpcji [5,6,7,9].

JOD

Za prawidłowe wydzielanie hormonów tarczycy (tyroksyny, trójjodotyroniny), odpowiedzialny jest jod. Do jego zadań zalicza się też wpływ na prawidłowy rozwój intelektualny i psychomotoryczny. Pobudza do działania układ nerwowy oraz mózg. Zapobiega również odklejaniu się łożyska, poronieniom, porodom martwych płodów, krwawieniu z macicy, czy zgonom noworodków [5,6,7,9].

Hormony tarczycy normują też prace metabolizmu oraz układu mięśniowego i krwionośnego, a także determinują czynniki odpowiedzialne za wzrost i dojrzewanie.

WHO przyjmuje, że odpowiednia dawka jodu dla ciężarnej to około 250 mikrogramów w ciągu dnia, największa jego ilość pochodzi z jodowanej wody i soli kuchennej używanej do przygotowania posiłków w standardowych sytuacjach, gdy nie pojawiają się obrzęki.

Dodatkowo rekomenduje się suplementację substancjami bazującymi na jodku potasu, wzbogacającym organizm ciężarnej o 150 mikrogramów. Warto przestrzegać określonego progu. Nadmierne przyjmowanie pierwiastka prowadzi do niedoczynności tarczycy i pojawianiu się wola u płodu [5,6,7,9].

Lekarze wydali także rekomendacje dotyczące prawidłowego spożycia soli przez ciężarne. Wynosi ono 5 g na dobę. Polecane jest stosowanie soli niskosodowej lub częściowe zastąpienie jej przyprawami, takimi jak np. imbir, majeranek, bazylia lub sok z cytryny. Zbyt duże spożycie chlorku sodu wiąże się z pojawieniem się obrzęków, aczkolwiek całkowite wyeliminowanie związku jest niekorzystne. [10].

MAGNEZ

Konsekwentnie należy też dbać o podaż magnezu, którego zapotrzebowanie u ciężarnej zwiększa się nawet dwukrotnie, przy standardowej dawce 6 mg/kg masy ciała. Jego zadaniem jest kontrola nad przewodnictwem nerwowo-mięśniowym, istotnym w zachowaniu równowagi ciśnienia tętniczego. Wpływa także na rozwój narządu wzroku, układu nerwowego, szkieletowego, prawidłową gęstość mineralną kości i odpowiednią krzepliwość krwi. Zabezpiecza przed prawdopodobnym wystąpieniem rzucawki i porodem przedwczesnym Magnez znajduje się m.in. w groszku, jarmużu, kiełkach, orzechach, brukselce, fasolce szparagowej, strączkach, szpinaku, bananach, kiwi oraz gorzkim kakao. Odpowiednio skomponowana dieta czasem nie wystarcza. Polskie Towarzystwo Ginekologiczne, przygotowało zalecenie dotyczące dodatkowej podaży tego pierwiastka, w ilości 200-1000 mg w ciągu dnia [5,6,910].

Dieta wegetariańska w ciąży

Obecnie przeprowadzane badania próbują dowieść, że dieta wegetariańska i wegańska nie jest przeciwwskazana dla kobiety ciężarnej, oczywiście pod warunkiem jej odpowiedniego skomponowania. Menu powinno dostarczać odpowiednie ilości składników odżywczych, ważnych dla rozwoju płodu. Jak wiadomo, obowiązkiem żywieniowym ciężarnej jest stałe uzupełnianie zwiększonego zapotrzebowania na komponenty odżywcze: białko, tłuszcze, węglowodany oraz żelazo, cynk, tiaminę oraz jod [7,9,10].

W ciąży dochodzi do wzrostu zapotrzebowania na substancje odżywcze, a także witaminy – niacynę, cholinę, foliany, A, B1, B2, B6, B12, tokoferol, kwas askorbinowy i pantotenowy. Zwiększona podaż należy się też składnikom mineralnym (34,39). [11,12].

Za dwóch czy dla dwojga?

Instytut Matki i Dziecka, skrupulatnie nawołuje do usunięcia z diety ciężarnej nadmiernej ilości cukru i słodyczy, które przyczyniają się do ograniczenia apetytu na spożycie zbilansowanego posiłku. Słodycze pochodzące ze sklepowej półki są przeważnie wzbogacane w izomery trans kwasów tłuszczowych, które mogą pogłębić poziom wzrastającej nadwagi i otyłości ciężarnej oraz wpłynąć na zbyt dużą masę urodzeniową dziecka. Zbyt duża konsumpcja owych produktów skutkuje ryzykiem wystąpienia cukrzycy ciężarnej, chorób układu pokarmowego, próchnicą zębów, a także pojawianiem się częstych zaparć i zapaleń pochwy. Ochotę na smak słodki najlepiej niwelować za pomocą sałatek owocnych, galaretek i kisieli bez dodatku cukru, suszonymi owocami albo orzechami [9,10,12].

Nieprawidłowo zbilansowana dieta ciężarnej, może też wiązać ze zbyt dużymi porcjami przyjmowanych pokarmów. Szczególnie należy uważać na zwiększone spożycie wyrobów bogatych białko, tłuszcze przy miernym spożyciu warzyw i owoców.

Pierwszy trymestr charakteryzuje się wzrostem podaży energii o 150 kalorii. Zmianie wzrostowej poddaje się za to podaż konkretnych związków odżywczych, z których to dziecko w łonie matki czerpie konieczne dla swojego rozwoju substancje odżywcze.

Lekarze zakładają, że w drugim trymestrze zwiększa się o około 360 kcal na dobę, zapotrzebowanie na energię. Z kolei w ostatnim trymetrze przyjmuje wartość o 475 kcal większą, aniżeli przed ciążą. Tak więc oczywiste staje się stwierdzenie, że należy jeść dla dwojga, a nie jak często bywa za dwóch [12,14].

Aby móc zadbać o odpowiednią podaż witamin i składników mineralnych, konieczne jest spożycie około 300 g warzyw oraz owoców w pierwszym trymestrze ciąży i 400 g  w drugim i trzecim. Należy jeść tak największe ilości warzyw w postaci surowej, gdyż wtedy organizm zostaje wysycony szczególnie dużą ilością witamin. Przypisuje się im funkcje niwelujące oznaki miażdżycy czy nowotworów. Polecana jest konsumpcja warzyw w 4-5 posiłkach, a więc należy dodawać je do zup, kanapek, komponować z nich sałatki, podawać wraz z produktami mięsnymi i nabiałowymi. Owoce powinno się spożywać 2-3 razy na dobę, tworząc z nich sałatki, bądź odżywcze koktajle na bazie fermentowanych produktów mlecznych (28, 33, 40). [9,10,13].

Ilość posiłków

Należy pamiętać, że dieta w ciąży opiera się także na gromadzeniu rezerw, koniecznych w czasie laktacji, w mięśniach magazynowane jest białko, w wątrobie glikogen, a w kośćcu składniki mineralne. Spożywanie regularnych posiłków w czasie doby, gwarantuje optymalny stan odżywienia ciężarnej, przy odpowiednim przyroście masy ciała i prewencji dotyczącej nadmiaru tkanki tłuszczowej, a także służy należytej sekrecji insuliny oraz wpływa na prawidłowy rozwój płodu.

Dobowy jadłospis ciężarnej powinien bazować na pięciu posiłkach, z czego trzy uznawane są za główne, a pozostałe dwa dopełniające. Uznaje się, że najlepszym rozwiązaniem jest wcześniejsze ustalenie pory spożywanych pokarmów, w oparciu o prawidłowe różnice czasowe. Instytut Matki i Dziecka poucza o jedzeniu w przerwach 3, 4-godzinnych. Odstęp nie powinien krótszy niż 2 godziny i nie dłuższy niż 4. Należy wyeliminować podjadanie, a między posiłkami wskazane jest picie czystej wody lub ewentualnie świeżo wyciskanych soków warzywnych i owocowych bez dodatków substancji słodzących i konserwujących  [9,10].

Nawodnienie

Podczas ciąży dochodzi do wzrostu zapotrzebowania na płyny w związku z rozrostem narządów rozrodczych ciężarnej, zwiększeniem objętości krążącej w jej organizmie krwi, oraz intensywnym rozwojem systemu komórkowego płodu. Już na starcie woda uznawana jest za niezastąpiony składnik, służący do odpowiedniego działania mechanizmów komórki jajowej [9,12].

Masa ciała kobiety będącej w okresie reprodukcyjnym jest zbudowana z 55-60% wody. 90% tlenku wodoru potrzebuje zapłodniona komórka jajowa. Z kolei w zarodku przypisuje się jej 85% masy całkowitej. Pod koniec drugiego trymestru woda stanowi 88,6% masy płodu. Około 99% wody zawiera płyn owodniowy, którego objętość rośnie równolegle z rozwojem ciąży. Tlenek wodoru przedostaje się z krwiobiegu ciężarnej do płodu za pomocą łożyska, które w czasie godziny wymienia nawet pół litra wody [9,12].

Optymalne nawodnienie potrafi wyeliminować lub zminimalizować przypadłości charakterystyczne dla pierwszego trymestru ciąży. Są to suchość skóry, zgaga, nudności, wymioty, kłopoty z wypróżnianiem czy dolegliwości związane z infekcjami dolnego odcinka układu moczowego.

Zbyt mała ilość wypijanej wody przez ciężarną może objawić się poważnymi konsekwencjami jak np. gromadzeniem się kryształów w moczu, prowadzących do wystąpienia bolesnej kamicy układu moczowego. Ilość spożytej wody to około 60-80% ogółu dostarczanych płynów. Ważne jest też picie herbat owocowych i ziołowych. Polecana jest herbata czerwona, świeże soki na bazie warzyw i owoców bez konserwantów i zbędnych dodatków, mleko o umiarkowanej zawartości tłuszczu, napoje fermentowane. Nawodnienia należy pilnować przed i między posiłkami, tak aby odpowiednio regulować spożycie płynów w ciągu doby [9,12].

ciążą zakupy zdrowego jedzenia
dolgachov / 123RF

Realne zapotrzebowanie na płyny wynika z wielu czynnikiem i jest wypadkową stopnia jej aktywności fizycznej, ilością tkanki tłuszczowej, a także masą ciała, jaką posiada. Ważnym determinantem jest też temperatura jej ciała i temperatura otoczenia. Woda spożywana przez kobietę jest konieczna do produkcji płynu owodniowego, optymalnego rozwoju tkanek płodu oraz prawidłowego działania układu nerwowego. Za średnie, dzienne zapotrzebowanie na wodę ciężarnej uznaje się wartość 2-2,5 litra na dobę [9,12].

Kategorycznemu usunięciu z diety podlegają napoje słodzone: gazowane i niegazowane, syropy owocowe, stosowane, jako dodatek do wody. Uważa się je za źródło niekorzystnych dla organizmu matki i dziecka związków oraz źródło bezwartościowych kalorii [9,12].

Zmniejszeniu ulec powinno spożycie kawy, gdyż nadmierna podaż kofeiny, powyżej 200-300mg może negatywnie wpływać na rozwój płodu. Należy pamiętać, że teina znajduje się również w herbacie, napojach energetycznych, coli czy kakao. Warto zastąpić szczególnie podaż kawy napojem bezkofeinowym lub zbożowym, dopełnionym mlekiem i cykorią [9,12].

Listerioza i toksoplazmoza

Istnieją produkty, które w diecie ciężarnej nie powinny się znaleźć, wyróżnia się tu ser feta, pleśniowy i camembert, które mogą być bodźcem do wystąpienia intensywnych dolegliwości ze strony układu pokarmowego, spowodowanych bakterią listerii.

Badania dowodzą, że kobiety ciężarne są narażone na listeriozę, około 20 razy częściej niż ogół społeczeństwa. Łożysko może przetransportować obecne w pozornie zdrowym organizmie matki bakterie do płodu, które mogą wywołać wiele powikłań, porody przedwczesne, a nawet poronienia. Eliminacji podlegają produkty na bazie mleka niepasteryzowanego, surowe mięso i wędliny, w których spożycie grozi infekcją toksoplazmozy, w niepoddanych obróbce termicznej rybach i owocach morza mogą piętrzyć się pasożyty i bakterie chorobotwórcze, o różnym charakterze. Odradza się też jedzenie surowych jaj, picia napojów kolorowych, chemicznie barwionych, ze sporą domieszką cukru oraz nadmiernego spożycia kofeiny. Wystrzegać się trzeba się słodzików, których właściwości w stosunku do płodu nie zostały jeszcze do końca poznane. [12].

Leki i suplementy

Ciąża to też niejednokrotnie czas wzmożonej podaży leków i suplementów, koniecznych do utrzymania odpowiedniego stanu ciąży i urodzenia zdrowego dziecka. Jednakże zbyt częste ich przyjmowanie, może negatywnie odbić się na przebiegu ciąży. Chodzi tu nie tylko o leki na receptę, ale też te ogólnodostępne (apteka, stacja benzynowa, sklepy internetowe).

Dlatego istnieje nieprawdziwe przekonanie o ich nieszkodliwości. Należy wziąć pod uwagę, że pewna ilość ciężarnych jest zobowiązana, do podaży leków związanych ze schorzeniami przewlekłymi, na które cierpi. Zadaniem lekarza prowadzącego ciążę jest ocena prawdopodobnego ryzyka i profitów związanych z przyjmowaniem określonych związków.

Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) przygotowała klasyfikację medykamentów, biorąc pod uwagę ciążę i możliwe zagrożenia, mogących się pojawić po zastosowaniu leku. Podczas suplementacji związków minerałowo-witaminowych zaleca się rozwagę, ponieważ nie tylko niedobór, ale i nadmiar może być poważnym zagrożeniem. Należy wziąć też pod uwagę, że zapotrzebowanie na określony składnik odżywczy ulega konieczności zminimalizowania lub wzmożonej podaży w zależności od okresu ciąży. Dla tego też spożywanie dodatkowych preparatów zaleca się dopasować do wymagań, jakie stawia organizm w konkretnym trymestrze [12,14].

Podsumowanie

Dieta rekomendowana w tym wyjątkowym okresie, jakim jest ciąża, powinna być dobrze zbilansowana i urozmaicona, bazująca na produktach spożywczych z każdej kategorii żywieniowej, o dużych wartościach odżywczych, równocześnie chroniąc przed pojawieniem się niedoborów. Włączenie do jadłospisu żywności naturalnej, organicznej, gwarantuje kobiecie ciężarnej optymalne trawienie, zdrowie, a także dobre wchłanianie substancji dostarczanych z pożywienia [9,12].

Sposób żywienia, jaki wyżej został dokładnie opisany, styl życia pozbawiony nałogów, ogólny stan zdrowia kobiety, jej masa ciała i aktywność fizyczna, jakiej podejmuje się w wieku rozrodczym lub też już spodziewającej się potomka, odgrywa ogromną rolę na jej płodność, przebieg ciąży, zdrowie i prawidłowy rozwoju dziecka i jego dalszej egzystencji.

W tym czasie należy szczególną uwagę zwrócić na odpowiednią podaż podstawowych makro i mikroskładników, koniecznych w utrzymaniu prawidłowej homeostazy organizmu matki, jak i płodu, do którego dostają się istotne komponenty. Niekonsekwentne spożywanie koniecznych pokarmów oraz nieprawidłowy przebieg procesów metabolicznych i biochemicznych może skutkować wieloma zagrożeniami, prowadzącymi do komplikacji, powikłań i patologii ciąży. W ten sposób może przyczyniać się do chorób i dolegliwości matki i wad rozwojowych płodu. [9,12].

Bardzo ważnym elementem jest edukacja, mająca na celu tworzenie prozdrowotnych nawyków, przygotowująca kobiety do przebycia zdrowej ciąży i macierzyństwa. 

BIBLIOGRAFIA

  1. Czajkowski, K. (2010). Stanowisko grupy ekspertów w sprawie suplementacji kwasu dokozaheksaenowego i innych kwasów tłuszczowych omega-3 w populacji kobiet ciężarnych, karmiących piersią oraz niemowląt i dzieci do lat 3. Standardy medyczne/pediatria, 7, 729–736.
  2. Hajduk, M. (2013). Wpływ wybranych składników pokarmowych na funkcjonowanie układu rozrodczego u kobiet. Endokrynologia, Otyłość i Zaburzenia Przemiany Materii, 9(1), 29–33.
  3. Kaaja, RJ. (19954). Treatment of cholestasis of pregnancy with peroral activated charcoal. A preliminary study. Scand J Gastroenterol, 29(2), 178-81.
  4. Kapka-Skrzypczak, L. (2011). Dieta ciężarnej a ryzyko wad wrodzonych dziecka. Medycyna Ogólna i Nauki o Zdrowiu, 17(4), 218-223.
  5. Karowicz – Bilińska, A. (2010). Stanowisko Zespołu Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, na temat suplementacji kobiet ciężarnych i karmiących w zakresie witamin i mikroelementów. Ginekologia Polska , 81, 144‒148.
  6. Karowicz-Bilińska, A. (2014).Rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego w zakresie stosowania witamin i mikroelementów u kobiet planujących ciążę, ciężarnych i karmiących. Ginekologia Polska, 5(85), 395- 399.
  7. Kibil, I. (2017). Dieta wegańska i wegetariańska w czasie ciąży. Food Forum , 2, 48-54 .
  8. Michalik, A. (2017). Diagnostyka i leczenie nadciśnienia indukowanego ciążą jako element profilaktyki okołoporodowej. Pielęgniarstwo Polskie, 2(64), 307-312.
  9. Morawska, S. (2015). Ocena zachowań żywieniowych kobiet w okresie ciąży i laktacji. Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum Wydział Nauk o Zdrowiu, Kraków.
  10. Świątkowska, D.(2013). Poradnik żywienia kobiet w ciąży. Klinika Położnictwa i Ginekologii Instytutu Matki i Dziecka. Instytut Matki i Dziecka, Warszawa.
  11. Szostak-Węgierek, D., Cichocka, A. (2015). Żywienie kobiet w ciąży. Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa.
  12. Wendołowicz, A. (2014). Żywienie kobiet w okresie ciąży. Medycyna Ogólna i Nauki o Zdrowiu, Tom 20, 3, 341–345.
  13. Width, M., Reihard, T. (2014). Dietetyka Kliniczna, Wydawnictwo Urban i Partner, Wrocław.
  14. Makowska-Donajska, M., Hirnle, L. (2017). Suplementacja witamin i składników mineralnych podczas ciąży. Ginekologia i Perinatologia Praktyczna, Tom 2, 4, 166–172, Via Medica, Wrocław.
  15. Normy żywienia dla populacji Polski i ich zastosowanie, PZH, 2020, s. 89
  16. https://neurosciencenews.com/pregnancy-fiber-diet-neurodevelopment-23707/
  17. Meulenbroeks D, Otten E, Smeets S, Groeneveld L, Jonkers D, Eussen S, Scheepers H, Gubbels J. The Association of a Vegan Diet during Pregnancy with Maternal and Child Outcomes: A Systematic Review. Nutrients. 2024 Sep 30;16(19):3329. doi: 10.3390/nu16193329. PMID: 39408296; PMCID: PMC11478456.
  • Data pierwotnej publikacji: 28.11.2020
  • Data ostatniej aktualizacji o wyniki badań: 19.10.2024